Neville o szansach Liverpoolu na tytuł PL
Gary Neville przyznał, że Liverpool i Chelsea mogą jeszcze dogonić Manchester City w wyścigu o tytuł Premier League.
W niedzielę Liverpool zanotował zwycięstwo 3:1 nad Crystal Palace i stratę do Manchesteru City zmniejszył do dziewięciu punktów, a do rozegrania pozostał im jeszcze jeden zaległy mecz.
Po tym, jak City w sobotę straciło dwa punkty w meczu z Southampton, Chelsea również wykorzystała swoją okazję, wygrywając ze Spurs 2:0.
Po obawach, że City osiągnęło już przewagę nie do pokonania, Neville zasugerował, że The Reds wciąż mają czas, aby dogonić w tym sezonie drużynę Pepa Guardioli.
– To może się wydarzyć. Liverpool jest w stanie tego dokonać, jeśli utrzyma swoją najsilniejszą jedenastkę. Niech tylko Mané i Salah powrócą do gry – powiedział w Gary Neville Podcast.
– Liverpool naprawdę dobrze radzi sobie bez swoich dwóch głównych zawodników. Liczą się [w wyścigu o tytuł]. Właśnie takie małe rzeczy jak Southampton zdobywające punkt w meczu z City, dodają trochę motywacji.
– Manchester City to maszyna, nie spodziewamy się, aby popełniali wiele błędów, jednak to może się wydarzyć, a Liverpool i Chelsea muszą w to uwierzyć.
– Szczerze mówiąc, nie jestem zaskoczony wynikami Liverpoolu, aby utrzymywać się obok City, muszą przez cały czas trzymać nogę na gazie, tylko dlatego, że nie mają składu takiego, jaki ma City.
– Myślę jednak, że Chelsea takowy ma i spodziewam się, że zajdzie daleko. Nie sądzę, żeby ucieczka [City] trwała jeszcze przez długi czas.
Neville kontynuował: – Pięć tygodni temu spodziewaliśmy się wyścigu trzech koni i byliśmy zmuszeni myśleć, że City już go zdominował.
– W ten weekend Chelsea wygrała, Liverpool także, a City zremisowało.
– Nie sądzę jednak, abyśmy w tym sezonie byli świadkami 20-punktowego mistrzostwa, które czasami zapewniał sobie City.
Podczas zimowej przerwy Premier League, Liverpool będzie miał trochę czasu na regenerację, po czym powróci do gry w FA Cup przeciwko Cardiff City 6 lutego.
W kolejnej ligowej potyczce The Reds zmierzą się z Leicester 10 lutego, kiedy Jürgen Klopp ponownie będzie miał do dyspozycji Mohameda Salaha, Sadio Mané i Naby'ego Keïtę powracających z Puchar Narodów Afryki.
Po rozegraniu pięciu spotkań, podczas gdy ta trójka przebywała na AFCON, drużyna zanotowała cztery zwycięstwa i jeden remis we wszystkich rozgrywkach, a także zameldowała się w finale Carabao Cup.
Komentarze (3)
Teoretycznie Tottenham ma większe szanse xD
My musimy wygrać wszystko do końca a i to może nie wystarczyć(max 96pkt)