Oxlade-Chamberlain o okresie przygotowawczym
Alex Oxlade-Chamberlain chce wykorzystać okres przygotowawczy jak najlepiej jak się da, by dobrze wejść w nowy sezon.
Zawodnik z numerem 15 wrócił do AXA Training Centre w poniedziałek w celu rozpoczęcia przygotowań do sezonu 2022/23. Piłkarz mówił otwarcie o swoim pragnieniu zaczęcia nowej kampanii w jak najlepszej kondycji fizycznej.
- Chcę być zdrowy i gotowy do gry w piłkę. Kiedy tylko gram, stawiam sobie poprzeczkę bardzo wysoko - mówił Oxlade-Chamberlain we wtorkowym wywiadzie dla liverpoolfc.com.
- Przed nami ciężki okres przygotowawczy. Wiem, jakim typem zawodnika chcę być: chcę atakować i zdobywać gole albo pomóc je zdobywać i pomagać drużynie. Będę się starał, żeby tak było i zobaczymy jak będzie.
Oxlade-Chamberlain został zapytany również o drużynowe cele The Reds na przyszły sezon, przedłużenie kontraktu przez Mohameda Salaha i jego oczekiwania co do nowych zawodników - Darwina Núñeza i Fábio Carvalho. Poniżej przedstawiamy wywiad.
Alex, witaj ponownie. Wakacje chyba szybko Ci minęły, jak się bawiłeś?
- Tak. Było świetnie, to była całkiem długa przerwa - chyba cztery albo pięć tygodni. Jestem już gotowy do powrotu.
Czy fajnie było wrócić z powrotem na trening po wszystkich testach w poniedziałek?
- Zawsze potrzeba kilka dni, żeby przygotować się mentalnie do powrotu do pracy. Jednak jak tylko wejdzie się do budynku i wróci do tego środowiska, od razu łatwo skupić się na pracy i wydaje się to naturalne. Pierwszy dzień naprawdę pomaga się wczuć w grę, to super sprawa znowu pograć z chłopakami.
Opowiedz trochę o testach sprawności, które odbyły się w poniedziałek. Było ciężko?
- Nigdy nie jest łatwo! Chyba gorszy jest strach przed pierwszym dniem, bo każdy chce dobrze wypaść, ale jak już zaczniemy biegać, a w tym roku biegaliśmy na bieżni, nie jest źle. Wszyscy biegamy poza sezonem, więc jesteśmy dobrze przygotowani. W tym roku mieliśmy na sobie specjalne maski i przewody, więc nie było do końca komfortowo, przez co było trochę trudniej. Trzeba było jednak przez to przebrnąć, a potem już mogliśmy kopać piłkę.
W zeszłym tygodniu dowiedzieliśmy się, że Mohamed Salah podpisał nowy kontrakt. Fani byli zachwyceni, a wy jako jego koledzy z drużyny jakie mieliście reakcje?
- Trochę kazał nam czekać! Jestem bardzo szczęśliwy, wiem jak świetną jest osobą. Na pewno bardzo mu się tu podoba, więc jako jego bliski przyjaciel cieszę się, że zostaję i że dostał to, czego chciał. To świetna wiadomość dla Liverpoolu, że ktoś taki jak Mo tu zostaje. Był kluczowy dla drużyny w ciągu ostatnich kilku lat i nadal tak będzie. To naprawdę dobre wieści i bardzo ekscytująca wiadomość dla całego zespołu. Mam nadzieję, że będziemy mieli razem jeszcze więcej wspaniałych wspomnień.
Mamy kilka nowych twarzy w linii ataku. Fábio Carvalho już jest na miejscu, a za niedługo przybędzie też Darwin Núñez. Jakie cechy wniosą oni do zespołu?
- Graliśmy przeciwko Darwinowi, więc widzieliśmy go z bliska. Trochę przypomina mi Luisa Díaza, kiedy graliśmy przeciwko niemu, jak był jeszcze zawodnikiem Porto. Jest szybki, silny, przebojowy. Pamiętam, jak musiałem wrzucić piąty bieg, żeby ścigać się z Luisem na Anfield! W sumie to nawet szósty bieg. Myślę, że Darwin będzie taki sam. Wydaje mi się, że Virgil i Ibou od razu mówili jaki jest szybki i silny. Ma dużo pewności siebie, a to bardzo ważna cecha dla napastnika.
- Fab to bardzo młody zawodnik, który ma wielki talent. Widziałem trochę jego umiejętności jak grał w Fulham, a chłopaki z tej drużyny mówią o nim same dobre rzeczy. Na pewno dużo się nauczy od całego zespołu i dobrze się wpasuje do drużyny. To dobrze mieć nowe twarze w drużynie, to bardzo ekscytuje i pobudzające do działania. Obecność nowych zawodników zawsze podnosi poprzeczkę.
Jakie masz nadzieje na następny sezon po bezlitosnej ostatniej kampanii?
- Najpierw chcę przebrnąć przez okres przygotowawczy! To mój cel na ten moment, zakończyć ten okres w jak najlepszej kondycji fizycznej, a potem dostać minuty na boisku. Wszyscy wiemy jakie cele ma klub: wygrać wszystko. W zeszłym sezonie prawie nam się to udało. To był dla nas świetny rok, wygraliśmy dwa trofea, ale wiemy, że możemy dobrze sobie poradzić w każdych rozgrywkach. Poprzeczka jest podniesiona bardzo wysoko, ale tak już jest.
Komentarze (6)