Carragher i Neville komentują szanse LFC na tytuł

Jamie Carragher i Gary Neville omówili szanse Liverpoolu na pokonanie Manchesteru City w wyścigu o zwycięstwo w Premier League.

Gary Neville przewiduje, że the Reds przegrają tę walkę, a tytuł mistrzów Anglii zdobędzie drużyna prowadzona przez Pepa Guardiolę.

Liverpool szykuje się obecnie do startu sezonu, który rozpocznie już w najbliższy weekend meczem z Fulham. Zespół Jürgena Kloppa w sobotę wyruszy na Craven Cottage na swoje pierwsze ligowe spotkanie w sezonie 2022/2023, a początek tego starcia planowany jest na godzinę 13:30.

Poprzedni wyścig o ligowy triumf the Reds zakończyli jeden punkt za Manchesterem City, jednak obecną rywalizację Liverpool rozpoczął pokonując w ubiegły weekend zespół Pepa Guardioli 3:1 podczas meczu o Tarczę Wspólnoty.

Omawiając zwycięstwo Liverpoolu Neville zwrócił uwagę na pewien moment gry Erlinga Haalanda, napastnika City, który powinien być dla the Reds powodem do niepokoju. Były kapitan Manchesteru United przewiduje łatwe zwycięstwo Manchesteru City w walce o mistrzostwo Anglii.

- Był taki moment w pierwszej połowie, kiedy oddał strzał omijając Robertsona, i pomyślałem sobie "Oooooch”, taka akcja, kiedy grasz przeciwko tak genialnemu obrońcy jak Robertson, a obok jest Van Dijk - skomentował Neville w wywiadzie dla Overlap, partnera Sky Bet.

- Nie widuję wiele osób, którzy znajdują się w takim ustawieniu i czerpią z tego radość. Pokonał Robertsona i oddał strzał, a ja pomyślałem sobie, że tak to będzie wyglądało na Anfield, że tak będzie przebiegała gra.

- Miałem trochę takie podejście jak ty [Carragher – przyp. aut.], sądzę, że w inny dzień mecz równie dobrze mógłby się zakończyć z przeciwnym rezultatem z wynikiem 3:1, 4:1.

- W ubiegłym sezonie mieliśmy prawdziwy wyścig o tytuł i Liverpool grał absolutnie niesamowicie, dawali z siebie wszystko do samego końca.

- Szczerze mówiąc nie byłbym zaskoczony, jeśli w tym sezonie City wygrałoby tytuł z dużą przewagą punktową.

Legenda Liverpoolu, Jamie Carragher w tym samym wywiadzie także przedstawił swoje prognozy na nadchodzący sezon. Zgadzając się co do tego, że drużyna Manchesteru City jest faworytem w rywalizacji o mistrzostwo Anglii, były obrońca the Reds wyjaśnił jednak, dlaczego jego dawny klub ma przewagę nad City.

- Dwie sprawy, spójrz. Tak, City jest faworytem, myślę, że większość osób uznałoby, że to oni wygrają ligę - mówi Carragher.

- Sądzę jednak, że jest kilka rzeczy, które sprawiają, że być może bardziej skłaniałbym się tutaj ku Liverpoolowi. Jedną z nich jest to, że w poprzednim sezonie od momentu kiedy Virgil van Dijk był w pełnej formie – nie uwzględniając więc pierwszych trzech czy czterech miesięcy sezonu - to on i bramkarz, Alisson Becker, byli tym wszystkim, czego można było od nich oczekiwać i grali na takim poziomie, do jakiego nas przyzwyczaili przez ostatnie trzy, cztery lata.

- Jeśli na samym początku sezonu dostajesz Liverpool w jego najlepszym wydaniu, a nie zapominajmy, każdy sezon Van Dijka w Liverpoolu to pełen sezon, to Liverpool ma ponad 90 punktów. Drugą rzeczą jest to, że ten klub ma także kilku topowych zawodników.

- Szczerze mówiąc nie wiem jak to jest w przypadku City, może tak samo, część zawodników nie pojedzie na mundial. Luis Díaz nie jedzie, Salah tak samo.

- Nie znam tak naprawdę Manchesteru City, ale jest kilkoro porządnych zawodników z Liverpoolu i myślę, że to może robić różnicę w drugiej połowie sezonu. Mam na myśli to, że Klopp sprowadził teraz młodych piłkarzy, na pewnym etapie skład się musiał zmienić.  W mojej ocenie obecnie Liverpool ma szerszy skład niż Manchester City.