Liverpool przegrywa. Courtois bohaterem Realu
Liverpool walczył, szarpał, próbował, ale poniósł porażkę. Courtois uratował Real Madryt i zapewnił im czternasty Puchar Europy.
Z uwagi na skandaliczną organizację spotkania przez UEFA i użycie gazu pieprzowego względem kibiców stłoczonych przy zamkniętych bramkach rozpoczęcie meczu przesunięto na 21.15 a następnie na 21.30.
Po nieco nużącym pierwszym kwadransie gry, Liverpool włączył drugi bieg od 16. minuty i przycisnął Real. Swoje okazje na gola mieli Mohamed Salah, Trent Alexander-Arnold oraz Sadio Mané. Przy strzałach Egipcjanina i Senegalczyka Thibaut Courtois ratował Królewskich przed utratą gola. Gdyby nie belgijski golkiper to the Reds z pewnością mogliby cieszyć się z prowadzenia.
W końcówce pierwszej połowy zrobiło się bardzo nerwowo w polu karnym Liverpoolu. Karim Benzema umieścił piłkę w siatce po wcześniejszym pinballu w szesnastce. Na szczęście okoliczności zostały rozwiane na VARze, kiedy bramka nie została uznana.
W 59. minucie piłkarze Realu Madryt wyszli na prowadzenie za sprawą gola Viníciusa. Fede Valverde prowadził piłkę aż pod pole karne i dograł do wbiegającego Brazylijczyka, któremu nie zostało nic innego jak wpakować piłkę do siatki.
Liverpool niejednokrotnie próbował znaleźć drogę do bramki. Kilka razy postraszył bramkę Courtoisa, ale ten pokazywał swój bramkarski kunszt i ratował swoją drużynę przed utratą gola, aż do ostatniego gwizdka arbitra. Thibaut Courtois swoimi interwencjami został bohaterem spotkania i zapewnił madrytczykom czternasty Puchar Europy.
Składy
Liverpool: Alisson - Alexander-Arnold, Konaté, van Dijk, Robertson - Henderson (77' Keïta), Fabinho, Thiago (77' Firmino) - Salah, Mané, Díaz (65' Jota)
Real Madryt: Courtois - Carvayal, Militão, Alaba, Mendy - Modrić (90' Ceballos), Casemiro, Kroos - Valverde (85' Camavinga), Benzema, Vinícius Jr. (90+2' Rodrygo)
Komentarze (481)
Poza tym jesteśmy lepsi ale zarówno Luis jak i Mo grają katastrofalnie niestety
Obyśmy wytrzymali presję i strzelili po przerwie na miarę wygranej.
Tak samo komentatorzy, zajarzyli dopiero jak im linie wyświetlili, że to nie Robertson wyznacza linię spalonego.
A Sadio przesunąć na lewo?
BRAMKA PRAWIDŁOWO NIE UZNANA
Tylko LFC!
YNWA!
Jedyne co jest katastrofalne to komentarze na lfc.pl
Real: 1
Liverpool: 0
Byliśmy lepsi.
Pozdrawiam prawdziwych kibiców LFC
YNWA!
Wielkie gratulacje dla naszych chłopaków, zagrali mnóstwo meczów, walczyli o wszystko do ostatnich spotkań. Jesteście WIELCY. Dziękuję!!!
P.S. 1 Ja jestem zmęczony po tym sezonie i chętnie odpocznę a co dopiero chłopaki.
P.S. 2 Ciekawe czy białe gówno już tu płynie?
Ale dziękuję za wspaniały sezon Liverpool jesteście wielcy!
Przyszły sezon będzie lepszy :)
Myślę, że ten mecz jak i cały sezon pokazał, że czas na zmiany w kadrze. Zagraliśmy trzeci finał w sezonie i po raz trzeci strzelamy 0 bramek. W tym decydujących momentach brakuje gdzieś tej 9 w stylu Nuneza, którego mam nadzieję podpisujemy w lato. To samo sytuacja w pomocy. Thiago super piłkarz, ale niestety szklany i dziś też nie był w 100% dyspozycji, ale szacunek za grę z bólem. Natomiast czas takich piłkarzy jak AOC i Keita musi dobiec końca. Dzisiejsza zmiana Naby'ego to takie podsumowanie całego pobytu tutaj i koniecznie trzeba dokonać jakiegoś transferu pomocnika z dużo większą dynamiką.
