Boss o urazie Thiago i pomocy Liverpoolu
Thiago Alcantara musi przejść dokładne badania, po których dowiemy się, jak długa przerwa w występach czeka hiszpańskiego pomocnika.
Hiszpan w drugiej połowie dzisiejszego spotkania z Fulham był zmuszony opuścić plac gry, wobec kontuzji mięśniowej.
Jürgen Klopp zapytany o kontuzje piłkarza odniesioną na Craven Cottage odpowiedział: - Wiem, co teraz chcecie mi powiedzieć. To oczywiste. Mówiłem ostatnio, że nie potrzebujemy transferu pomocnika, gdyż mamy ich dość w swojej kadrze. Faktycznie mamy wystarczającą ilość zawodników na tej pozycji w kadrze, jednak teraz pojawił się kłopot - powiedział.
- Na pewne rzeczy, jak kontuzje nie możesz mieć wielkiego wpływu. Takie sytuacje mają miejsce w futbolu i trzeba je zaakceptować.
- Nie spodziewaliśmy się problemu Curtisa. Jest młodym piłkarzem, ale jego organizm wydawał niepokojące sygnały, co jest często spotykane u graczy w jego wieku. Naby walczył z chorobą i na pewno wróci do zespołu w przyszłym tygodniu. Oxlade miał wcześniej dużego pecha i teraz powoli wraca do zdrowia, co zajmie mu jeszcze trochę czasu - kontynuował Klopp.
- Teraz mamy problem z urazem Thiago, jednak musimy jeszcze poczekać na werdykt sztabu medycznego.
- Słuchajcie transfer musi mieć sens, jeśli myślisz pod kątem długofalowym. Ciągle mamy w kadrze dostateczną ilość zdrowych pomocników. Nie chodzi o to, że kogoś mocno potrzebujemy, po prostu pojawiło się kilka urazów w krótkim odstępie czasu.
- Nie jest to dla mnie komfortowa sytuacja i niezbyt podoba mi się to wszystko. Nie zamierzamy jednak wpadać w niepotrzebną panikę - podsumował.
Komentarze (20)