Wywiad z Salahem po przedłużeniu kontraktu
Atakujący Liverpoolu związał się z the Reds na następne 3 lata, składając swój podpis pod propozycją nowego kontraktu w piątek.
Niedługo po tym, Salah zasiadł razem z przedstawicielem liverpoolfc.com podczas wakacyjnego wyjazdu, aby udzielić wywiadu. Przybliżył nieco, co nim kierowało oraz jakie ma cele na najbliższe lata w Liverpoolu.
Mo, dziękujemy ci za możliwość odwiedzenia cię podczas twoich wakacji. Czy możesz powiedzieć, gdzie się dziś znajdujemy?
- Cóż, właśnie podpisałem swój nowy kontrakt i jestem właśnie w takim miejscu.
Cudowne wieści, jestem pewien, że kibice przyjmą tę wiadomość z wielką radością. To szczęśliwy dzień dla każdego.
- Czuję się świetnie i jestem podekscytowany możliwością wygrywania kolejnych trofeów z klubem.
Było oczywiście wiele rozmów, wiele spekulacji. Czy możesz nam przybliżyć, co czujesz, gdy masz to już za sobą i całkowicie możesz skupić się na piłce?
- Zajmuje zazwyczaj to trochę czasu, aby odnowić umowę, ale wszystko jest teraz ustalone i musimy się skupić na tym, co czeka nas dalej.
W zeszłym miesiącu skończyłeś 30 lat, ale patrząc z boku wydaje się, że jesteś piłkarzem, który ma jeszcze wiele lat gry przed sobą. Czy zgadzasz się z taką oceną?
- Tak, dokładnie tak jest. Myślę, że każdy teraz przeżywa szczyt swoich możliwości właśnie w takim wieku. Jestem więc podekscytowany następnymi latami.
Podobnie ostatnio minęło 5 lat, od kiedy stałeś się piłkarzem Liverpoolu. Był to czas niesamowitej przygody...
- Oj tak... Wygraliśmy wiele. Były momenty goryczy, ale taka jest piłka. Staram się delektować grą w tym klubie i liczę, że przyczynię się jeszcze do zdobycia następnych trofeów.
Czy tak sobie to wszystko wyobrażałeś, gdy dołączyłeś do klubu w 2017 roku?
- Patrzę wstecz i wtedy klub wiele nie wygrywał. Pamiętam, że udzielałem tobie wywiadu i powiedziałem, że przyszedłem, aby zwyciężać. Osiągnęliśmy wiele, a wiele jeszcze przed nami.
Jako osoba i jako piłkarz, jak różnisz się obecnie od siebie samego z tamtego okresu, gdy przekroczyłeś prób Melwood?
- Są różnice. Mam więcej doświadczenia, więcej wiem. Po takim czasie znasz bardziej ludzi w mieście, swoich kompanów. Każdy dzień przy nosi jakąś naukę.
Jak bardzo jesteś wdzięczny ludziom, którzy wtedy w ciebie uwierzyli i sprowadzili do klubu?
- Każda ze stron zrobiła swoją robotę bardzo dobrze! Bardzo dziękuję ludziom, którzy pomogli mi się tutaj zadomowić. Nadal czeka nas jeszcze długa droga razem.
Licznik pokazuje 156 goli w 254 występach. Jesteś obecnie na dziewiątym miejscu strzelców wszech czasów w klubie. Wspominałeś o łamaniu kolejnych rekordów, jak one będą dla ciebie motywacją na kolejne lata w tym zespole?
- To świetne uczucie móc ujrzeć siebie na tak wysokim miejscu, szczególnie w tak krótkim czasie. Najważniejsze jest jednak zdobywanie tytułów. Gdy ja strzelam, to pomagam w wygranej, a to przynosi trofea. Z tego jestem dumny.
Twoje dotychczasowe statystyki są fenomenalne..
- Tak, szczególnie, że patrzymy na stosunkowo krótki okres i mając na uwadze moją pozycję, jako skrzydłowy.
Wygrałeś każdy najważniejszy tytuł, jaki może wygrać piłkarz Liverpoolu. Czy uważasz, że zespół jest gotowy, aby walczyć na najwyższym poziomie ponownie z kolejnej kampanii?
- Tak, patrząc na ostatnie lata, to zespół tylko się rozwijał. W zeszłym sezonie byliśmy blisko wygrania czterech, ale przegraliśmy w ostatnim tygodniu rozgrywek batalię o dwa. Myślę, że jesteśmy w stanie zawalczyć ponownie o wszystko. Klub wzmocnił się nowymi zawodnikami. Musimy pracować ciężko, patrzeć pozytywnie i celować wysoko.
Wspomniałeś o utracie szansy na ostatnie dwa trofea. Ten zespół jednak pokazał już wielokrotnie, że potrafi podnosić się po porażkach...
- Zespół ma obecnie wszystko, aby walczyć o wygrane na każdym polu.
Wiem, że lubisz podkreślać zasługi całego zespołu, ale dla ciebie – indywidualnie - był to bardzo dobry sezon. Wygrałeś nagrody PFA oraz FWA Piłkarza Roku oraz Złotego Buta i najlepszego asystenta Premier League. Jakie są twoje cele na następny sezon?
- Cóż, aby wygrać je ponownie, ale najpierw zapewniając ligowy tytuł oraz Champions League.
Myślę, że warto pochylić się chwilę nad twoimi 13 asystami. Formacja w ataku będzie wyglądać nieco inaczej z uwagi na odejście Sadio i przyjście Darwina. Jak widzisz współpracę z nowym nabytkiem?
- Jestem podekscytowany wizją gry z nim. Miał bardzo dobry sezon, dobrze zaprezentował się w meczach przeciwko nam. Sadio odszedł i będzie mi go brakować. Miał wiele świetnych sezonów z klubem i życzę mu najlepiej. Darwinowi również, aby zdobył masę bramek dla nas.
Licząc również AFCON wystąpiłeś w 63 meczach. To dużo i pokazuje, jak sezon był intensywny. Jak ważny jest obecnie dla ciebie czas wolny, w którym możesz nieco „podładować baterie”?
- Zawsze miło jest mieć chwilę wytchnienia. Ostatni sezon był bardzo długi, szczególnie z Pucharem Narodów Afryki. Żałuję, że nie udało się zdobyć więcej, ale nie można narzekać. Musimy skupić się na przyszłości.
Jesteś uwielbiany przez kibiców. Przygotowali mural z twoją podobizną koło Anfield. Co to dla ciebie znaczy?
- Malunek wygląda niesamowicie. Czułem radość, gdy po raz pierwszy go zobaczyłem i mogłem zrobić sobie z nim zdjęcie. Za niedługo wstawię je na portal społecznościowy. To niesamowite.
Komentarze (2)
4 lata pogra na pewno na światowym poziomie.