Kogo Liverpool może sprowadzić latem na Anfield?
Liverpool udowodnił w ostatnich latach, że potrafi dostrzegać dobre okazje na rynku transferowym. Klub z Anfield unika wydawania ogromnych pieniędzy i często dokonuje nieoczywistych ruchów. Najbliższe lato może być dla The Reds bardzo intensywne pod kątem właśnie transferów. Z klubu może odejść kilku zawodników co oznaczałoby, że potrzebne będą wzmocnienia, dlatego warto zastanowić się jacy piłkarze mogliby stanowić dobrą okazję dla ekipy z Merseyside.
Kalvin Phillips
Liverpool może latem ruszyć po nowego pomocnika, a Kalvin Phillips wydaje się być naprawdę dobrą opcją do wzmocnienia formacji środka pola klubu z Anfield. Leeds United znajduje się obecnie w trudnej sytuacji i nie możemy wykluczyć, że Pawie spadną do Championship. Tymczasem Phillips to reprezentant Anglii ze statusem homegrown, który skończy w tym roku 27 lat, co oznacza, że pomału wchodzi w najlepszy piłkarski wiek. Co więcej, jego kontrakt z Leeds wygasa za dwa lata, więc najbliższe okienko transferowe może być dla ekipy z Elland Road ostatnim, aby wynegocjować za swojego zawodnika większe pieniądze.
Phillips to zawodnik agresywny, potrafiący utrzymać się przy piłce, a do tego bardzo wszechstronny. W ostatnich sezonach grał on bowiem jako środkowy obrońca, defensywny pomocnik czy chociażby jako box-to-box. Angielskie media już w przeszłości łączyły go z Liverpoolem, a najbliższe lato może być dobrym momentem, aby przeprowadzić ten transfer.
Ismaila Sarr
Po ostatnim spadku Watfordu do Championship, Ismaila Sarr był mocno łączony z transferem do Liverpoolu, ale żądania finansowe Szerszeni skutecznie odstraszyły The Reds, którzy sięgnęli po Diogo Jotę. Ostatnio klub sprowadził także Luisa Diaza, co może oznaczać, że dla Sarra po prostu nie będzie już miejsca w drużynie z Anfield.
Liverpool może jednak przyciągać wszechstronność reprezentanta Senegalu, który może grać na obu skrzydłach, jako napastnik lub nawet w środku pola. Najwięcej minut zaliczył on jednak na prawym skrzydle, gdzie musiałby konkurować z Mo Salahem.
Sarr nie jest co prawda lewonożny jak Egipcjanin, ale potrafi stwarzać zagrożenie na prawej flance i mógłby odnaleźć się jako zmiennik dla największej gwiazdy Liverpoolu. Biorąc pod uwagę fakt, że zostały mu dwa lata do końca kontraktu oraz potencjalny spadek Watfordu, można zakładać, że klub z Vicarage Road obniży swoje wymagania finansowe.
Raphinha
Po styczniowym transferze Diaza, Liverpool ma w końcu piłkarza, który z powodzeniem może konkurować z Sadio Mane na lewym skrzydle. W klubie cały czas nie ma jednak realnej alternatywy dla Mo Salaha, którego zmiennik byłby lewonożny. Kaide Gordon ma dopiero 17 lat i potrzebuje czasu, aby w pełni odnaleźć się w seniorskim futbolu, a Harvey Elliott na stałe przeniósł się do środka pola.
Jeśli The Reds będą chcieli poszukać wzmocnień na tej pozycji to Raphinha wydaje się idealnym celem transferowym. Brazylijczyk znajduje się w tym sezonie w dobrej formie, czego nie można powiedzieć o jego zespole. Leeds jest obecnie realnym kandydatem do spadku z Premier League co praktycznie uniemożliwiłoby im utrzymanie skrzydłowego w drużynie.
Max Aarons
Odkąd Kostas Tsimikas w pełni zadomowił się na Anfield to za każdym razem z powodzeniem zastępuje Robertsona, gdy tylko wchodzi na boisko. Tymczasem na drugiej flance klub nie ma żadnej alternatywy dla Trenta Alexandra-Arnolda.
James Milner może oczywiście zastępować Anglika, ale nie daje on już takiej jakości jak w przeszłości. Z kolei Neco Williams jest wypożyczony do Fulham i trudno powiedzieć, gdzie będzie grał w przyszłym sezonie.
Max Aarons nie jest oczywiście piłkarzem na poziomie Alexandra-Arnolda, ale to zawodnik o podobnej charakterystyce, który lubi atakować ze skrzydła. 22-latek ze statusem homegrown może więc pasować do profilu klubu z Merseyside. Obrońca Norwich ma już doświadczenie w angielskiej elicie, a po spadku Norwich sprowadzenie go może być łatwym zadaniem.
Josh Williams
Komentarze (14)
23-letni Portugalczyk moglby dac nam jeszcze wiecej kreatywnosci a bramki tez potrafi zdobywac-:)
Aarons jako zmiennik, myślę że dałby radę. Na pewno dla mnie lepsza opcja niż Neco.
Sarr? Mnie kompletnie nie przekonuje, a nawet powiem więcej, on mi bardzo przypomina Dembele. Po stracie piłki ma wywalone. Nie bierze udziału w defensywie. Za dużo na oglądał się Paryża, gdzie napastnik jest tylko od strzelania bramek i nie ma obowiązku brania udzialu w bronieniu.
Raphinia? Myślę, że tutaj większość postawi przy nim plusa w kontekście ewentualnego transferu.
Jeszcze rok temu mocnym wzmocnieniem byłby też ktoś z pary Madison Grealish. Ten drugi wiemy gdzie trafił i chyba w sumie to dobrze, że nie do nas. Natomiast ten pierwszy byłby tym, którego nam brakuje po odejściu "bolących plecaków".