Wypowiedź Kloppa z pomeczowej konferencji prasowej
Jürgen Klopp oświadczył, że jest bardzo zadowolony z faktu, iż jego zespół dotarł do półfinału Ligi Mistrzów.
The Reds zapewnili sobie półfinałowe starcia z Villarealem poprzez wygranie dwumeczu z Benfiką w stosunku bramkowym 6:4.
Poniżej prezentujemy wypowiedź Kloppa z konferencji pomeczowej.
Jakie to uczucie, dotrzeć z Liverpoolem po raz trzeci do półfinału Champions League?
- Świetnie, absolutnie rewelacyjne. Nigdy bym czegoś takiego wcześniej nie zakładał. Mam świadomość, że straciliśmy dużo bramek, ale nie będę udawał, że w dniu w którym zakwalifikowaliśmy się do półfinału rozgrywek skupianie się na nich byłoby niewłaściwe.
Jak zapatruje się na pojedynek z Villarealem?
- Będzie ciężko. W dwumeczu przeciwko Bayernowi absolutnie zasłużyli na awans. Nie analizowałem dokładnie jeszcze ich gry , ale wiem, że mają prawdopodobnie najbardziej utytułowanego trenera w rozgrywkach europejskich. Wie więc, co robi. To oczywiste, że w Monachium bronili się bardziej niż u siebie. Czeka nas jednak półfinał, a to z góry nie może być łatwy mecz.
O woli walki Benfiki...
- Bardzo zadziorni i silni. Jednak nas się to również tyczy. Zdecydowałem się na siedem zmian i formacja obronna nigdy nie grała w takim ustawieniu. Podobał mi się styl, w jakim graliśmy. Jedynie przyczepić się mogę do tego, jak traciliśmy łatwo piłkę. Bronienie w ćwierćfinale wymaga skupienia i dbałości o detale.
- Nie widziałem jeszcze sytuacji spalonych, ale to jest również część tej gry. Nie wszystko nam wychodziło, ale zrzucam to na siebie i moje siedem zmian. Był intensywny moment tego spotkania, gdy wygrywaliśmy 3:1. Popełniliśmy kilka błędów – to wszystko jednak jest OK, jesteśmy tylko ludźmi, a i tak udało się awansować. Benfice należą się brawa za walkę do końca. Zdobyli ładne bramki, a przeciwko nam nie jest to takie proste. My mogliśmy również strzelić więcej, bo mieliśmy ku temu okazje. Z pierwszego meczu mieliśmy zaliczkę dwóch bramek, więc postanowiłem zaryzykować i się udało.
Na temat potencjalnych nowych urazów w drużynie...
- Brakowało Van Dijka, ale nie jest kontuzjowany. Diogo doznał jedynie stłuczenia w pierwszej połowie. Rozmawiałem z dwoma fizjoterapeutami odnośnie urazu Mo, ale każdy z nich twierdzi, że to nic poważnego.
Komentarze (12)
Ale przed nami cudowna seria meczow, nic tylko sie delektowac, ogladac i kibicowac na maxa!
Przecież przez te pół godziny nic się nie stało, po meczu uśmiechnięty chodził po boisku.
Coś więcej na ten temat wiadomo?
rozmawiał z dwoma fizjo i nikt nie powiedział mu, że ma problem, wiec na ten moment wszyscy zdrowi
Dias niby może zagrac ale nie miał żadnego meczu przed tym w sobotę wiec tez bardzo możliwe że nie zagra w ogóle, a jak nawet zagra to nie ma formy.