AVL
Aston Villa
Premier League
13.05.2024
21:00
LIV
Liverpool
 
Osób online 1257

Historia Toma Hilla z przedsezonowego tournée


Przygotowanie do występu Toma Hilla w meczu z Manchesterem United w Bangkoku trwało 20 miesięcy.

Dla wychowanka Akademii, było to zasłużone osiągnięcie po prawie dwóch latach bólu i frustracji.

Historia Hilla jest bez wątpienia optymistycznym dodatkiem do kadry Jürgena Kloppa na azjatyckim przedsezonowym tournée. Zawodnik wrócił do sprawności po kłopotach z kontuzjami, które rozpoczęły się we wrześniu 2020 roku.

W zaledwie drugim meczu po powrocie, 19-latek dołączył do Mohameda Salaha i Darwina Núñeza w linii ataku na ostatnie pół godziny spotkania z United przed ponad 50 000 widzów.

- To było świetne - powiedział urodzony w Formby zawodnik the Reds dla Liverpoolfc.com w Singapurze. - Wyjście z kilkoma moimi idolami i drużyną, w której czułem się silny, to było niewiarygodne.

- Po prostu skupiałem się na grze, a później pozwoliłem się wchłonąć i zdałem sobie sprawę, że to całkiem niezłe osiągnięcie, biorąc pod uwagę, ile czasu byłem wykluczony z gry.

- Czułem się, jakbym te całe 20 miesięcy pracował na ten jeden moment i mam nadzieję, ruszę z tego miejsca.

O tym, że zostanie częścią 37-osobowej grupy wyjeżdżającej w trasę, Hill dowiedział się na dwa dni przed wyjazdem.

12-godzinny lot do Tajlandii był, jak przyznaje, „nieco emocjonalny”, ponieważ dał mu szansę na przemyślenie swojej żmudnej drogi do tego momentu.

Powiedział: - Trenowałem z pierwszą drużyną na początku tygodnia, więc miałem małą nadzieję, ale nie chciałem się na nic nastawiać.

- Kiedy ustalono mój wyjazd, od razu zadzwoniłem do rodziny, aby im o tym powiedzieć. Wszyscy są bardzo szczęśliwi. Byli blisko mnie w ostatnim trudnym czasie, a dzięki tym dobrym wiadomościom byłem w stanie wyjechać i doświadczyć całej tej trasy.

- Sztab trenerski bardzo mnie wspierał, mówili mi, abym cieszył się tym i nie nakładał na siebie zbyt dużej presji, ze względu na moją długą nieobecność.

Początkiem kłopotów Hilla była kontuzja więzadła krzyżowego przedniego, która wymaga cierpliwości i mnóstwa rehabilitacji. Powtarzające się jednak niepowodzenia i problemy z goleniami oraz z plecami coraz bardziej opóźniały jego powrót.

Każdy dzień zaczynał o dziewiątej rano od leczenia i pracy na siłowni do wczesnego wieczora. Z siłowni mógł obserwować sesje treningowe swoich kolegów z drużyny w AXA Training Centre. 

W samotności, pojawiają się myśli, czy to wszystko jest tego warte.

- To rzeczywiście przechodzi wszelkie pojęcie - przyznaje. - Ale właśnie tutaj pomogła moja rodzina. Zawsze mogłem się przed nimi otworzyć, wrócić do domu, porozmawiać z mamą. Ona zawsze mnie wspierała, podobnie jak mój tata i brat.

- Mam to szczęście, że jestem zżyty z rodziną mimo, że nie mieszkamy pod jednym dachem.

Sporadyczne wędkowanie również pomogło mu zachować czysty umysł. - To mocno zasmradza samochód, ale od czasu do czasu dobrze jest wyjść na ryby.

Hill już może ustawiać się w kolejce do drugiego występu tego lata w piątek, gdy The Reds podejmą Crystal Palace na Stadionie Narodowym w Singapurze.

Ponownie chce zaimponować Kloppowi i jego sztabowi, ale stawia sobie rozsądne oczekiwania na nadchodzący sezon, biorąc pod uwagę swoje niedawne przejścia.

- Chcę po prostu dostać trochę czasu na boisku - podsumowuje. - Także mieć możliwość regularnej gry, wrócić do pełnej sprawności i do miejsca, w którym byłem przed kontuzją.

- Oczywiście już kilka razy byłem bliski powrotu, ale później występowały różne niepowodzenia. Czasem nie zdajemy sobie sprawy z tego, jak szybko plany mogą się zmienić.

- Czujesz, że wracasz, a później, ot tak, coś nie wychodzi. Oczywiście powrót, odzyskanie sprawności, a następnie obecność na trasie to surrealistyczne i niewiarygodne doświadczenie.

- Nie stawiam sobie zbyt wielu celów. Po prostu skupiam się na każdym nowym dniu.

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę LFC.pl!

Komentarze (0)

Pozostałe aktualności

Fantastyczny comeback ekipy rezerw  (1)
05.05.2024 21:13, AirCanada, liverpoolfc.com
Elliott: Uwielbiam strzelać gole na Anfield  (2)
05.05.2024 21:06, AirCanada, liverpoolfc.com
Statystyki  (0)
05.05.2024 19:56, Zalewsky, SofaScore
Slot: Możecie nazywać mnie Arne  (9)
04.05.2024 22:29, Vladyslav_1906, thisisanfield.com