Klopp zachwycony po transferze Díaza
Jürgen Klopp opisał swoją radość po transferze Luisa Díaza z FC Porto.
25-latek podpisał długoterminowy kontrakt z Liverpoolem i rozpocznie przygodę z nowym klubem po zakończeniu zgrupowania z Kolumbią.
Díaz dwukrotnie zmierzył się z The Reds w Lidze Mistrzów na początku tego sezonu i Klopp przyznaje, że jest to zawodnik, który od dawna znajdował się na radarze klubu.
- Nie mógłbym być szczęśliwszy, że udało nam się dopiąć tę umowę i sprowadzić Luisa do Liverpoolu - powiedział menedżer w rozmowie z klubowym serwisem.
- Zawsze byłem za sprowadzaniem zawodników w styczniu tylko wtedy, gdy będziesz chciał ich sprowadzić także latem i tak właśnie jest w przypadku Luisa.
- To wybitny zawodnik i ktoś, kogo śledziliśmy od bardzo dawna.
- Wierzymy, że ma wszystko, co potrzebne, aby wpasować się w naszą drogę i dostosować się do Premier League, zarówno fizycznie, jak i psychicznie. To zawodnik, który jest głodny sukcesu i wie, że trzeba walczyć, aby dostać to, czego się chce. Bez wątpienia jest wojownikiem. Jest świetnym graczem zespołowym i zawsze ma celu zdobywanie goli.
- Ten zespół zasłużył na dodanie jakości, a kiedy graliśmy przeciwko Luisowi na początku sezonu, widzieliśmy, jakim jest zagrożeniem, jak szybki jest i jaką ma mentalność, aby pomóc swojej drużynie.
- Wiemy, że Porto to wybitny klub, który pielęgnuje zawodników w najlepszy możliwy sposób i zapewnia genialną edukację piłkarską. To klasowy klub i muszę przyznać, że byli twardymi negocjatorami.
- Musimy również podziękować Kolumbijskiej Federacji Piłkarskiej za to, że była tak pomocna i dała nam czas na sfinalizowanie tej transakcji. We wtorek czeka ich ważny mecz i wiem jak istotne jest przygotowanie do niego, więc bardzo doceniamy udostępnienie nam kilku godzin na sfinalizowanie transferu.
- Muszę również jasno wyrazić moje uznanie dla naszego właściciela i zespołu transferowego za to, za zdecydowane działanie w drodze do finalizacji.
- Wierzymy, że Luis jest zawodnikiem, który uczyni nas lepszymi teraz i w przyszłości. Jest zawodnikiem, którego naprawdę chcieliśmy, a oni sprawili, że tak się stało, więc jestem bardzo szczęśliwy.
Komentarze (4)