Przemiana Firmino w Liverpoolu
W zasadzie od pierwszego dnia rządów Jürgena Kloppa w Liverpoolu Roberto Firmino musiał wymyślać siebie na nowo.
Reprezentant Brazylii trafił na Anfield z Hoffenheim latem 2015 roku i w ekipie Brendana Rodgersa występował jako ofensywny pomocnik, jednak kiedy tylko w klubie pojawił się Klopp, został przesunięty wyżej.
W jego kontekście zaczęto używać terminu ‘fałszywa dziewiątka’, a kibice przyzwyczaili się do nowego typu napastnika w klubie, którego ogólny wkład w dokonania drużyny przyćmiewał raczej skromny dorobek bramkowy w porównaniu z legendarnymi strzelcami z przeszłości.
W swoim pierwszym sezonie w Premier League udało mu się strzelić dziesięć goli, co jest wynikiem raczej przeciętnym jak na napastnika Liverpoolu, jednak znaczenie Firmino dla rewolucji Kloppa rosło z sezonu na sezon.
Firmino cały czas kontynuował swój rozwój jako napastnik Liverpoolu, stał się nierozerwalną całością wraz z Sadio Mané i Mohamedem Salahem - stali się znani jako popularny ‘ofensywny tercet’ - a cała trójka w sezonie 2017/18 strzeliła łącznie 91 goli.
Po przemianie z kreatywnego pomocnika w kogoś, kto wniósł nową świeżość do roli klasycznej dziewiątki, Firmino po raz kolejny musi przejść transformację pod okiem Kloppa.
Dołączenie do zespołu Diogo Joty przysporzyło Firmino konkurencji, jakiej nie zaznał w czasie swojej kariery w Liverpoolu, w tym sezonie Portugalczyk zajął miejsce 30-latka w wyjściowej jedenastce.
Zdobył do tej pory 19 bramek, ten wynik przebił jedynie Salah, a przy okazji oferuje drużynie zupełnie inny zestaw umiejętności niż zniewalający, bezinteresowny Firmino, dzięki czemu Jota może aktualnie powiedzieć, że jest częścią najmocniejszej jedenastki Liverpoolu.
- Co za piłkarz! Co za facet! - powiedział Klopp o byłym piłkarzu Wolverhampton.
Styczniowy transfer Luisa Díaza z FC Porto tylko wzmocnił rywalizację na Anfield, dzięki czemu Klopp ma do dyspozycji prawdopodobnie najmocniejszą kadrę ofensywną w historii występów klubu w erze Premier League.
Po transferze, którego wartość może wynieść aż 50 milionów funtów Kolumbijczyk nie potrzebował dużo czasu, aby się zaaklimatyzować, a dwie bramki zdobyte w dwunastu występach nie oddają jakości piłkarza, którego kapitalne dryblingi i niezmordowana pracowitość są idealnymi cechami dla Kloppa.
- Jeśli chodzi o Luisa wyjątkowe jest to, że kiedy tylko go zobaczyliśmy, od razu wiedzieliśmy, że będzie pasował do drużyny - powiedział Klopp o najnowszym nabytku. - Pierwszy okres po zmianie klubu jest zazwyczaj trudny, ale on zupełnie nie musiał się zmieniać, dlatego teraz mamy bardzo pewnego siebie chłopaka.
Mogłoby się wydawać, że Firmino z powodu pozyskania nowych graczy będzie się czuł odsunięty na boczny tor, jednak on kontynuuje swoją transformację i szuka dla siebie nowej roli w składzie Liverpoolu.
Z dziewięciu strzelonych goli w tym sezonie sześć zdobył po wejściu z ławki rezerwowych, trzy pozostałe trafienia zanotował w październikowym starciu z Watfordem, kiedy to w wygranym 5:0 starciu na Vicarage Road popisał się hat-trickiem. David Fairclough był znany jako ‘super rezerwowy’ w Liverpoolu, jako zmiennik strzelił osiemnaście goli, z kolei Brazylijczyk tylko w tym sezonie osiągnął już jedną trzecią tego wyniku.
Pochodzący z Maceio zawodnik nie zdobywa też goli, które nie mają innego znaczenia niż podbijanie własnych i zespołowych statystyk strzeleckich. Wiele jego trafień ma ogromne znaczenie i decyduje o losach spotkań.
Warto wspomnieć choćby o trafieniu głową w Mediolanie, które pozwoliło przełamać impas w starciu z Interem w pierwszym meczu 1/8 finału Ligi Mistrzów w lutym czy o bramce, która dobiła Arsenal na Emirates w szalenie istotnym spotkaniu w Premier League wcześniej w tym miesiącu.
Jego bramka w pojedynku z Norwich w pierwszym meczu tego sezonu także odebrała gospodarzom wolę walki, na Carrow Road trafił na 2:0, a ostatecznie wynik spotkania ustalił Mohamed Salah.
Firmino pozostał nieco ponad rok do końca kontraktu i w tej chwili nie jest jasne, co czeka na niego w przyszłości, jednak jego umiejętność dostosowania się do każdej sytuacji, w której się znajdzie może być jedną z cech wyróżniających jego karierę w Liverpoolu.
Komentarze (1)