Sadio Mané szczęśliwy po wygranej
Sadio Mané wypowiedział się na temat wymagającego pojedynku z Aston Villą, który ostatecznie zakończył się zwycięstwem.
Senegalski piłkarz w drugiej połowie meczu świetnym strzałem główką wyprowadził Liverpool na prowadzenie 2:1. Podobnie było w zwycięskim sezonie 2019/2020, kiedy Liverpool zdobył ostatecznie mistrzostwo.
Poniżej wypowiedź Sadio dla Sky Sports...
O swoim golu...
Po pierwsze, bardzo ważne było dośrodkowanie Díaza. Świetnie asystował, a ja byłem w polu karnym i stwierdziłem, że może uda się umieścić piłkę w siatce. Mimo, że nie leciała ze zbytnią mocą, to wydawało mi się, że mam duże szanse na trafienie, udało się.
O swojej relacji z Luisem Díazem...
Znam go dobrze. To wspaniały piłkarz, tak samo jak reszta drużyny. Lubimy się, codziennie razem trenujemy. Wiedziałem, że będzie dośrodkowywał, tak więc przygotowałem się na to.
Czy był kiedyś szczęśliwszy w Liverpoolu...
Pewnie – kiedy wygrywaliśmy trofea było lepiej! Jednak cieszę się teraz każdą chwilą i próbuję strzelać i asystować moim kolegom z zespołu. Chodzi o to, aby być drużyną, bez tego nie ma niczego. Każdy z chłopaków na dodatek chce tego samego, więc jestem bardzo szczęśliwy.
Komentarze (0)