Klopp o decydującej fazie sezonu i meczu z City

Jürgen Klopp zapewnia, że „nie odczuwa presji, a jedynie szansę” dla swojej drużyny  przed spotkaniem Premier League z Manchesterem City.

The Reds wybiorą się na Etihad w niedzielne popołudnie, będąc punkt za plecami zespołu Pepa Guardioli w wyścigu o tytuł na osiem spotkań przed końcem. 

Podopieczni Kloppa wygrali ostatnie dziesięć meczów ligowych z rzędu, zmniejszając dystans do City na szczycie tabeli.

Liverpool na moment wdrapał się na szczyt po pokonaniu Watford na Anfield, ale po tym jak Manchester City wygrał z Burnley na Turf Moor, odzyskał prowadzenie.

Klopp, w rozmowie z Premier League Productions, wypowiedział się na temat City, jego drużyny, wyścigu o tytuł i wielu innych kwestii.

O wkroczeniu Liverpoolu w decydującą fazę sezonu:

- Przez większość sezonu tworzymy podstawę dla tego decydującego okresu. Nie mogę zapobiec ani zaprzeczyć temu, że jest on decydujący. Jesteśmy w dobrej sytuacji, to prawda. Wiele osób, które spotykam na konferencjach prasowych mówi o tym w ten sposób. 

- Tak naprawdę nie jesteśmy faworytami w żadnym rozgrywkach, w których gramy. Nie interesuje mnie bycie faworytem. Nie chcę, żeby inni myśleli, że wygramy. Zawsze chciałem być częścią drużyny, która pokona najlepszych na świecie. Myślę, że jesteśmy w stanie to zrobić. Żeby to zrobić, trzeba wygrać wiele meczów, które będą miały decydujące znaczenie dla każdego finału, więc jest jeszcze długa droga, ale podstawa jaką zbudowaliśmy jest w porządku.

O tym jak ciężkim przeciwnikiem jest Manchester City:

- Gdybym był inną osobą, pewnie byłbym trochę przygnębiony tym, że Pep Guardiola ciągle trenuje takie drużyny. Może zdobylibyśmy więcej tytułów w Dortmundzie, gdyby Pep nie był trenerem Bayernu. Teraz jest bardzo podobnie. Gdyby go tu nie było, pewnie zdobylibyśmy jeden tytuł mistrzowski więcej. Ale ja dzięki Bogu taki nie jestem. Jestem zadowolony z naszej sytuacji. Szanuję to, co robią, to szalenie dobra drużyna. A dla mnie, Pep to najlepszy menadżer na świecie. To kombinacja, która sprawia, że jest to dość trudne. Dobrą wiadomością jest to, że oni też są ludźmi. Wszyscy czasami czujemy się gorzej. Trzeba być na tyle silnym, by się im przeciwstawić i być powodem ich gorszego nastroju, że tak to ujmę. Tak wygląda sytuacja. 

- Nie jestem w stanie wyrazić jak bardzo podziwiam to co robią. Lubię ich oglądać. Nie mogę powiedzieć, że lubię wielu przeciwników lub konkurentów, ale naprawdę lubię oglądać City. Za każdym razem, gdy z nimi gramy, analiza jest połączeniem poważnej pracy i prawdziwej radości. To fantastyczny futbol. To jest wyższy poziom, bo czy da się zajść jeszcze dalej? Stworzyli zespół w szczególny sposób. Naprawdę utrudniają wszystkim zadanie. W niektórych momentach sprawiają, że przestrzenie stają się duże, a we właściwych momentach skutecznie jest zmniejszają. Mają rewelacyjnych zawodników. Taka jest prawda. Nie da się tego ukryć. Dobrą rzeczą jest to, że my też jesteśmy mocni. To zdecydowanie pomaga nam przynajmniej zachować odpowiedni dystans.

O tym jakie to uczucie, wywierać presję na City w Premier League:

- Jesteśmy dobrą drużyną, ale jesteśmy inni. Wydaję mi się, że przed laty żaden z tych chłopaków nigdy nie śnił, o byciu częścią drużyny, która będzie walczyć o wszystkie możliwe trofea, może z wyjątkiem Thiago Alcântary. Nie w jednym roku, ale generalnie. Może Mo miał takie marzenia, może Sadio. Ale reszta myślała pewnie o tym, że wygranie tu i tam byłoby wspaniałe. Rozwinęliśmy się razem. Sam nie marzyłem o tym, gdy byłem młodszy, lecz zmieniliśmy się. To właśnie czyni to wszystko satysfakcjonującym w pewnych momentach. Oczywiście, to nie znaczy, że jesteś zadowolony, bo do mistrzostwa zabrakło ci punktu, lub kilku centymetrów, jak to było kiedyś w naszym meczu z City. To nie jest przyjemne, ale pokazuje, że jesteś na dobrej drodze. 

- To ważne, że tego rodzaju informacje, które zebraliśmy razem przez te lata, pokazały nam, że jest to możliwe. Jesteśmy tak blisko, że możliwe jest zrobienie kolejnego kroku, a jeśli zrobisz kolejny krok, to jest w tym coś naprawdę wielkiego. W ten sposób się rozwijaliśmy, rozwijała się cała grupa. To jest naprawdę piękne. Nie mamy żadnych gwarancji, ale daje nam to szansę, a w życiu nigdy nie potrzebujesz więcej niż jednej szansy. Jeśli masz szansę, powinieneś spróbować. Taka jest właśnie nasza sytuacja. Nie ma presji, to tylko okazja. Podejmijmy próbę i zobaczmy co nam to da!