Mané w szpitalu po meczu reprezentacji
Napastnik Liverpoolu, Sadio Mané, opublikował najnowsze informacje na temat swojego zdrowia, po tym jak został zmuszony do zejścia z boiska w wygranym meczu Senegalu z Republiką Zielonego Przylądka.
Mané zderzył się głowami z bramkarzem drużyny przeciwnej Vozinhą, walcząc o wysoką piłkę podczas meczu 1/8 finału Pucharu Narodów Afryki.
Bramkarz Wysp Zielonego Przylądka został po tym incydencie ostatecznie ściągnięty z boiska po udzieleniu mu niezbędnej pomocy. Miało to miejsce przed upływem godziny gry.
Pomimo zderzenia głowami napastnik Liverpoolu o dziwo kontynuował grę - i, co niewiarygodne, to on otworzył wynik spotkania sześć minut później, trafiając w górny róg bramki.
Niedługo po tym 29-latek ponownie upadł, trzymając się za głowę w czasie sprawdzania przez VAR, czy jego bramka została zdobyta prawidłowo. Ostatecznie został zmieniony w 70. minucie po pomocy kolegów z drużyny i odeskortowany z boiska przez senegalski zespół medyczny.
- Sadio przeżył wielki szok, zderzając się z bramkarzem. Jeszcze nic o nim nie słyszałem, miał zawroty głowy i jest obecnie w szpitalu - mówił selekcjoner Cisse po ostatnim gwizdku, o czym poinformował dziennikarz Adama Ndione.
- Później będziemy mieć jakieś wieści. Mam nadzieję, że dobrze sobie radzi.
Mané opublikował już zdjęcie w mediach społecznościowych, na którym znajduje się obok Vozinhy, opatrzone podpisem: „Senegal kontra Wyspy Zielonego Przylądka na boisku i w szpitalu. Wszystko w porządku, dziękuję wszystkim za wiadomości”.
Bamba Dieng, zawodnik, który zastąpił Mané, zwiększył prowadzenie Senegalu, który ostatecznie pokonał grającą w dziewięciu Republikę Zielonego Przylądka 2:0.
Dopiero okaże się, czy napastnik Liverpoolu będzie gotowy na niedzielny mecz ćwierćfinałowy swojej reprezentacji.
Komentarze (7)
Jeden gosc strzela gola z prawdopodobnym wstrzasnieniem mozgu a inny...... babola a konkretnie dwa.
Wracaj do zdrowia Sadio i to juz teraz ,zaraz bo przydasz sie Senegalowi w walce o pierwszy tytul mistrza Afryki.