LFC negocjuje przedłużenie kontraktu z Kloppem!
Liverpool rozpoczął rozmowy kontraktowe z Jürgenem Kloppem i wzmaga wysiłki, by przekonać swojego menedżera do pozostania na Anfield przez co najmniej kolejne cztery lata.
Prezes Fenway Sports Group, Michael Gordon, był obecny na Anfield w środę, gdy Liverpool pokonał w półfinale Ligi Mistrzów Villarreal 2:0. Towarzyszył mu reprezentant Kloppa, Marc Kosicke, więc można powiedzieć, że Liverpool pozytywnie zareagował na niedawne informacje, które dawały nadzieję, że niemiecki menedżer jest gotowy przedyskutować możliwość przedłużenia obecnej umowy.
Pozytywny rozwój tej sytuacji dobrze wróży. Obecna umowa Kloppa, która jest warta około 10 milionów funtów rocznie, wygasa w 2024 roku, co oznacza, że zostały mu jeszcze dwa sezony pracy w klubie. W nowej umowie prawie na pewno obecne warunki ulegną poprawie, choć pieniądze nie są uważane za główny problem w negocjacjach.
Przez cały okres pracy na Anfield właściciele szanowali wolę Kloppa, by mógł on dłużej podejmować decyzje odnośnie nowej umowy. Niemiec zawsze powtarzał, że podpisze tylko taki kontrakt, który zamierza wypełnić, nie chcąc składać deklaracji bez pewności, że ma wystarczającą energię i motywację, by kontynuować swoją pracę.
Jednak, mimo wyczerpującego harmonogramu spotkań, który jest efektem dążenia The Reds do bezprecedensowej poczwórnej korony, Klopp wydaje się ponownie naładowany energią po bodaj swoim najtrudniejszym okresie w karierze w 2021 roku. Poinformowany, że Klopp jest otwarty na możliwość pozostania, Gordon - ściśle współpracujący z menedżerem - formalnie rozpoczął proces negocjacji.
Liverpool od samego początku miał nadzieję, że Kloppowi trudno będzie odejść po zakończeniu obecnej umowy, chociaż jest on na zdecydowanie dalszym etapie realizacji kontraktu niż podczas podpisywania poprzedniego przedłużenia w 2019 roku - wówczas umowę przedłużono na trzy lata przed jej wygaśnięciem.
Oczekiwanie tym razem można częściowo wytłumaczyć wyniszczającym wpływem lockdownu. Klopp zawsze powtarzał, że będzie szanował wolę rodziny, zwłaszcza swojej żony Ulli, zanim zdecyduje, czy chce pozostać w Anglii.
Menadżer Liverpoolu będzie czuł również jakąś odpowiedzialność za swój sztab. Zbudował niesamowitą drużynę zaplecza, w której trenerzy, analitycy, dietetycy i specjaliści od stałych fragmentów są świadomi, że w piłce nożnej ich przyszłość jest zasadniczo nierozerwalnie związana z menedżerem. Za każdym razem, gdy na ławce trenerskiej następuje zmiana, podąża za nią nowa armia sztabowców.
Patrząc na to, w jak doskonałym stanie znajduje się obecnie zespół zbudowany przez Niemca, obserwowanie, jak wszystko dobiegnie końca w 2024 roku, byłoby zdecydowanie przedwczesne. Cokolwiek zdecyduje Klopp, FSG nie będzie chciało cierpieć z powodu utraty tak wielu elitarnych pracowników. Jeśli zostanie, w 2025 roku będzie świętował dziesięć lat w roli menedżera Liverpoolu i praktycznie zagwarantuje klubowi pozostanie jednym z najsilniejszych w Europie w dającej się przewidzieć przyszłości.
The Kop niedawno wymyśliło nową przyśpiewkę na cześć Jürgena Kloppa. Jest to interpretacja utworu „I feel fine” zespołu The Beatles i oddaje hołd temu, jak Niemiec dotrzymał obietnicy zrewolucjonizowania klubu. Jeśli rozmowy w sprawie przedłużenia umowy przyniosą pozytywny wynik, fani będą czuć się zdecydowanie lepiej niż "w porządku".
Miarą tego, jak wiele znaczy Klopp dla Liverpoolu, jest to, że pierwszy przebłysk nadziei na przedłużenie jego pobytu na Merseyside, spotyka się niemal z taką samą euforią, jaka pojawiła się po golu Sadio Mané we wczorajszym meczu z Villarrealem. Fani Liverpoolu, siedząc dziś przy śniadaniowych stolikach i czytając takie wiadomości, mogą ulec pokusie, by wyciągnąć swoje czerwone szaliki i wymachiwać nimi nad głowami z okrzykiem „ole, ole, ole”.
