Pięć głównych tematów po spotkaniu z Nottingham
Gol w końcówce meczu strzelony przez Diogo Jotę pozwolił Liverpoolowi zatriumfować w ćwierćfinałowym spotkaniu Emirates FA Cup.
Napastnik Liverpoolu skierował do bramki piłkę na dwanaście minut przed końcem spotkania. The Reds zmierzą się następnie w półfinale z Manchesterem City.
Powrót na Wembley
Zaledwie kilka tygodni po zwycięstwie w Carabao Cup, Liverpool kolejny raz zamelduje się na Wembley.
Będzie to dwudziesty piąty półfinał Liverpoolu w Pucharze Anglii. Liverpool zmierzy się z Manchesterem City 16. lub 17. kwietnia.
Sukces ten pozwoli również zachować rekordową serię spotkań rozgrywanych we wszystkich rozgrywkach. Ciąg często rozgrywanych spotkań potrwa minimum do połowy kwietnia.
On prowadzi nas do zwycięstwa
Gol Joty był kolejnym książkowym przykładem niesamowitego instynktu strzeleckiego portugalskiego napastnika.
Nakierował Kostasa Tsimikasa na właściwe dośrodkowanie w środek pola karnego, a potem wyłonił się niczym duch zza pleców obrońcy i z gracją wykończył całą akcję.
To 19 gol Joty w 39 występach, piłkarz kolejny raz przełamał nieudolne ataki drużyny The Reds i uratował zwycięstwo.
Bramki strzelane przez Jotę mają wyjątkową wagę - w sezonie 2021/2022 strzelił już 12 goli otwierających spotkanie.
Nieugięci The Reds
Kolejny raz postawa defensywy Liverpoolu pozwoliła utrzymać zwycięstwo.
Trzy wyjazdowe mecze w ciągu ostatnich ośmiu dni Liverpool zakończył z trzema czystymi kontami. The Reds nie dali sobie strzelić bramki w sześciu z ostatnich ośmiu spotkań. W aktualnym sezonie stracili 26 bramek w 47 spotkaniach.
Klopp wielokrotnie mówił o konieczności usprawnienia struktury defensywnej po nieudanym sezonie 2020/2021, w którym kilku członków obrony cierpiało na poważne urazy.
Ciężka praca w Centrum Treningowym AXA przynosi efekty.
Moc w głębi
- Potrzebujemy drużyny, która jest całkowicie sprawna i świeża - stwierdził Klopp, usprawiedliwiając swoją decyzję o zmianie siedmiu zawodników po ostatnim zwycięstwie z Arsenałem.
W składzie pozostali jedynie Jota, Alisson Becker, Virgil van Dijk i Fabinho. Niemiec zdecydował się tchnąć do składu trochę więcej energii.
Na boisku pojawili się Thiago Alcantara, Luis Diaz, Jordan Henderson i Takumi Minamino. Pokazało to wspaniałą głębię zespołu z Liverpool. Piętnaście minut później Jota zdobył rozstrzygającego gola.
Nigdy niezapomniani
Liverpool spotkał się z Nottingham Forrest w FA Cup pierwszy raz od kwietnia 1989 roku.
Z racji utraty życia przez 97 kibiców Liverpoolu w Hillsborough, Forest pozostawiło 97 krzesełek niezajętych.
- To wspaniały gest - stwierdził Klopp. - Bardzo to doceniamy, nigdy nie zapomnimy tego gestu i dziękujemy bardzo kibicom Nottingham za ich wspaniałe zachowanie.
Komentarze (5)