Dyrektor Villarrealu zawiedziony sędziowaniem
Dyrektor generalny Villarrealu skrytykował sędziego za decyzję podjętą podczas porażki z Liverpoolem w półfinale Ligi Mistrzów.
The Reds zwyciężyli 3:2 w drugim meczu półfinałowym, dzięki czemu będą mogli zameldować się w finale w Paryżu pod koniec maja.
Liverpool po pierwszej połowie przegrywał 2:0, a bramki dla Villarrealu strzelali Boulaye Dia i Francis Coquelin. Liverpool odpowiedział w drugiej połowie golami Fabinho, Luisa Diaza i Sadio Mané.
Jednak zanim Coquelin zdobył drugą bramkę dla Villarrealu, nastąpiła stykowa sytuacja w polu karnym Liverpoolu po zderzeniu Alissona Beckera z Giovanim Lo Celso. Sędzia Danny Makkelie nie brał pod uwagę apeli graczy Villarrealu o przyznanie rzutu karnego, a VAR nie stwierdził takiej konieczności.
Decyzja ta nie spodobała się dyrektorowi generalnemu Villarrealu, Fernando Roigowi Neguerolesowi, który skrytykował Makkelie, twierdząc, że sędzie nie stanął na wysokości zadania.
- Nie ma tu żadnej możliwej interpretacji. Sędziowanie było okropne, zawsze na korzyść Liverpoolu.
- Nie jest to wymówka, gdyż Liverpool był o wiele lepszy i mógł zdobyć więcej bramek, mimo to takie sędziowanie w 2022 roku to pomyłka.
- Wiele niejasnych mniej ważnych sytuacji było rozstrzyganych na korzyść Liverpoolu.
- W pierwszej połowie było kilka fauli niedaleko pola karnego. Taki stały fragment gry jest bardzo ważny, a mimo to sędzia ani razu go nie przyznał.
- Nie jestem zirytowany, ale dumny, że udało nam się tak daleko dotrzeć. Szkoda, że sędziowanie było po prostu słabe.
Komentarze (21)
A co do czerwonej kartki, to bardziej należała się Albiolowi za te chamskie faule. Ogólnie do pracy sędziego nikt nie może mieć żadnych obiektywnych zastrzeżeń, a to, że przegrani się upominają o swoje, to akurat normalne. Tak zawsze było, jest i będzie ;-)
Sędzia był dobry choć taki Albiol za faule na Mane już pierwszej połowie powinien zobaczyć żółtą kartkę
Sędzia wytrzymał presje spotkania i brawa mu za to, widział że żółci przewracają się przy każdym delikatnym kontakcie a sami grali prawie tak ostro jak gra atletico.