Jednak, podobnie jak w przypadku wszystkich negocjacji kontraktowych, należy zachować ostrożność. Klopp i Fenway Sports Group - kierowane przez prezesa klubu Michaela Gordona - nadal prowadzą rozmowy. Jednak fakt, że przedstawiciel Kloppa, Marc Kosicke, pojawia się na Merseyside, aby spotkać się z dyrektorem FSG, sugeruje postęp w negocjacjach. Jest to jak dotąd najbardziej pozytywna przesłanka, wskazująca na to, że Liverpool nie stanie przed niemożliwym do realizacji zadaniem znalezienia następcy Kloppa w 2024 roku.
Często istnieje ryzyko hiperboli w takich sprawach, jednak w tym przypadku nie ma wątpliwości, że jeśli Klopp miałby zadeklarować swój pobyt w klubie do 2026 roku, zostałoby to przyjęte jak piąty puchar do kolekcji w tym sezonie. Wpływ Niemca na Anfield był taki, że teraz nie można sobie wyobrazić Liverpoolu bez Kloppa. Być może też sam Klopp nie wyobraża sobie siebie bez Liverpoolu.
Jego szeroka wizja zespołu - po raz pierwszy szczegółowo opisana podczas jego prezentacji w październiku 2015 roku, kiedy nieco ironicznie określił siebie jako „The Normal One” - została wprowadzona w życie w wyjątkowym stylu. Liverpool w tym sezonie jest lepszą drużyną niż ta, która wygrała Ligę Mistrzów w 2019 roku i Premier League rok później. Większość kluczowych zawodników jest związana kontraktem z klubem do 2025 roku, chociaż są i tacy - nie tylko Sadio Mané i Mohamed Salah - których przyszłość musi się jeszcze wyklarować.
Klopp musiał obserwować swoją drużynę przez ostatnie kilka miesięcy i widząc ewolucję, zdał sobie sprawę, że do 2024 roku klub raczej nie będzie miał do czynienia z tendencją spadkową. W wieku 54 lat jest wciąż stosunkowo młody jako trener, chociaż ciężko ocenić, jak wielkie są wymagania, jakie stawia przed sobą codzienna praca w klubie formatu Liverpoolu.
Klopp często mówił jednak podczas konferencji prasowych, że jeszcze rozpoznaje twarz w lustrze i nawet przypomina tę, która przybyła do Anglii.
Pandemia uderzyła w Kloppa - podobnie jak w miliony innych - szczególnie mocno. Cierpiał osobiście, cierpiał także jego zespół. Jednak duże znaczenie w tamtym okresie miało wsparcie zarządu klubu z Anfield - szczególnie wtedy, gdy włodarze zareagowali z niedowierzaniem na doniesienia prasy o dodatkowej presji na menedżerze po rozczarowującej obronie tytułu. Klopp, Gordon, prezes Tom Werner i dyrektor John W. Henry byli po tej samej stronie. Ta siła relacji na linii zarząd-menedżer jest czymś niespotykanym we współczesnym futbolu, gdzie trener w wielkim klubie jest zazwyczaj o kilka potknięć od zwolnienia.
Od samego początku było widać, że jeśli Klopp opuści Liverpool, to na swoich warunkach. Dał też jasno do zrozumienia, że zostanie tylko wtedy, gdy będzie czuł się psychicznie i fizycznie zdolny do utrzymania swojego głodu piłki. Być może jednak pobudził go do działania widok Virgila van Dijka po powrocie do pełni sił i dyspozycji, Trenta Alexandra-Arnolda redefiniującego pozycję prawego obrońcy, Thiago Alcântary grającego tydzień w tydzień jak z nut, czy świeżo pozyskanego Luisa Díaza, który pokazuje, że Anfield w ciągu najbliższych lat będzie atrakcyjnym kierunkiem dla piłkarzy.
Z pewnością pomogła też szansa na wygranie czterech trofeów w ciągu roku. Wczoraj wieczorem The Kop zaprezentowało baner z napisem: "To są Czasy".
Ku uciesze Liverpoolu, i rozpaczy rywali, są podstawy by mieć nadzieję, że potrwają one jeszcze cztery lata.
