Diogo Jota podpisał nowy, długoletni kontrakt
Reprezentant Portugalii złożył we wtorek w AXA Training Centre podpis pod nową umową, przedłużając swój pobyt w klubie, który rozpoczął się we wrześniu 2020 roku po transferze z Wolverhampton Wanderers.
Jota bezproblemowo zaadaptował się do zespołu Jürgena Kloppa i strzelił gola w swoim pierwszym występie dla The Reds w Premier League, przeciwko Arsenalowi na Anfield.
W swoim debiutanckim sezonie zdobył jeszcze kilkanaście bramek, w tym pamiętnego wyjazdowego hat-tricka przeciwko Atalancie w Lidze Mistrzów.
Napastnik wyśrubował ten dorobek w kampanii 2021/22, strzelając 21 goli we wszystkich rozgrywkach i przyczyniając się do zdobycia Carabao Cup oraz Emirates FA Cup, a także zakończenia rozgrywek Premier League i Ligi Mistrzów na drugim miejscu.
– Cóż, muszę przyznać, że jestem naprawdę dumny – powiedział oficjalnej stronie Liverpoolu po podpisaniu nowego kontraktu.
– Oczywiście, odkąd przybyłem tutaj dwa lata temu, stałem się ważnym graczem drużyny, a do tego dążyłem od samego początku.
– Podpisanie nowej, długoterminowej umowy to z perspektywy klubu dowód zaufania mi jako piłkarzowi. Dla mnie, oczywiście, bardzo istotne jest ustabilizowanie tu swojej pozycji na jakiś czas.
– Mamy początek nowego sezonu, a więc do roboty.
Jota obecnie dochodzi do siebie po kontuzji ścięgna podkolanowego, która wykluczyła go z udziału w każdym z przedsezonowych sparingów The Reds.
Kiedy 25-latek dojdzie do pełni formy, będzie chciał walnie przyczynić się do powiększenia klubowej gabloty o kolejne trofea.
– Niestety, przygotowania do nowego sezonu były dla mnie dość smutne, ponieważ nabawiłem się urazu w ostatnim meczu Portugalii w poprzednich rozgrywkach – dodał. – Musiałem więc wrócić do sprawności i na nowo poczuć boisko. Powiedziałbym, że zostało mi jeszcze kilka tygodni [do pełnego powrotu do zdrowia].
– Kiedy rywalizujesz we wszystkich rozgrywkach, jak my w zeszłym roku, po prostu chcesz to powtórzyć i zagrać jeszcze lepiej, ponieważ [wciąż] jest to możliwe.
– Drzemie we mnie wewnętrzna motywacja i jestem pewien, że to samo towarzyszy moim kolegom z drużyny i wszystkim osobom w sztabie. Mamy wszystko, aby walczyć o kolejne tytuły.
Komentarze (18)
Super, teraz niech szybko wraca do zdrowia i gry.