Liverpool gotowy do walki o 85 milionów funtów
Występy Liverpoolu w aktualnym sezonie Ligi Mistrzów przyniosły łącznie rekordową sumę, a ewentualna wygrana z Benfiką w ćwierćfinale sprawi, że The Reds zarobią ponad 85 milionów funtów.
Drużyna Jürgena Kloppa pokazała się w aktualnym sezonie ze świetnej strony zarówno w spotkaniach domowych, jak i wyjazdowych, ciągle pozostając w walce o zwycięstwo we wszystkich możliwych rozgrywkach; w Lidze Mistrzów udało im się dotrzeć do ćwierćfinałów, w Premier League zmniejszyli dystans do Manchesteru City na jeden punkt, wygrali Puchar Ligi, a dodatkowo wezmą udział w półfinałach FA Cup.
Najbardziej lukratywnymi rozgrywkami są zawody Ligi Mistrzów, w których The Reds udało się na razie zebrać rekordową łączną sumę w całych rozgrywkach, na równi z Bayernem Monachium. The Reds zaliczyli wyjątkową serię zwycięstw we wszystkich meczach fazy grupowej i na dodatek awansowali do ćwierćfinałów, inkasując dotychczas 31,9 miliona funtów (38,3 miliony euro - blisko 180 milionów złotych), nie biorąc pod uwagę innych źródeł przychodów związanych z Ligą Mistrzów. Dlatego uczestnictwo w owych rozgrywkach jest tak ważne dla wszystkich większych klubów w całej Europie.
Według szacunkowych danych przedstawionych przez analityków piłkarskich ze Swiss Ramble, suma nagród za sukcesy Liverpoolu w Lidze Mistrzów, a także dodatkowe wpływy z transmisji, dodatki z turnieju, w tym za współczynnik UEFA, plasuje klub na siódmy miejscu wśród innych zespołów, z łączną zarobioną kwotą 76,6 milionów funtów (92 miliony euro - 430 miliony złotych). Jeśli Liverpoolowi uda się pokonać Benfikę i dostać do półfinału, w takim wypadku bez problemu powinni przekroczyć przychód w wysokości 85 milionów funtów, z kwotą około 100 milionów funtów przy wygranym finale. Przykładem może być tu 2019 rok, w którym Liverpool zwyciężył w Lidze Mistrzów i ostatecznie zapisał w swoim budżecie wpływ o wysokości 113 milionów funtów.
W momencie, gdy The Reds mogą okazać się jednym z lepszych zespołów, jeśli chodzi o łączne wpływy pieniężne, tak inne zespoły mogą konkurować z klubem pod względem ogólnej listy przychodów. Przykładem może być tu mistrz Niemiec, Bayern Monachium, który zgromadził 92,5 miliona funtów (111 milionów euro) ze wszystkich źródeł związanych z europejskimi pucharami. Również powyżej The Reds są: Real Madryt (106 milionów euro), Manchester City (99 milionów euro), Atlético Madryt (96 milionów euro), Chelsea (94 miliony euro) i Paris Saint-Germain (94 miliony euro).
Współczynnik UEFA Liverpoolu jest obliczany na podstawie występów w Lidze Mistrzów w ciągu ostatnich dziesięciu lat. Z racji, że Liverpool w ciągu ostatniej dekady nie zawsze kwalifikował się do Ligi Mistrzów, w tym wypadku ich obecny współczynnik UEFA gwarantuje dodatek na poziomie 22,7 miliona euro, w momencie gdy Real Madryt otrzymuje 36,4 miliona euro. Również pula finansowa gwarantowana przez prawa do transmisji jest różna dla europejskich krajów. W Anglii kluby muszą rozdzielić pulę pomiędzy większą ilość profitentów, niż kluby we Francji - w ostatnim sezonie najwięksi beneficjenci to Lille (30,8 miliona euro) i PSG (27,9 miliona euro), w momencie gdy Liverpool otrzymał 15,8 miliona funtów, co było ósmym wynikiem.
92 miliony euro, które Liverpool zarobił do tej pory, zostaną zmniejszone o 3,7 miliona euro, a kwota ta będzie rozdysponowana pomiędzy nadawców z racji obniżki, którą związek klubowy zobowiązał się zapłacić w ciągu pięciu lat z powodu przerw spowodowanych pandemią na początku 2020 roku.
Jeśli Liverpool osiągnie sukces w aktualnych rozgrywkach, może spodziewać się lepszych zarobków, niż 113 milionów funtów w 2019 roku. To, połączone z żelazną dyscypliną finansową i mądre, zwłaszcza w porównaniu do rywali, zarządzanie podczas kryzysu pandemicznego może sprawić, że sprawozdanie finansowane za sezon 2021/2022, które zostanie opublikowane na początku przyszłego roku, zaprezentuje o wiele stabilniejszy budżet niż w ciągu ostatnich dwóch lat, a Liverpool znów zacznie wykazywać zysk.
Komentarze (9)