Henry krytykuje Salaha
Thierry Henry powiedział Mohamedowi Salahowi, by ten nie wypowiadał się przed finałem. Liverpool doznał porażki w finale Ligi Mistrzów z Realem Madryt.
Minęły 4 lata od pamiętnego finału w Kijowie, przegranego 3-1, w którym Egipcjanin musiał zejść z boiska po 30 minutach gry. Salah ponownie jest załamany.
Gdy okazało się, że Liverpool zmierzy się w finale z Realem, Egipcjanin powiedział publicznie, że chce zemsty za finał w Kijowie. Mecz w Paryżu nie poszedł jednak zgodnie z planem, bowiem na drodze Liverpoolu staną Thibaut Courtois.
Tym razem Salah rozegrał cały mecz, ale nie był w stanie pokonać belgijskiego bramkarza, który za swój występ otrzymał tytuł najlepszego zawodnika meczu.
Legendarny zawodnik Arsenalu i reprezantacji Francji pochwalił zwycięzców i skrytykował gwiazdę Liverpoolu za komentarze przed meczem.
- Mówiliśmy to wiele razy, że chodzi o umieszczenie piłki w siatce - powiedział Henry.
- Real oddał jeden celny strzał i zdobył gola.
- Liverpool miał wiele okazji, ale zatrzymał ich Thibaut Courtois. Pamiętam, że już w czasie półfinałów mówiłem, że zasługuje na większe uznanie. Jest jednym z najlepszych bramkarzy na świecie, na pewno lepszym niż Ederson. Dzisiaj to pokazał.
- Zawsze mówię, że nie należy zbyt dużo gadać przed finałem. Najpierw pokonaj Real Madryt, a dopiero później mów o tym, że to była zemsta i tak dalej. Gdy mówisz takie rzeczy przed meczem, to musisz go później wygrać.
Komentarze (6)
Niestety gardzę dziennikarzami, nie tylko sportowymi. Dla nich liczy się tylko sensacja i kliknięcia