Wywiad z Fabinho przed meczem z Norwich
Ostatnie liczne bramki Fabinho zdobyte po stałych fragmentach gry to zasługa świadomości i pewności siebie.
Pomocnik Liverpoolu zdobył 5 bramek w 8 ostatnich meczach. Trzy z nich to strzały z bliskiej odległości, a dwie z rzutów karnych.
Przed sobotnim meczem z Norwich City, Fabinho został zapytany o jego sekret.
Brazylijczyk powiedział:
- Zazwyczaj byłem ostatnim zawodnikiem i miałem za zadanie asekurować drużynę, ale teraz częściej mogę być w polu karnym podczas stałych fragmentów. Próbuję różnych ruchów.
- Czasami staram się wybiegać przed przeciwników i być ruchliwym w polu karnym, bo nawet jak nie dostaniesz pierwszej piłki, to możesz zgarnąć drugą i zdobyć bramkę.
- Gdy strzelasz bramki, pojawia się pewność siebie, że piłka do ciebie trafi. Staram się więc szukać piłki, być aktywnym i strzelać bramki.
W pozostałej części wywiadu Fabinho opowiedział o swojej formie, osiągnięciu 150 występów dla Liverpoolu i wielu innych kwestiach...
Fab, w sobotę wraca Premier League. Gracie z Norwich City. Szybko musicie być znowu gotowi po meczu w Mediolanie. Czujesz się wypoczęty i gotowy ponownie do gry?
- Tak, czujemy się gotowi. To bardzo ważny mecz ligowy. Chcemy utrzymać dobrą formę i wygrywać kolejne mecze. Gramy u siebie, więc musimy zaprezentować się z najlepszej możliwej strony. Musimy robić to co zwykle: naciskać ich, starać się kontrolować mecz i stwarzać sobie sytuacje. Jak już mówiłem, to dla nas bardzo ważny mecz. Chcemy kontynuować zwycięską passę, więc będziemy próbować wszystkiego by tylko wygrać.
Czy takie zwycięstwa jak to nad Interem dają wam tyle satysfakcji, że czujecie się gotowi do ponownej gry niemal natychmiast?
- Zawsze dobrze jest wygrać! To dobre dla drużyny i naszej pewności siebie. Mecz w Mediolanie był bardzo trudny. Przeciwnicy również zagrali bardzo dobre spotkanie, mieli swoje sytuacje. Takie zwycięstwo zawsze dobrze smakuje, ponieważ wygranie 2-0 na wyjeździe jest bardzo ważne. Rywalizacja z Interem się jednak nie skończyła. Przed nami jeszcze jeden mecz, ale tak, 2-0 to dobry wynik.
To bardzo intensywny okres w sezonie, ale Liverpool wygrał jak do tej pory siedem meczów z rzędu. Jak ważne jest znalezienie odpowiedniego rytmu w momencie, gdy jest do rozegranie tyle meczów?
- Jak już mówiłem, zawsze jest dobrze wygrywać, ponieważ to zwiększa pewność siebie, również każdego zawodnika osobno. Naszym celem jest zawsze wygrywać. W lidze chcemy być blisko Manchesteru City. Chcemy zmniejszyć różnicę punktową. Dlatego ważne jest, żeby wygrywać każde spotkanie. W Lidze Mistrzów i innych rozgrywkach pucharowych, jeśli nie zagrasz dobrego meczu, to możesz zostać wyeliminowany. Dlatego ważne jest, żebyśmy zawsze byli jak najbardziej pewni siebie.
Liverpool rozegrał już w 2022 roku 10 meczów. Ty sam zagrałeś od początku w dziewięciu z nich, a dodatkowo występowałeś też w kadrze Brazylii. Jak się czujesz fizycznie? Lubisz taki rytm gdy drugi mecz następuje zaraz po pierwszym?
- Tak, lubię gdy musimy grać co trzy dni, ponieważ nie ma wtedy zbyt dużo czasu na treningi. Zawsze musimy być przygotowani do kolejnego spotkania, więc nie ma czasu na myślenie o innych meczach. Trzeba się po prostu skupić na najbliższym meczu i być gotowym. Czuję się bardzo dobrze fizycznie i jestem pewny siebie. Zawsze chcę grać i pomagać drużynie na boisku. Mam nadzieję, że zagram również w meczu przeciwko Norwich.
Strzeliłeś 5 bramek w 8 ostatnich meczach. Twoje występy również były świetne. Czujesz, że jesteś w życiowej formie, czy możemy się spodziewać po tobie jeszcze więcej?
- Myślę, że jestem teraz w bardzo dobrej formie, ale gram już na tym poziomie od jakiegoś czasu. Gdy strzelasz bramki, ludzie zaczynają więcej o tobie mówić. To miłe. Po prostu chcę dalej grać, czuć się dobrze fizycznie i pomagać drużynie.
Mecz przeciwko Interowi był twoim 150. występem w barwach the Reds. Jesteś dumny z tego osiągnięcia?
- To wyjątkowa liczba, gdy gra się w tak wielkim klubie jak Liverpool. Chcę osiągnąć jeszcze więcej - 200, 250 występów. Granie w Liverpoolu to coś wyjątkowego. Chcę być częścią historii tego klubu i być może w przyszłości zostać jego legendą.
Komentarze (2)
Zawsze lubię, gdy zawodnik nie mówi jakichś wyklepanych formułek typu, że dalej musi ciężko trenować, że zawsze jest miejsce do poprawy. Cieszy mnie jego świadomość tego, jakim jest kozakiem 💪
Ucz się Brendan, co to jest great character 😁