Van Dijk po wygraniu FA Cup
The Reds musieli stoczyć ciężki bój przeciwko Chelsea w sobotnie popołudnie, aby zdobyć drugie już w tym sezonie trofeum.
Van Dijk, który niestety opuścił murawę w trakcie spotkania z powodu kontuzji powiedział, że przesłanie menadżera było jasne od początku - „musicie trzymać się razem”.
Zapytany o to, jakich słów użył Klopp po wygraniu całego turnieju, numer 4 na koszulce odpowiedział:
- Trzymajcie tak dalej, przed nami jeszcze kilka ważnych momentów.
- Kluczowej są pełne skupienie i wkładanie całego serca w grę. Trzeba pokazać, jak bardzo się czegoś chce. Chociaż obie drużyny bez cienia wątpliwości zrobiły to, to my jesteśmy po wygranej stronie.
Stoper wypowiadał się podczas pomeczowego świętowania. Poniżej reszta z jego wywiadu.
Na temat drugiego trofeum zdobytego na Wembley w tym sezonie...
- To piękne uczucie. Mecz był bardzo intensywny, miał w sobie wszystko. Oni stwarzali dogodne sytuacje i my również. Końcówka to czysta loteria, która mogła skończyć się dwojako. Szkoda, że Sadio zmarnował jedenastkę, bo zagrał świetne spotkanie. Powiedziałem mu to po meczu. Brawa dla nas, że po tak wymagającym sezonie byliśmy w stanie tak zagrać – to buduje.
O trudnym boju z Chelsea...
- Chelsea to wspaniały zespół, trzeba im to oddać. Mają jakościowych zawodników na każdej pozycji. Wiedzieliśmy, że będzie ciężko, byliśmy gotowi. Nie można pominąć faktu, że stworzyli sobie kilka bardzo dobrych sytuacji, z których z trudem było nam się obronić. Mecz mógł się potoczyć różnie w zależności, kto strzeliłby pierwszy bramkę. Mieliśmy jedno zadanie i się z niego wywiązaliśmy – zdobyliśmy FA Cup.
O ważnej roli Jamesa Milnera i Kostasa Tsimikasa...
- Każdy w drużynie ma swoją rolę w tym sezonie. Gdy ma się z tyłu głowy, że młodzi piłkarze z początku nie grają tak często w pierwszym składzie, to tym bardziej strzelenie decydującego karnego przez Kostasa musi być dla niego czymś rewelacyjnym. Zasłużył na to, bo ciężko haruje na treningach. Ma pecha, że rywalizuje o skład z jednym z najlepszych lewych obrońców na świecie. To też pokazuje, jaki poziom prezentuje drużyna. Każdy z nas potrzebuje drugiego, który będzie go stale motywował i napierał. Kolejny sprawdzian już we wtorek przeciwko Southampton.
O dodaniu kolejnego medalu do swojej liverpoolskiej kolekcji...
- Jest zadziwiająco ciężki! To trofeum, którego wcześniej nie zdobyliśmy, więc każdy z ekipy jest bardzo dumny. Liczymy, że to jeszcze nie koniec sukcesów.
Komentarze (0)