Robertson wróci jutro do gry
Lewy obrońca Liverpoolu - Andy Robertson wyzdrowiał po wyleczeniu choroby i będzie mógł wziąć udział w jutrzejszym, towarzyskim meczu z Austrią.
Kapitan reprezentacji Szkocji zdradził, iż rozmawiał ostatnio z Jürgenem Kloppem, który monitorował stan zdrowia swojego piłkarza.
28-latek nie mógł zagrać jeszcze w czwartkowym meczu z Polską, ale teraz nic już nie stoi na przeszkodzie, by wystąpił w jutrzejszym pojedynku.
Powrót Robbo to świetna wiadomość dla Steve'a Clarke'a, który zapowiedział, że da jutro możliwość gry wielu zawodnikom.
- Chodzi przede wszystkim o uczciwość wobec piłkarzy, którzy otrzymali powołania na to zgrupowanie. W meczu z Austrią prawdopodobnie dokonam większej ilości zmian, aniżeli w poprzednim spotkaniu.
Po wtorkowym sparingu, Robertson wróci do Liverpoolu, oczekującego na prawdziwe tornado meczów w kwietniu. The Reds czekają ważne batalie w Premier League, Lidze Mistrzów i Pucharze Anglii.
Robbo zdradził, że był w ostatnich dniach w stałym kontakcie ze swoim klubowym menadżerem.
- Boss zawsze wspiera chłopaków, którzy wyjeżdżają na zgrupowania. Doskonale zdaje sobie sprawę, jak ważne to dla nas wszystkich. Oczywiście prosi nas o zachowanie rozsądku, z drugiej strony trzeba też rozumieć potrzeby drużyn narodowych. Prawdopodobnie będzie bardzo szczęśliwy, że rozegrałem tylko jedno spotkanie, zamiast dwóch - śmiał się Robertson na przedmeczowej konferencji prasowej.
- Wrócę dobrze wypoczęty do Liverpoolu. Czeka nas prawdziwy maraton ciężkich meczów. Teraz koncentruję się na jutrzejszym pojedynku reprezentacji. Liczę na swój kolejny występ w kadrze narodowej - podsumował.
Komentarze (0)