Tsimikas o asystach, awansie i swojej piosence
Kostas Tsimikas deklaruje, że Liverpool będzie walczył z taką samą determinacją jak dotychczas po zakwalifikowaniu się do półfinału Ligi Mistrzów.
The Reds nadal są w grze o poczwórną koronę w tym sezonie po zdobyciu Pucharu Ligi Angielskiej w lutym.
Zespół Jürgena Kloppa awansował do półfinału LM w środowy wieczór, a już w sobotnie popołudnie na Wembley zmierzy się z Manchesterem City w półfinale Pucharu Anglii.
Tsimikas zdobył nagrodę Zawodnika Meczu po emocjonującym starciu na Anfield, które zakończyło się remisem 3:3. Grek zaliczył w spotkaniu dwie asysty.
Przedstawiamy pomeczowy wywiad z lewym obrońcą.
O tym jak ważny był dzisiejszy mecz…
- Oczywiście chcieliśmy wygrać. Nie udało nam się, mecz zakończył się remisem, ale jesteśmy szczęśliwi. Awansowaliśmy do półfinału i musimy dalej ciężko pracować, żeby osiągnąć nasze cele.
O satysfakcji ze swojego występu, podczas którego zaliczył dwie asysty…
- Jestem bardzo szczęśliwy i zadowolony z tych dwóch asyst. Moja ciężka praca przynosi efekty, co daje mi jeszcze więcej motywacji do treningów i grania dla tej drużyny. Uwielbiam grać dla Liverpoolu, ta drużyna jest dla mnie jak rodzina. Jestem naprawdę bardzo szczęśliwy.
O grze The Reds w drugiej połowie…
- To był dobry występ całego zespołu, ale mieliśmy trochę gorszych momentów, jeśli chodzi o grę w defensywie. Koniec końców awansowaliśmy i to jest najważniejsze. Teraz musimy skupić się na ciężkiej pracy, żeby wygrać następne mecze.
O swoim udziale w meczach Liverpoolu i byciu częścią tak silnego zespołu…
- To przyjemność grać dla tego klubu. Zawsze daję z siebie wszystko, kiedy dostaję szansę. Robię co mogę, żeby pomóc drużynie. Jestem tutaj bardzo szczęśliwy. Kiedy tylko dostanę okazję, wykorzystuję ją i pokazuję swoje umiejętności.
O ambicjach na wygranie Ligi Mistrzów…
- Oczywiście moim największym marzeniem jest wygranie Ligi Mistrzów. Odkąd gram w Liverpoolu, to zawsze był mój cel. Naprawdę tego chcę, razem z chłopakami będziemy ciężko pracować, by to osiągnąć. Zasługujemy na to, dajemy z siebie wszystko każdego dnia. Zrobimy wszystko co w naszej mocy.
O tym, czy podoba mu się intensywność terminarzu meczów…
- Tak, oczywiście. Widzieliśmy dzisiaj, że każdy z nas jest na to gotowy. Trenujemy bardzo ciężko i intensywnie. Pokazujemy w każdym meczu, że wszyscy mamy ten sam cel: wygrywać mecze i zaliczać świetne występy.
O nadchodzącym półfinale Pucharu Anglii, w którym Liverpool zmierzy się z City…
- Nie mogę się doczekać. To będzie bardzo trudny mecz z niesamowicie silnym przeciwnikiem. Mamy jeszcze kilka dni na trening i przygotowanie się do starcia. Musimy być skupieni i mam nadzieję, że wygramy.
O nowej piosence, którą wymyślili dla niego fani Liverpoolu…
- Jestem z tego powodu bardzo szczęśliwy! Słyszę ją prawie codziennie, mam nadzieję, że niedługo fani zaśpiewają ją na stadionie. Takie rzeczy dają zawodnikom dodatkową motywację. To był dla mnie bardzo wyjątkowy moment, kiedy pierwszy raz usłyszałem tę piosenkę.
Komentarze (1)