TOT
Tottenham Hotspur
Premier League
22.12.2024
17:30
LIV
Liverpool
 
Osób online 1591

Prasa po meczu z Benficą


Liverpool pokonał w dwumeczu Benficę 6:4 i awansował do półfinału Ligi Mistrzów. The Reds musieli jednak przetrwać moment niepewności w końcówce rewanżowego spotkania, które miało miejsce w środę. Mecz na Anfield zakończył się ostatecznie wynikiem 3:3.

Nie dziwi zatem, że w mediach na Wyspach wydarzenia z Liverpoolu odbiły się szerokim echem.

Jason Burt, The Telegraph - Niewiarygodne wkalkulowane ryzyko

To niewiarygodne, że Liverpool był w stanie podejść do ćwierćfinału Ligi Mistrzów i podjąć takie ryzyko, kiedy dążą do czegoś historycznego. Wykonanie siedmiu zmian w składzie na jakikolwiek mecz zawsze jest otwarciem się na niebezpieczeństwo. Okazało się, że Liverpool także był niepokojąco blisko rozpoczęcia liczenia stanu rywalizacji w dwumeczu z Benficą, która strzeliła trzy gole i właściwie była bliska doprowadzenia do bardzo nerwowego zakończenia czegoś, co wydawało się być spacerem dla ekipy Jürgena Kloppa. Nie nastąpiło to dzięki świetnej interwencji Alissona, który powstrzymał uderzenie imponującego wszystkim Darwina Núñeza.

Ostatecznie jednak, co jest prawdą, Liverpool awansował wystarczająco komfortowo i u Kloppa pojawi się duża doza satysfakcji, który rozpoczyna nawigowanie w decydującej fazie sezonu, który może okazać się najlepszym w historii. Do rozegrania zostało maksymalnie 12 meczów. To 12 meczów od nieśmiertelności, ponieważ Liverpool marzy o sięgnięciu po bezprecedensową poczwórną koronę.

Po wygranej w Carabao Cup walczą o triumf w Lidze Mistrzów (potencjalnie jeszcze 3 mecze z uwzględnieniem półfinału z Villarealem), o mistrzostwo Premier League (siedem kolejek), a w sobotę powalczą z Manchesterem City o półfinał FA Cup.

Przewaga Liverpoolu z uwagi na rotację? Klopp dokonał znaczących zmian w porównaniu do jedenastki, która w weekend mierzyła się z City. I miał możliwość skorzystania z wszystkich pięciu zmian w trakcie meczu, a później dotarły do niego informacje o tym, jak poobijane i poturbowane zostało City, które rywalizowało z Atletico Madryt.

Ian Ladyman, Mail Online - "Trudno zgodzić się z Kloppem odnośnie problemów Liverpoolu"

W meczu przeciwko Manchesterowi City w Premier League w weekend linia obrony Liverpoolu, ich pułapki ofsajdowe, regularnie zawodziły. Wcześniej działo się podobnie w trakcie finału Carabao Cup z Chelsea oraz w trackie ligowych spotkań przeciwko West Hamowi i Brighton.

Liverpool wyszedł z tych trzech pojedynków bez szwanku. Jednak nie obyło się bez ran w spotkaniu z City, ani w w trakcie wczorajszej rywalizacji. Widok piłkarzy rywala biegających swobodnie niczym króliki, którzy przebijali się przez wysoko ustawioną linię defensywy Liverpoolu zaczyna wyglądać bardzo znajomo.

Klopp powiedział w pomeczowym wywiadzie dla telewizji, że ten problem "był absolutnie nieistotny", ale trudno jest się z tym stwierdzeniem zgodzić.

Benfica tak właściwie pięć razy przebiła piłkę poza zasięg Liverpoolu. Dwukrotnie akcje te zakończyły się bardzo niewielkimi spalonymi. Nadal jednak trzy gole padły prawidłowo. Nie wystarczyło to, żeby wyrzucić Liverpool z ich ulubionych rozgrywek, ale z pewnością wystarczająco wiele, żeby podbudować City przed rywalizacją w półfinale FA Cup w sobotę na Wembley, ale także Villarreal przed meczami z Liverpoolem w półfinale Ligi Mistrzów.