Teraz są łzy u naszych chłopaków, ale kurcze ile jeszcze przed nami z Jurgenem. Wielkie dzięki za ten sezon i teraz zasłużone wakacje dla piłkarzy i dla nas kibiców, bo nie wiem jak u Was, ale ja tym sezonem się już zmęczyłem pomimo fantastycznej przygody z 3 finałami. YNWA
Zbliża się też chyba czas na to, by nieco odświeżyć Liverpool w środku pola i pozycjach ofensywnych, by w następnych sezonach nie brakowało. Na pewno będziemy walczyć o mistrzostwo z City, na pewno w najbliższych latach znowu zagramy w finale Ligi Mistrzów, ale trzeba zrobić krok do przodu, dołożyć jakości na kluczowe pozycje, które dadzą więcej możliwości w grze, by przestać takie mecze jak dziś przegrywać w takim stylu lub mistrzostwo o jeden punkt.
Teraz zaczynamy odnowa.
Wielkie dzięki za sezon, wspaniały mimo wszystko.
YNWA!!!
YNWA wszyscy
Dobranoc Wam. YNWA
Tylko Liverpool!
Nigdy nie będziesz szedł sam.
Po raz kolejny widze, ze brakuje topowej 9 ktorej by pilka szukala, ale ja se moge gadac. Szkoda tylko ze caly wysilek przez ostateczne mankamenty idzie na marne. A tym mankamentem bylo brak 9. Salah i Mane sa swietni, ale wokol pola karnego, w polu karnym nikogo wartosciowego nie ma, bijemy w mur. Z takimi scianami jak z Totenhamem czy Realem wlasnie to sie ujawnia, ze gramy wszedzie dobre i jak nalezy ale ostatecznie brakuje tego grota od strzaly. Zapewne Klopp nikogo nie wezmie na 9, choc Nunez tylko czeka.
Z City to przynajmniej byloby widowisko. Real 4 zmiany pojedyncze od 90 minuty, z 5min lezenia w II polowie a sedzia dolicza 5 i zadowolny
A tych zmian po 90' to chyba już się nie dolicza. Może kolejne udziwnienia UEFA.
Nie ważne. I tak by pewnie nic nie wpadło choćby doliczył i 20'. Bramkarz wyjął im mecz. Gdyby nie on byłoby że 4:1
No ale cóż, stało się i się nieodstanie.
Mamy jednak w historii klub gen pecha, bo pomimo świetnych momentów jak Stambuł czy corner taken quickly, częściej przegrywamy o włos.
Jednak trzeba podziękować piłkarzom za 2 trofea. I oczywiście pozostanie niedosyt po tym jak było blisko 4, ale trzeba szanować to co jest i cieszyć się, bo na pewno w przyszłości na pewno będą czasy, kiedy jakiekolwiek puchar będzie marzeniem.
Mnóstwo pięknych chwil przeżywaliśmy w tym sezonie, niestety pod koniec więcej tych nieprzyjemnych.
Poprzednio, rok po przegranym finale wygraliśmy UCL, a rok po przegranym mistrzostwie o 1 punkty zdobyliśmy majstra. Więc łatwo przewidzieć, że przyszły sezon będzie bardzo udany :)
2015 rakitić
2016 Modrić
2017 modrić
2018 modrić
2019 lovren
2020 perisić
2021 kovacić
2022 modrić
Za rok wygra totenham bo mają perisica
Dobranoc. Trzymajcie się ynwa
Twoje komentarze są jak psie rzygi w zakamarku samochodowej tapicerki, wkurwiające, śmierdzące i nie da się ich usunąć!
Charakter, wiara i walka. To od lat prezentuje The Reds. Kibicuje już kilkanaście lat, nie udzielam się w komentarzach. Dzisiaj musiałem
You'll Never Walk Alone
Liverpool mnie niszczył przez lata swoją chujową grą, a teraz to normalnie mnie wyjada od srodka, nawet gdy jesteśmy na szczycie. Chichot losu.
Jak dostajesz wiadomości od kibiców innych drużyn niż Real to możesz ich skontrować w naprawdę łatwy sposób. Możesz jeszcze do tej grupy zaliczyć kibiców Man City, ale ja w Polsce nie znam osobiście nikogo, kto byłby ich kibicem :)
Jeśli kpiny urządzają sobie kibice innych klubów to trudno zareagować na to inaczej niż uśmiechem politowania. To jakby żulik przez szybę nabijał się z ciebie, że jesz sobie obiad w najdroższej i najbardziej prestiżowej restauracji, do której jego nigdy by nie wpuścili.
Piłkarze Realu grali kosę za kosą i uprawiali wrestling w środku pola a ten ciul nawet żółtej nie pokazał.
