Jamie Carragher po porażce Manchesteru City
Były obrońca Liverpoolu Jamie Carragher jest pewien, że po sobotniej porażce Manchesteru City w meczu z Tottenhamem Hotspur, wyścig o tytuł Premier League wciąż jest aktualny.
City przegrało 2:3 z Kogutami kilka godzin po tym, jak Liverpool odwrócił losy spotkania i pokonał Norwich City 3:1.
Zwycięski gol Harry'ego Kane'a w ostatnich sekundach uniemożliwił liderom ligi utrzymanie dziewięciopunktowej przewagi na szczycie tabeli.
Różnica zmniejszyła się do sześciu punktów, przy czym the Reds mają do rozegrania jeszcze jeden zaległy mecz, a spotkanie na Etihad Stadium u szczytu tabeli odbędzie się w kwietniu.
Po porażce City, Carragher w opinii eksperta powiedział, że to dobrze dla reszty ligi, kiedy wyścig o tytuł jest tak daleki zakończenia, ale wskazał City jako zespół, który prawdopodobnie sięgnie po puchar.
– To wielki dzień nie tylko dla pierwszej czwórki, ale w walce o tytuł ligi. Przed Liverpoolem, który wciąż czeka spotkanie na Etihad Stadium stoi nęcąca perspektywa – powiedział Carragher w rozmowie ze Sky Sports.
– Nadal jednak stawiałbym na Manchester City, ponieważ Liverpool czekają nieco trudniejsze spotkania. Może się wydawać, że dla Liverpoolu w najbliższych dniach ważniejszy będzie ligowy mecz z Leeds niż finał Pucharu Ligi przeciwko Chelsea.
– To wspaniała sprawa nie tylko dla kibiców Liverpoolu, ale dla ludzi w całym kraju. Wygląda na to, że czeka nas wspaniały wyścig o tytuł, mimo że cztery czy sześć tygodni temu się na to nie zapowiadało.
Komentarze (1)