Opinie prasy po remisie z Palace

Liverpool musiał zadowolić się punktem w zremisowanym starciu z Crystal Palace w poniedziałek wieczorem. The Reds zremisowali 1:1 na Anfield, po tym jak Luis Díaz odpowiedział na bramkę Wilfrieda Zahy z pierwszej połowy. Po dwóch pierwszych meczach sezonu, drużyna Jürgena Kloppa pozostaje bez zwycięstwa.

Jednak pomimo rozczarowującego wyniku, na pierwszych stronach gazet dominuje czerwona kartka Darwina Núñeza. Napastnik został wyrzucony z boiska za uderzenie głową obrońcy Palace - Joachima Andersena i będzie zawieszony na trzy mecze.

Oto podsumowanie ze strony przedstawicieli krajowych mediów: 

Andy Hunter dla The Guardian:

Darwin Núñez odcisnął piętno na swoim debiucie w Premier League na Anfield, ale nie po myśli Jürgena Kloppa. Napastnik Liverpoolu otrzymał czerwoną kartkę za uderzenie głową obrońcy Crystal Palace, Joachima Andersena, podczas gdy drużyna Kloppa zremisowała po raz drugi w tej kampanii.

Luis Díaz swoim pięknym golem dał Liverpoolowi nadzieję na odwrócenie losów meczu i pokonanie rywali, zaledwie kilka minut po głupiej utracie kontroli przez Núñeza. Jednak zdeterminowany zespół Patricka Vieiry bronił się zaciekle, zdobywając ważny punkt na Anfield.

Liverpool przed pierwszym domowym meczem w sezonie musiał dodać kolejne kontuzje do i tak już obszernej listy. Joël Matip dołączył do Ibrahimy Konaté z kontuzją mięśnia, a Joe Gomez był w stanie zasiąść jedynie na ławce rezerwowych, dzięki czemu Nat Phillips otrzymał pierwszy start w Premier League od maja 2021 roku. Był to pierwszy start Phillipsa u boku Virgila van Dijka. Naznaczył on swój powrót wygraniem dwóch pojedynków główkowych w ciągu pierwszych 14 sekund. Roberto Firmino również nie był obecny, a Núñez wyszedł w pierwszej jedenastce po raz pierwszy od czasu opuszczenia Benfiki. 

Neil Jones dla Goal:

Darwin Núñez został wyrzucony z boiska w swoim pierwszym spotkaniu w Premier League, rozegranym od pierwszej minuty, a Liverpool zremisował 1:1 z Crystal Palace na Anfield.

Urugwajczyk otrzymał czerwoną kartkę po tym, jak po 12 minutach drugiej połowy uderzył głową Joachima Andersena, obrońcę Palace.

Liverpool przegrywał wtedy 0:1, Wilfried Zaha dał gościom prowadzenie klinicznym wykończeniem doskonałego podania Eberechiego Eze w 32 minucie.

Jednak pozostawiona w dziesiątkę drużyna Jürgena Kloppa, doprowadziła do wyrównania, gdy Luis Díaz ściął do środka pola, by oddać strzał nie do obrony z około 25 metrów. 

Liverpool naciskał w walce o zwycięstwo, ale to Palace był najbliżej, gdy Zaha trafił w słupek po dośrodkowaniu Odsonne Edouarda.

Wynik ten oznacza, że drużyna Kloppa po raz pierwszy od kampanii 2012/13 nie wygrała dwóch pierwszych meczów w sezonie. Teraz czeka ich starcie z Manchesterem United na Old Trafford.

Henry Winter dla The Times:

Za nami tylko dwa mecze nowego sezonu, ale Liverpool już znajduje się cztery punkty za Manchesterem City. W drugiej kolejce rozgrywek Premier League, The Reds stracili kontakt z aktualnymi mistrzami, a także Darwina Núñeza na trzy mecze, po tym jak napastnik  uderzył głową Joachima Andersena w 57 minucie.

Liverpool przegrywał wówczas, po znakomitym uderzeniu Wilfrieda Zahy, ale Luis Díaz był na fali i strzelił jedną z piękniejszych bramek na Anfield przed trybuną The Kop, długi, imponujący rajdu z lewej strony, ścięcie do środka i świetne, podkręcone wykończenie. Crystal Palace pozostałe jednak odporne i wróciło do domu z niespodziewanym punktem.

Gol dla Palace w pierwszej połowie był całkowicie sprzeczny z biegiem gry. Przyjęcie gospodarzy na własnej połowie i kontra. Liverpool dominował przez pół godziny, Trent Alexander-Arnold siał spustoszenie w defensywie Palace swoimi podaniami, ale wtedy pojawiła się kontra na osiem kontaktów, po której piłka dynamicznie przeniosła się spod  Anfield Road End, pod The Kop.

Sam Wallace dla The Daily Telegraph:

W połowie sierpnia Liverpool jest już cztery punkty za swoim wielkim rywalem obecnej ery, Manchesterem City i przeżywa słodko-gorzkie chwile, które idą w parze wraz z kolejnym temperamentnym Urugwajczykiem na czele ataku.

Darwin Núñez został wyrzucony z boiska w swoim domowym debiucie, w porywającym spotkaniu opartym na ataku i kontrze, w którym dziesięcioosobowy zespół Jürgena Kloppa wywalczył punkt, zbliżając się nawet do zwycięstwa. Byli widoczni na całej szerokości boiska  i przeważali w posiadaniu, a Luis Díaz zapewnił im punkt, a mógł nawet zwycięstwo. 

Jednak dla tak dobrze poukładanej drużyny jest to raczej duże rozczarowanie na starcie sezonu, ponieważ kontuzje się mnożą, a rywale nisko się bronią. Núñez nie będzie mógł pomóc drużynie na Old Trafford w poniedziałek, a Klopp musi być pewny kondycji zdrowotnej kapitana Jordana Hendersona i jego rodaka Joe Gomeza. Obaj rozpoczęli na ławce, z racji drobnych urazów, dołączając do obszernej listy.

Dla Palace był to kolejny dobrze dobrany plan taktyczny Patricka Vieiry, którego młody, utalentowany zespół czuł się komfortowo, mając mniej niż 30 procent posiadania piłki. Bramka Wilfrieda Zahy padła w pierwszej połowie po kontrataku, a dzięki testowaniu cierpliwości graczy Liverpoolu udało im się doprowadzić Núñeza do utraty panowania nad sobą. Otrzymał on bezpośrednią czerwień, ponieważ uderzył głową w twarz Joachima Andersena.