Braków mamy trochę więcej, bo od czasów odejścia Coutinho nie mamy typowej "10" - takie City kapitalnie potrafi łamać low blocki bo mają możliwość wystawienia nawet trzech dziesiątek na boisku i to pomaga, do tego jeden lub dwóch szybkich skrzydłowych i mało kto jest się w stanie przed tym bronić. W tym kierunku powinniśmy wg mnie pójść przed nowym sezonie - środkowy napastnik-egzekutor + ze dwóch zaawansowanych technicznie zawodników mogących grać nieco głębiej, to dałoby nam więcej jakości i możliwości w ataku.
Problem sie powtarza przez wiele meczow z druzynami ktore graja autobusem. Nie potrafimy na takie druzyny grac, ciagle te schematy sie powielaja, wbijamy klin a i tak nie potrafimy sie przebic. Miliony wrzutek, podan w pole karne ktore i tak nie znajduja wlasciwej osoby i wgl. Nie ma co mowic. Byl mecz z Tottenhamem, byl z Chelsea, jest teraz Realem. Bez topowej 9 nie bedziemy wygrywac z takimi druzynami, meczymy sie niezmiernie i efekt jest taki jaki jest - bicie glowa w mur. Poki Klopp i zarzad nie ogarna ze brakuje nam napastnika do srodka, ktorego pilka szuka i ktory ma niezwykly ciag na bramke to nigdy nie bedzie wesolo. My nawet nie mamy komu dosroskowywac tych pilek w pole karne. Tylko VVD, Matip i Konate sie nadaja do tego, a reszta lipa. Jak mamy grac takim schematem na drwali co sie tylko bronia.
Jestem mega rozczarowany ale to nie koniec swiata. Znowu wroicmy do zdobycia CL za rok, tylko pytanie jakie ruchy transferowe zrobimy teraz. wypadaloby wreszcie zakupic porzadna 9, no chyba ze chcemy znowu plakac na koniec nastepnego sezonu, bo ciagle gramy pieknei i super, ale w TYCH waznych meczach gdy jest duza stawka i waza sie losy calego sezonu to zawodzimy, bo brakuje 9. Smutne jest to ale taka prawda. W pilce zeby wygrywac, trzeba miec jak najbardziej kompletny zespol, pilkarzy ktorzy sa jednymi z najlepszych na kazdej pozycji, na 9 nie mamy nikogo.
Na Mane i Salahu za duzo polegamy. Dla odmiany Real ma wybitnego Benzeme i kazdy sie na nim skupia, wtedy taki Vinicius i Valverde maja wiecej przestrzeni. U nas jest odwrotnie, kazdy sie skupia na skrzydlach, bo na srodku i tak wywalczaja pilke.
Nigdy Hendo nie krytykowałem i nie skrytykuje, ale Thiago robił cos innego niz podania na 10m, a calej ofensywy to tak, Firmino na +, a reszta ----,Mane 15 minut I polowy,Salah 15 II
Potknięcie - graliśmy ponad stan.
Centymetr - no cóż to był istny niefart
Dzisiaj - było typowo, tylko to nie Stoke, Burnley czy Wolves, tylko tyle i aż tyle, chyba każdy świadomy kibic przeczuwał że to może się tak skończyć.
wygrywac fartem po cwaniacku jak real
wprowadzic aktualna szarpana pilke do live, bo skonczymy jak barca
wiem wiem ... nastrzelal troche, ale nie strzela gdy trzeba
potrzeba jakiegos drapierznego napastnika, firmino juz lepiej wyglada jak dla mnie od niego
klasyczna 9 - o czym wy mowicie, trzeba szukac cwaniakow boiskowych szybkich graczy ale sprytnych, nie wielkich strzelcow bramek, bramki same przyjda a jak nie przyjda to bedziemy wygrywac 1-0 jak real
Wygrał zespół który był lepiej przygotowany. Juz w ostatnim ligowym meczu z Betisem, Real oddawał inicjatywę skupiając się na obranie. Ancelloti spodziewał się przebiegu tego spotkania. No nic, mają patent na te rozgrywki. Gdy już doczłapią do finału to go wygrywają. Jeśli za rok czy dwa znajdziemy się w finale to mam nadzieje że nie będzie tam Realu :D A tymczasem można im jedynie pogratulować 14 LM.
Czyli ta wypowiedź mówi wszystko.
Proszę ściągnąć napastnika i pomocnika który zrobi liczby i wrócimy na bank.
dawac kurwa tego napastnika i zdolnych pomocnikow i zaczniemy golic frajerow.
idź dziecko spać już. Gratulacje i papa.
