Fabinho o swoim karnym à la Panenka
Fabinho zdradził, co skłoniło go do nonszalanckiego wykonania swojego rzutu karnego w konkursie jedenastek finału Carabao Cup i jaką rolę odegrał w tym Luis Díaz.
Pomocnik Liverpoolu w konkursie jedenastek na Wembley podszedł do piłki jako drugi i wykorzystał swoją jedenastkę w stylu Antonína Panenki, zaś podopieczni Jürgena Kloppa ostatecznie zwyciężyli z Chelsea 11:10 i zdobyli trofeum.
- Dzień wcześniej próbowałem strzałów w stylu Panenki na treningu, ale byłem sam z Luisem Díazem, bez bramkarza w bramce - wyjaśnił Fabinho, rozmawiając z dziennikarzami podczas poniedziałkowej konferencji prasowej przed meczem z Interem.
- Powiedziałem do niego: "Jeśli jutro dojdzie do karnych, tak będę strzelał". Nie uwierzył mi. Kiedy jednak podchodziłem do piłki, by wykonać jedenastkę, miałem w głowie to, co mówiłem - że strzeliłbym jak Panenka i zadziałało!
- Gdy strzelasz karnego w ten sposób, zdajesz sobie sprawę, że w razie pomyłki wszyscy w szatni będą chcieli cię zabić! Pomyślałem sobie jednak, że wezmę to na klatę.
Komentarze (0)