Salah zostanie w Anglii jeśli nie przedłuży umowy?
Mohamed Salah nie zmieni tego lata klubu bez względu na to czy podpisze nowy kontrakt. Egipcjanin jest zdecydowany na pozostanie w Liverpoolu i nie przekona go oferta żadnego europejskiego hegemona.
Jednak jego przyszłość nadal pozostanie niepewna i nie wiadomo co stanie się z piłkarzem za rok. Jeśli 29-latek nie otrzyma od klubu znacząco lepszej oferty przedłużenia kontraktu to odejdzie z zespołu jako wolny agent. Co ciekawe, przy takim scenariuszu Salah chciałby pozostać w Premier League.
Najbliższe miesiące będą zatem kluczowe w kwestii kariery skrzydłowego. Właściciele Liverpoolu zaznaczają, że chcą, aby piłkarz przedłużył umowę i został na Anfield. The Atheltic informuje, że negocjacje z agentem zawodnika prowadzi prezes FSG Mike Gordon, a nie Michael Edwards czy Julian Ward.
Ostatnie spotkanie twarzą w twarz pomiędzy obiema stronami miało miejsce w grudniu w Miami, ale wtedy jasne stało się jak duże są rozbieżności pomiędzy tym co klub chce zaoferować, a czego oczekuje piłkarz. Liverpool otrzymał mailowo wymagania Salaha i jego obozu, ale impas trwał do końca sezonu.
Konkretne liczby nie są znane, ale kontrakty w Liverpoolu są zazwyczaj bardzo złożone i zawierają dużą ilość bonusów uzależnionych od wyników indywidualnych i osiągnięć zespołu. Klub ma także swoją structure płac, której nie chce łamać. Na dzień dzisiejszy najlepiej opłacanymi piłkarzami są Salah, Van Dijk i Thiago.
Źródła związane z klubem przekonują, że Egipcjanin otrzymał propozycję 15-procentowej podwyżki, ale piłkarz uważa, że jest to kwota nieadekwatna do jego aktualnego statusu w świecie futbolu. Po przeanalizowaniu zarobków innych topowych zawodników, Salah i jego obóz doszli do wniosku, że jego pensja powinna uczynić go szóstym najlepiej zarabiającym piłkarzem na świecie. Skrzydłowy przekonywał jednak w jednym z wywiadów, że nie wymaga od klubu „szalonych rzeczy”.
Salah zdobył dla klubu 156 bramek w 254 meczach od momentu wartego 43 miliony funtów transferu z Romy w 2017 roku. Zawodnik skończy w tym roku 30 lat, ale nadal znajduje się w kapitalnej formie. Obecny sezon był jego drugim najlepszym pod względem liczb, a poza tym rozegrał ponad 50 meczów co pokazuje jak wytrzymałym jest piłkarzem. Egipski snajper zdobył łącznie 31 bramek, a w lidze trafił do siatki rywali 23 razy dzięki czemu wraz z Sonem został królem strzelców.
Piłkarz jest szczęśliwy w Liverpoolu i wraz z rodziną zadomowił się w Cheshire, gdzie na co dzień mieszka. Teraz chce jednak dostać kontrakt, który ma odzwierciedlać jego rolę w klubie, który walczy o najważniejsze trofea.
W ostatnim czasie pojawiły się także spekulacje, że czynnikiem hamującym negocjacje jest długość kontraktu. The Atheltic dowiedziało się jednak, że Salah jest gotowy podpisać nawet dwuletni kontrakt jeśli tylko jego warunki będą dla niego odpowiednie. Piłkarz nie szuka zabezpieczenia w postaci czteroletniej umowy. Zawodnik jest pełnym profesjonalistą i jest przekonany, że będzie w stanie grać na najwyższym poziomie jeszcze przez kilka lat.
James Pearce
Komentarze (22)
Niech idzie w diabły w takim razie, nie można rozwalać struktury płacowej klubu dla jednego piłkarza i to takiego, który zaliczył spektakularny zjazd formy w drugiej połowie sezonu. Mam tylko nadzieję, że klub się nie ugnie i zostaną przy swoim.
Salah jest jednym z ważnych elementów, ale w obecnym Liverpoolu nie ma supergwiazd ponad całą resztą zawodników. Nie widzę dlaczego Mo miałby dostawać dwukrotne przebicie pensji VVD, to kompletnie nie oddaje wkładu w funkcjonowanie drużyny i może jedynie porobić kwasy w szatni, a to ostatnie czego w tym zdrowo funkcjonującym klubie potrzeba.
Albo rozumie jak funkcjonuje ten klub i chce być jego częścią na jasno ustalonych zasadach albo do widzenia.
Moim zdaniem w porównaniu do gigantów krajowych (City, United) czy europejskich (Real, PSG) akurat w kwestii zarobków Liverpool zachowuje względną, podkreślam względną normalność/balans. Jeśli rozpatrywalibyśmy to bez porównania do innych klubów o podobnej marce, byłaby to inna rozmowa.
W Europejskiej piłce znacznie od reszty odbiegają tylko Real i PSG (242 mln/rok i 260 mln/rok). Nie chce mi się sprawdzać, ale zapewne znajdujemy się w top 10 wydatków na pensje. Jest dwóch graczy znacznie wykraczających poza resztę stawki, potem United i następnie niedaleko czai sie skromny peleton w którym my jesteśmy. Czy to jest zachowanie względnej normalności? Zależy od punktu widzenia, ale według mnie nieszczególnie
Jeśli klub zapewni porządne zastępstwo, co nieraz miało miejsce, to myślę, że Salah może spokojnie szukać sobie mamony gdzie indziej.
Mogło się wydarzyć... podpisanie na czas kontraktu z Mo, co utrzymałoby jego flow - free mind, clear thoughts. Impet to delikatna sprawa. Jak z zaufaniem: pracuje się na nie latami, stracić można w sekundę. Mogło się wydarzyć nie cieszenie się kibiców zanim usłyszymy ostatni gwizdek (during vs The Villains). Naprawdę cieszy się ostatni. Mogło się wydarzyć, nie szukanie rewanżu za 2018 - wszak już hrabia Monte Christo pokazał jak zostać frajerem, kiedy wytknie ktoś gówniarstwo (pardon). Najlepszej zemsty dokonuje za nas życie. Trzeba pracować w pokorze i cichości, po "męsku" znosić także niesprawiedliwości i ból. Cierpieć jak należy. Mogło się wydarzyć wiele innego zła, ale to już było i nie wróci. Czy wróci LFC na szczyt? Na pewno, znana jest Droga. Wystarczy tylko chcieć.
P.S. Czy Zarząd chce? Z zasobów króla Salomona:
„Jaki jest sekret obfitości?
Bogactwo w tobie jest niewyczerpane, a obfitość wokół ciebie jest nieograniczona.
Świat jest wystarczająco bogaty, aby każdy mógł się wzbogacić.
Dlatego im więcej dajesz, tym więcej otrzymujesz.
Obfitość jest na wyciągnięcie ręki, zamień wszystko w złoto życia.
Błogosławieni ci, którzy znajdują skarb w sobie.”
All the best!
~ Mental Jeweler