Wywiad z Joëlem Matipem
Joël Matip dobrze zna się na piłkarskich derbach i zdaje sobie sprawę, jak ważne jest starcie Liverpoolu z Evertonem dla kibiców.
Środkowy obrońca uczestniczył w jednych z najbardziej pasjonujących derbów podczas gry w jego poprzednim klubie Schalke 04, którego rywalem jest Borussia Dortmund.
Od swojego dołączenia do The Reds w 2016 roku, Matip jest niepokonany przez Everton, a grudniowa wygrana 4:1 na Goodison Park była jego trzecią.
Niedzielny mecz będzie 240. odsłoną Derbów Merseyside. Liverpool wygrał ostatnio z Manchesterem United, a wkrótce zagra w finale Pucharu Anglii i półfinale Ligi Mistrzów.
Matip jest zdeterminowany, żeby zapewnić uśmiech na twarzy fanów Liverpoolu po ostatnim gwizdku sędziego na Anfield.
- Bardzo podobały mi się wszystkie mecze z nimi, bo łatwo zauważyć, że derby wiele znaczą dla fanów mieszkających w Liverpoolu - mówił.
- Wszędzie spotyka się fanów Evertonu i się z nimi rozmawia. Możemy bardzo uszczęśliwić naszych kibiców, jeśli wygramy.
- To będzie bardzo emocjonujące starcie, ale musimy skoncentrować się na naszej grze. Emocje na pewno będą nam towarzyszyć, ale nie możemy pozwolić im nas rozproszyć.
- Musimy być skoncentrowani i dać z siebie wszystko.
Matip udzielił wywiadu dla oficjalnej strony klubu w AXA Training Centre.
O tym jak świetny był występ całej drużyny w meczu z United…
- Zaczęliśmy bardzo dobrze, w pierwszej połowie dużo nam wychodziło. Druga połowa nie zaczęła się najlepiej, ale cały mecz był godny zapamiętania, szczególnie dlatego, że graliśmy przeciwko tak dobrej drużynie.
O niesamowitej asyście Sadio Mané we wtorkowym meczu…
- Nadal nie mam pojęcia jak to zrobił, ale było to wspaniałe podanie, praktycznie niemożliwe do obrony. To kolejny przykład jego umiejętności.
O 19 czystych kontach Liverpoolu w Premier League i o tym, czy na bieżąco liczy ile ich jest…
- Nie do końca, ale to dobrze zachować czyste konto, to ważny krok do zwycięstwa. Musimy grać tak dalej, jeśli chcemy odnosić sukcesy.
O doświadczeniu zespołu w równoczesnej walce o tytuł i inne trofea…
- Mamy doświadczenie, ale po prostu skupiamy się na następnym meczu, robimy tak cały sezon i to działa. Chcemy wygrywać, jesteśmy w dobrej formie, więc musimy dalej to robić.
O tym, czy kiedykolwiek znalazł się w takiej sytuacji w swojej karierze…
- To wyjątkowa sytuacja, nadal grać we wszystkich rozgrywkach w końcówce sezonu. Jesteśmy na świetnej pozycji, to bardzo ekscytujące.
O jego 37 występach w tym sezonie…
- Bardzo się cieszę, że nie miałem w tym sezonie żadnych poważnych kontuzji. Muszę dalej dobrze grać i pomagać drużynie. Jestem oczywiście bardzo szczęśliwy za każdym razem, jak jestem na boisku i mam na sobie koszulkę Liverpoolu.
O tym, czy robi coś specjalnego podczas treningów, żeby nie doznać urazów…
- Myślę, że czasem chodzi o szczęście. Cały czas ciężko pracujemy, żeby upewnić się, że będę zdrowy i gotowy do gry. Mam nadzieję, że tak pozostanie. Mamy pełno świetnych ludzi w sztabie medycznym, którzy o mnie dbają. Im starszy jestem, tym mam więcej doświadczenia z kontuzjami i może mój organizm działa tak samo. Zawsze wiem, kiedy muszę trochę przystopować, a kiedy wrócić do trenowania na pełnych obrotach.
O starciu z Evertonem…
- Mają nowego trenera i dobrą jakość gry. Dają z siebie wszystko, bo to dla nich dobra okazja. Dla nas jednak to też ważny mecz i musimy ich pokonać.
O wpływie atmosfery na Anfield na drużynę…
- Odczuliśmy brak fanów w zeszłym sezonie. Teraz wrócili i nawet przy gorszym wyniku dają nam dodatkową motywację. Pomagają nam cały sezon i teraz też bardzo ich potrzebujemy, bez nich się nie uda.
Komentarze (5)
To na pewno o MU?