Powrót Firmino jednym z nielicznych pozytywów
Po "szalonym" tygodniu kontuzji, po którym Klopp stwierdził, że "wygląda jak byśmy mieli wiedźmę w budynku", Roberto Firmino dał Liverpoolowi dobrą wiadomość.
- To był szalony tydzień. Przeżyłem wiele tygodni, ale to wyglądało jak byśmy mieli wiedźmę w budynku - powiedział po remisie 1:1 z Palace. - Serio, codziennie ktoś inny zgłaszał jakiś szalony problem.
Firmino był jednym z niedostępnych zawodników. Do tego grona zaliczają się obecnie także Caoimhin Kelleher, Ibrahima Konaté, Calvin Ramsay, Thiago, Curtis Jones, Alex Oxlade-Chamberlain i Kaide Gordon.
Brazylijczyk zasiadł na trybunach u boku Joëla Matipa, a Joe Gomez i Jordan Henderson byli zdolni tylko do gry z ławki rezerwowych.
Z tego powodu zobaczyliśmy chaotyczny występ, w którym Nat Phillips miał problemy przy okazji wyjątkowego meczu w pierwszym składzie, a Darwin Núñez obejrzał czerwoną kartkę. Z racji jego trzymeczowej absencji pojawiły się obawy przed poniedziałkowym wyjazdem na Old Trafford.
Na szczęście sytuacja się poprawiła. Firmino i Gomez wzięli udział w pełnym treningu w czwartkowe popołudnie.
Henderson również wziął udział w zajęciach, ale podobnie jak Matip ćwiczył na niskich obrotach, pracując ze sztabem medycznym - tak jak Phillips.
Phillips mógł doznać drobnego urazu w meczu z Palace po tym, jak w przygotowaniach do sezonu zagrał tylko 87 minut przez miesiąc.
Na treningu zabrakło Jonesa, Ramsaya, Kellehera i Gordona, którzy powinni wkrótce powrócić do ćwiczeń z drużyną. Nie było też Joty, który przy odrobienie szczęścia wróci na derby 3 września.
Konaté, Thiago i Oxlade-Chamberlain mają przed sobą dłuższą pauzę i nie wrócą do treningów przez przynajmniej kilka tygodni.
Pod ich nieobecność do pierwszej drużyny powołano stopera z Akademii, Jarella Quansaha, a także Stefana Bajcetica i Bobby'ego Clarka.
Harvey Davies, Fabian Mrozek i przebywający na wypożyczeniu w Macclesfield Marcelo Pitaluga dołączyli do grupy bramkarzy. Jedynymi seniorami byli w niej Alisson i Adrián.
Na ten moment Liverpoolu musi sobie radzić przynajmniej bez ośmiu zawodników w meczu z Man United, a Klopp prawdopodobnie dokona zmian w wyjściowym składzie. Gomez prawie na pewno zastąpi Phillipsa u boku Virgila van Dijka, a Firmino będzie musiał zacząć spotkanie w miejsce Núñeza.
Możliwe są także roszady w pomocy. Naby Keïta, którego przyszłość omawiają w ostatnim czasie media, powalczy o miejsce w pierwszym składzie.
Kadra Liverpoolu na czwartkowym treningu:
Bramkarze: Alisson, Adrian, Pitaluga, Davies, Mrozek
Obrońcy: Van Dijk, Matip (individual), Gomez, Phillips (individual), Van den Berg, Quansah, Alexander-Arnold, Robertson, Tsimikas
Pomocnicy: Fabinho, Henderson (individual), Milner, Keita, Elliott, Bajcetic
Napastnicy: Salah, Diaz, Nunez (suspended), Firmino, Carvalho, Clark
Kontuzjowani: Kelleher, Konate, Ramsay, Thiago, Oxlade-Chamberlain, Jones, Jota, Gordon
Komentarze (4)