Klopp po meczu z Crystal Palace
Trener Liverpoolu nie wyglądał na wściekłego po frustrującym dla kibiców remisie z Crystal Palace. Oto co Klopp powiedział w pomeczowym wywiadzie dla LFC TV.
Ciężko dziś skrytykować zespół, dali z siebie wszystko...
Tak, nie ma żadnego powodu, żeby być krytycznym. Podobało mi się w jaki sposób zaczęliśmy mecz i poderwaliśmy kibiców do dopingu. Widziałem dużo dobrych rzeczy w grze. Mieliśmy też trochę pecha, nie wiem ile oni zablokowali piłek w polu karnym. W zeszłym tygodniu nie byliśmy sobą, dziś zdecydowanie widziałem na boisku Liverpool. Później straciliśmy gola w pierwszym, czy drugim kontrataku. Nie podobała mi się nasza reakcja na utratę bramki i gra przez ostatnie 10 minut. Mimo wszystko, nie była to zła połowa, w przerwie powiedziałem chłopakom, żeby zaczęli od tego samego co w pierwszej części. Chłopaki dokładnie to zrobili, znów graliśmy dynamicznie i w naszym stylu, aż... Darwin dostał czerwoną kartkę, zupełnie zasłużoną. Zdecydowanie to nam nie pomogło, szczególnie, że wraz ze sztabem trenerskim myśleliśmy o zmianie systemu, musieliśmy przejść na 4-4-1 a nie 4-4-2. Następnie gol Diaza, niesamowita bramka. To co działo się po tym golu, to był po prostu ogień na boisku oraz na trybunach! Graliśmy z pasją i zapałem. Jeśli zależało ci na atmosferze i emocjach, to był to świetny mecz, jeśli na trzech punktach, to jak najbardziej masz powody do bycia krytycznym.
Co do pozytywów, Harvey zagrał świetny mecz...
Chłopak klasa światowa... bardzo trudny mecz na małej przestrzeni, a jego współpraca z Trentem i Mo wyglądała bardzo dobrze i przynosiła nam wiele dobrych rzeczy. W sumie to każdy zagrał dobry mecz, nie widziałem nikogo, kto przeszedłby obok tego spotkania. Wiele pozytywów poza wynikiem. Jest na tyle pozytywny, aby iść dalej, bo chłopaki zasłużyli na przynajmniej jeden punkt szczególnie za tą grę 10 - 11.
Brak Bobby'ego i Matipa, czy to powód do zmartwień przed meczem z United?
Ten tydzień to było jakieś szaleństwo... wszyscy zaczęli się wykruszać. Bobby to nic poważnego, ale na tyle złośliwego, że postanowiliśmy dziś nie ryzykować. Hendo również miał problemy i nie mógł zagrać pełnych 90 minut. Martwiące jest to, że to dopiero drugi mecz w sezonie, a my mamy tyle urazów, musimy to zrozumieć i jakoś się do tego zaadaptować. Skład dziś był w porządku, ale zabrakło opcji na ławce.
Komentarze (43)
https://twitter.com/TalkCPFC/status/1559432685013049344?s=20&t=37OlqQ3UTkAbenrNmYPFGQ
Sezon ma 38 kolejek a nie dwie. Oczywiście strata 4 pkt to dużo na początku, ale sezon jest długi i może się wiele zdarzyć. przypominam, że pomiędzy jest jeszcze mundial na którym może się wiele zdarzyć, np Belgia zajdzie do finału i KDB będzie zajechany jak koń, a w tym czasie Salah będzie po miesiącu treningu i odpoczynku.
Naprawdę nie przesądzajcie niczego po dwóch kolejkach.
W dobie Premier League tylko 3 razy miała miejsce sytuacja gdzie późniejszy mistrz Anglii nie zanotował zwycięstwa w dwóch pierwszych kolejkach sezonu- 1992/93 MU przegrało 2 mecze, 1998/99 MU zremisowało 2 mecze i wspomniany sezon 2007/08