Dekadę temu Angelotti nie miał prawa być trenerem realu.... tam miały być fajerwerki..... dzisiaj tylko catanacio w ulepszonej wersji was ratuje..... Arico Sacci to jest Mentor Carla. Z mojej strony powiem jedno... przegraliśmy teoretycznie Mistrza z Conte i LM z Carlo....
Elliott, Thiago, Fabinho, Henderson, KTOŚ NOWY, Milner, Jones. Więcej nie trzeba. KTOŚ NOWY, NOWY KTÓRY DA LICZBY.
Ewentualnie cofnąć Firmino do pomocy i też będzie jak nowy transfer.
Widać wystarczy grać gównofutbol, ważne ze skutecznie
chrzanic ta LM, wiecej lepszych meczow ogladalem w tym sezonie w premier league, z udzialem live i bez, to mi wystarczy, rzuce ze 3 z pamieci:
live-tote
city-tote
west ham - live
W pierwszej wolnej chwili, gdy wróciłem do domu, to nie wszedłem na rm.pl tylko do Was..
Chciałem Wam pogratulować.. wiem, że drugie miejsce, to pierwszy przegrany, szczególnie w tak utytułowanym i dumnym klubie jak Liverpool... Byliście wspaniali.. ten finał był dla mnie osobiście najbardziej emocjonalny i końcowego rezultatu obawiałem się najbardziej, jeśli chodzi o poprzednie lata.
Chcę Wam szczerze podziękować bez kąśliwości, pogratulować walki do końca, widać w niej było cechy mistrza, które bez wątpienia Liverpool posiada.
Widziałem komentarze na Waszej stronie człowieka, który podaje się za kibica Realu, ale nie utożsamiam się z tym, wstyd mi za te prowokacje, Real Madryt uczy innego zachowania, dlatego nie chciałbym, żebyście generalizowali wszystkich sympatyków Realu z tak miernym zachowaniem i wkładali nas do jednego worka.
Liverpool w tej edycji był największym i najlepszym możliwym rywalem w finale, ze względu na jakość sportową.
Dziękuję Wam za rywalizację, okazaną klasę i życzę Wam wszystkiego dobrego, macie wspaniałe możliwości na przyszłość, do następnego spotkania The Reds!
Wy przegraliście z City i Chelsea (a Liverpool nie), a u siebie byliście w stanie doprowadzić do dogrywki, żeby potem wygrać. Udało się, brawo!
Zadedykował jeden celny strzał Realu, piłka jest brutalna. Możesz roznosić rywala, ale kiedy jesteś nieskuteczny, a bramkarz rozgrywa mecz życia, to tak się to kończy.
Bramkarz wam ugrał finał i powinieneś się cieszyć.
Wczorajszy mecz pokazał dwie rzeczy - Liverpool słusznie był uznawany za faworyta i Liverpool absolutnie nie zlekceważył Realu. The Reds byli lepsi od pierwszej do ostatniej minuty, ale wynik nie zawsze to odzwierciedla i z tym musimy się pogodzić. Tyle.
Courtois zagrał dziś chyba najlepszy mecz w sezonie, bo w innych meczach Ligi Mistrzów poza super interwenccjami miał też wpadki. Dziś nie miał żadnej, a interwencje takie, że jakby puścił chociażby strzał Salaha z drugiej połowy to i tak nikt nie mógłby mieć do niego pretensji. Po prostu miał swój dzień.
Idź się brandzlować ze swoimi, a nie oczekujesz, że ktoś tu będzie bił pokłony przed boskim realem
Bardzo dobry mecz przeważaliśmy w każdym aspekcie chłopaki dali z siebie 102 procent statystyki mówią same za siebie jedna niesamowita skała nam dziś przeszkodziła courtouis !!!
Chłop bronił niesamowicie !!!!
Jestem mega dumny sezon epicki nie udało się wygrać ale z podniesioną głową śmiało można udać się na urlop odpocząć i w następnym sezonie znowu walczymy o najwyższe trofea !!!!!
Dziękuje za ten sezon bajka !!!
YNWA !!!!!!!!!
Pozdrawiam wiernych kibiców
Ważne, aby Klopp zadziałał na chłopków motywująco, muszą się szybko podnieść.
The most ever recorded in a UCL final
Strasznie mnie też denerwuje to wywyższanie Realu nad inne zespołe. Traktowanie ich jak króli, jak bogów piłki nożnej. Boli też to, że przy większej dozie szczęścia, ale mniejszej Realu mogliśmy wygrać te wszystkie 3, a właściwie 4 mecze. Może przesadzam, oczywiście, że mam teraz ból pewnej części ciała, ale życzyłbym sobie już ich nigdy nie spotkać w LM.
@Fabrizio Romano