Richard Jolly, Independent - "Liverpool osiągnął ze słabszymi zasobami to, o czym inni marzą"

Od Bayernu Monachium po Barcelonę. Od PSG po Manchester United. Europa przepełniona jest klubami, które z wielką chęcią awansowałyby do czwórki najlepszych drużyny w Lidze Mistrzów dzięki wystawieniu swojej najmocniejszej drużyny. Liverpool osiągnął to z osłabioną jedenastką. Pokonali Benficę i meldują się w półfinale z Villarrealem, jednocześnie kierując swoją uwagę na Manchester City.

Będą faworytem do dojścia do finału po raz trzeci w ciągu ostatnich pięciu sezonów. Powinni być też bardziej wypoczętym zespołem w sobotę na Wembley, gdzie będą chcieli pokonać podopiecznych Pepa Guardioli i awansować do pierwszego od dekady finału FA Cup.

Ibrahima Konaté wpisał się na listę strzelców i dwie bramki zdobył także Roberto Firmino, co jest przykładem siły w głębi. Benfica opuściła Anfield z remisem wartym uznania i trzema golami, które są dowodem ich umiejętności ofensywnych, ale Jürgen Klopp dał odpocząć, rotował i osiągnął kolejny etap w intrygującym stylu. Wynik 3:3 określił ostateczny rezultat dwumeczu na 6:3 i jego zadanie walki o poczwórną koronę trwa dalej.

Paul Gorst, Liverpool Echo - "Pokazano konkretne stanowisko"

To wcześnie zdobytej bramki the Reds pragnęli przed meczem jako pomocy w uniknięciu potencjalnej wpadki. Od tego momentu, kiedy stan rywalizacji w dwumeczu wynosił 4:1, było więcej niż czuć w powietrzu, że awans jest nieunikniony.

Będąc jednak fair wobec drużyny Nélsona Veríssimo należy powiedzieć, że w pełni odmówili zaakceptowania swojego losu w spokoju. Gonçalo Ramos odpowiedział tuż po półgodzinie gry, co wyrównało wynik meczu.

Po zmianie stron Roberto Firmino został w pewnym sensie wynagrodzony za swoją grę momentami niczym z podręcznika dla napastników i dał prowadzenie na 2:1. Potem Klopp zastosował swoje mocne zagarnie, wprowadzając do gry Thaigo, Salaha i Fabinho, którzy zmienili Jamesa Milnera, Jordana Hendersona i Diogo Jotę.

Tak, jak ten ruch z ławki rezerwowych odzwierciedlał intencje, tak samo podsumowywał to, dlaczego tak wiele osób wierzy, że Liverpool potrzebował mocnej głębi składu, żeby nie tylko wznieść siódmy Puchar Europy, ale w rzeczywistości żeby iść na całość w całym wyścigu o poczwórną koronę.

Jednak będą musieli znacznie poprawić swoją grę w tyłach formacji, żeby osiągnąć ten cel. Ta noc, po wielu miesiącach ciężkiej pracy w defensywie, była właśnie tą rzadką nocą, po której pojawia się dyskusja o taktyce z wysoko ustawioną linią defensywy. Można było się natomiast tego spodziewać przy nietypowym składzie obrony, w którym znaleźli się: Joe Gomez, Ibrahima Konaté, Joël Matip i Kostas Tsimikas.

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę LFC.pl!

Komentarze (0)

Pozostałe aktualności

Jak Merseyside stało się 51. stanem USA  (0)
21.12.2024 20:57, Kubahos, The Athletic
Alisson o nowych trenerach bramkarzy  (0)
21.12.2024 20:34, FroncQ, liverpoolfc.com
Zubimendi o powodach odrzucenia oferty The Reds  (5)
21.12.2024 15:00, Mdk66, thisisanfield.com
Statystyki przed starciem ze Spurs  (0)
21.12.2024 14:56, Wiktoria18, liverpoolfc.com
Tottenham: Przedstawienie rywala  (0)
21.12.2024 14:52, A_Sieruga, liverpoolfc.com
Keïta o obecnej formie Liverpoolu  (2)
21.12.2024 13:10, K4cper32, liverpool.com
Sytuacja kadrowa Liverpoolu i Tottenhamu  (0)
21.12.2024 11:22, BarryAllen, liverpoolfc.com
Darwin Nunez bliski zawieszenia  (5)
21.12.2024 10:51, Tomasi, thisisanfield.com