Morton o meczu ze Strasbourgiem i pre-seasonie
Tyler Morton uważa, że wczorajszy mecz ze Strasbourgiem był cenną lekcją dla niego i innych młodych zawodników Liverpoolu. Pomocnik zaznaczył także, że chce zaimponować menedżerowi i nadal uczyć się od bardziej doświadczonych kolegów z zespołu.
O meczu, który przypomniał jaki poziom jest wymagany...
Zdecydowanie tego musimy się uczyć, zwłaszcza chłopcy, którzy debiutują i wchodzą tutaj z akademii, ponieważ to kompletnie inny poziom niż piłka młodzieżowa. Futbol bywa bezwzględny bez względu na to jak duże masz posiadanie piłki. Ostatecznie nie da ci to zwycięstwa. Oni byli dzisiaj dobrze przygotowani i musimy to docenić.
O tym co jest dla niego kluczowe w nadchodzących miesiącach...
Muszę po prostu iść do przodu i imponować menedżerowi. Mam nadzieję, że już teraz to robię. Cieszę z tego gdzie jestem, ale muszę dalej ciężko pracować i starać się robić postępy.
O pomaganiu innym młodym piłkarzom w składzie...
Jestem tutaj od jakiegoś czasu i znam wszystkich chłopaków. Było ciężko, gdy pierwszy raz się tu pojawiłem, ponieważ nikogo tak naprawdę nie znałem i musiałem trzymać się z młodymi zawodnikami. Jestem już jednak bardziej dojrzały i profesjonalny, dlatego staram się pomagać chłopakom, którzy są jeszcze młodsi ode mnie - na przykład Bobby i Mel. Dzisiejszy mecz był dla nich bardzo trudny i podobnie było z moimi pierwszymi meczami, więc zamierzam pomóc jak tak bardzo jak tylko potrafię.
O uczeniu się od starszych zawodników...
Tak, na sto procent. Jestem tutaj z najlepszymi piłkarzami na świecie, więc muszę obserwować wszystko co robię, nawet poza boiskiem. Zawsze powtarzam, że dla mnie każdy dzień to po prostu nauka. Chcę tylko uczyć się, robić progres i imponować menedżerowi.
O podekscytowaniu nowym sezonem...
Na to każdy się przygotowuje. Dzisiejszy mecz to kolejne rozegrane 90 minut, a potem ma się nadzieję, że zaimponowało się menedżerowi i znajduje się z jego planach. Myślę, że to było dobre spotkanie. Cieszę się z niego... poza wynikiem. Niemniej jednak, myślę, że chłopcy poradzili sobie dobrze.
Komentarze (1)