Chris Bascombe
Komentarze (111)
To dobrze, że moja petycja nie będzie potrzebna ;-)
https://discourse.lfc.pl/t/jurgen-klopp-globalna-petycja-o-przedluzenie-kontraktu/1623/14
Ale przyznajcie, że zamysł był dobry? ;d
Zobaczymy co przyniosa nadchodzące tygodnie
Jürgen wszedzie dobrze ale w Liverpoolu najlepiej-:)
Nigdy nie myślałem że pokocham Niemca :D
-dziadku ty naprawde pamietasz jak Jürgen obejmowal LFC?
-oczywiscie wnusiu
-przeciez to juz tak dawno temu bylo!
-no fakt...20 lat przelecialo jak z bicza trzasnal-:)-:)-:)
Come on Jurgen!!
1. zgodzić się na okrojoną rolę w Liverpoolu i być (głównie pozaboiskowym) wsparciem dla zespołu.
2. iść gdzie indziej, gdzie pogra pewnie więcej, ale będzie miał niższe zarobki i brak szans na kolejne trofea.
3. zakończyć karierę.
Myślę, że dla Milnera opcja nr 1 byłaby najsensowniejszą, ponieważ kariery to mu zbyt dużo nie zostało, a poza tym, on już nie musi nikomu nic udowadniać, jak choćby zawodnicy młodsi, którzy nieraz odchodzą do gorszego klubu tylko po to, by łapać więcej minut na boisku.
I'm so glad he delivered what he said.
Jurgen said to me, you know. We'll win the Premier League, you know. He said so.
I'm in love with him and I feel fine.
Jurgen musisz!
A tak całkiem serio - bez względu na to czy Jurgen zostanie na kolejne lata czy nie, to jego następcy będzie cholernie trudno utrzymać poziom. Szczerzę mam nadzieję się mylić, ale obawiam się sytuacji jak w ManU po odejściu Gumożuja...
Nawet podczas tego trudnego sezonu 2020/2021 nie przyszłoby mi do głowy, żeby coś takiego napisać. Mamy najlepszego menedżera na świecie i nawet, jeśli w pewnym momencie nastąpiłby (odpukać!) regres, to i tak uważam, że Kloppa trzeba się trzymać. Dla mnie to jest całkowicie oczywista kwestia :)
Isengrim 07.03.2021 15:50
Klopp out gość już nic z tego ulepi
redartur76 07.03.2021 15:53
Myślę że dotrwa do końca sezonu i odejdzie. Tu się za dużo popsuło. Coś jak w BVB
Gorol 07.03.2021 15:57
Po sezonie musi odejść,taka sama sytuacja jak z Borussia
Scooby_Doo 07.03.2021 16:01
Jak myślicie ile Liverpool musi przegrać meczy żeby właściciele zwolnili Kloppa?
tabolini69 07.03.2021 16:54
Mam dosc to juz jest osmieszenie LFC jurgen spadaj puki mamy cierpliwosc
m4rvell 07.03.2021 17:04
Po tym co się dzieje od dłuższego czasu zaczynam mieć wrażenie, jakby piłkarze dążyli do zwolnienia Kloppa.
tzipek 07.03.2021 17:22
Niestety musimy pożegnać Kloppa jeśli chcemy w najbliższych latach coś ugrać. Fajnie jakby się udało sprowadzić Nagelsmanna
Prawdziwych kibiców poznaje się w biedzie?
Jurgen Klopp wystawi w pierwszym składzie Liverpoolu Jamesa Milnera, dla którego będzie to występ nr 900 w PL.
@TheAthleticUK
Niemiec zdecydował się podpisać nowy kontrakt, który będzie obowiązywał aż do 2026 roku. Prolongata obejmuje również członków sztabu szkoleniowego.
A za miesiąc, po wygraniu poczwórnej korony, kolejne 4 lata 😁
Do nas jakby przyszedł faktycznie nunez, touchameni, carmo no i carvalho. To nie widzę mocnych na LFC. Jurgen na to zasługuje.
YNWA
*Agreed 4 yr deal
*Replaces current deal, runs to 2026
*Option for longer
*Staff extend
*Backing for signings
*Wants Salah & Mane sorted
*Klopp initiated deal, to build dynasty
*Energised by players couldn't walk away
David Maddock.
Ale sie czyta z niedowiezaniem
Poprostu pieknie!
https://www.liverpoolfc.com/news/jurgen-klopp-signs-new-contract-liverpool-fc