Hendo: Mam nadzieję, że Stevie zrobi nam przysługę
Jordan Henderson ma nadzieję, że Steven Gerrard i jego Aston Villa sprawią niespodziankę w ostatniej kolejce sezonu i zdołają zatrzymać Manchester City w wyścigu o tytuł mistrza kraju.
Liverpool będzie musiał pokonać na Anfield Wolverhampton Wanderers, nasłuchując wieści z Etihad Stadium, gdzie zawodnicy Guardioli będą rywalizować z the Villans.
Czerwoni zdobyli już w tym sezonie dwa trofea, mając przed sobą ostatnią kolejkę Premier League, jak również finał Champions League w Paryżu, który zostanie rozegrany 28 maja.
Henderson, który wszedł z ławki rezerwowych we wtorkowym starciu z Southampton, zastępując Gomeza, powiedział, że nie zawaha się wykonać telefonu do Stevena Gerrarda z mową motywacyjną przed niedzielą!
– Nie będzie łatwo - powiedział Hendo o potencjalnych nadziejach Liverpoolu na 20. w historii tytuł mistrza Anglii.
– Przerabialiśmy już taką historię, kiedy City grało w ostatniej kolejce na wyjeździe z Brighton. Przegrywali i dało się to odczuć z trybun, gdy kibice byli wyraźnie podekscytowani. W takich momentach ciężko się skoncentrować na meczu. Wszyscy pamiętają jednak, jak skończyło się tamto spotkanie. Musimy skoncentrować się tylko i wyłącznie na swoim starciu z Wolves.
– Być może zadzwonię do Steviego w tym tygodniu. Mam nadzieję, że będzie w stanie zrobić nam przysługę!
W składzie Aston Villi są ponadto Danny Ings i Philippe Coutinho, który w przeszłości występowali na Anfield.
Komentarze (28)
Nasza "Liverpoolska trójka" będzie podwójnie zmotywowana, a jeżeli maja tam z chłopakami dobrego vibe'a, to będą chcieli chłopacy pomóc. W dodatku możliwość "zemszczenia" się na Grealishu, że od nich odszedł, ta perspektywa też jest kusząca.
Moim zdaniem powalczą, a jak pierwsi strzelą gola to szansa na remis będzie duża.
To nie jest identyczna sytuacja gdyby to AV zdobyła gola na wage braku tytułu dla City. Oczywiście my jako kibice drużyny będącej beneficjentem takiego zdarzenia byśmy to pamiętali długie lata, ale postronni kibice szybko by zapomnieli o tym
YNWA!!
Aston dowiezie ostatecznie remis-;)
Też chciałbym w to wierzyć ale niestety w tych czasach pieniądze rządzą piłką.
Ale wiesz, że to nie Gerrard przytuli te 15 tylko ludzie dużo dużo wyżej w hierarchii klubu. Właściwie to wyżej już się nie da.