Liverpool nie zamierza sprowadzić Otávio

Czyli coś jest na rzeczy. To samo było nie raz. Ostatnio z Diazem chyba, a nawet nie wiem czy z Nunezem

Już z tym „coś jest na rzeczy”, to zaczyna się jakiś komediodramat robić. Ordynarne kłamstwo agenta lub kaczka dziennikarska niedzielnych wydań z byle jakiego źródła staje się obecnie „czymś na rzeczy”, bo wiarygodny dziennikarz to zdementował. Nie dziwię się, że coraz więcej ludzi zaczyna wierzyć, że Ziemia jest płaska.

Zaraz się okaże, że całe Porto zostanie rozkupione przez kluby Europejskie

Oj Panowie no,Wy jacys nie na czasie jestescie!
Oczywiscie,ze jest "cos na rzeczy" i to jest tak samo pewne jak to,ze Ziemia jest plaska,Kopernik byla kobieta co udowodnil Stuhr w "Kingsajzie" a rzadza nami Reptylianie-patrz serial "V".
To tylko pare przykladow-;)

A ponadto ja skromny uzytkownik tej strony nie zaprzeczam ani tez nie potwierdzam plotek o Otavio-to powinno Wam wystarczyc aby potraktowac sprawe powaznie ha!ha!ha!

Niestety najprawdopodobniej teraz nas już tylko czekają artykuły Pearce'a czy Jonesa o naszych opcjach w pomocy i dlaczego Liverpool nie kupi teraz pomocnika i o tym że Klopp jest wielkim fanem Bellinghama bla bla bla

I dobrze. Za stary. 21-23 lata, to nasz target.