Alex Inglethorpe na dłużej w LFC
Po dołączeniu do The Reds z Tottenhamu Hotspur w 2012 roku, Inglethorpe przez dwa lata był menedżerem zespołu rezerw, zanim objął stanowisko dyrektora akademii w Kirkby w 2014 roku.
Okres jego rządów okazał się pasmem sukcesów dla klubowego pionu młodzieżowego - akademia wyprodukowała kilku znaczących graczy dla pierwszego zespołu Jürgena Kloppa, a wielu innych jej adeptów z powodzeniem kontynuowało karierę w innych miejscach, zarówno w Anglii jak i Europie.
I choć produkcja nowych talentów jest najważniejszym zadaniem akademii, zespół do lat 18 w ciągu ostatnich czterech sezonów dotarł również do dwóch finałów FA Youth Cup, w 2019 roku zdobywając to trofeum po raz pierwszy od 12 lat.
Dyrektor sportowy LFC Julian Ward po ogłoszeniu przedłużenia współpracy z Anglikiem powiedział:
- Praca, którą wykonywano w akademii przez długi czas, mówi sama za siebie, a Alex był podstawą wszystkiego, co zostało tam osiągnięte. Tak więc to naprawdę dobra wiadomość, że będzie kontynuował pracę w roli, w której świetnie się spisuje.
- Stawiamy konkretne wymagania przed dyrektorem akademii - chcemy, by zawodnicy rozwijali się jako sportowcy i jako ludzie, chcemy, by gracze wchodzili do pierwszego zespołu, by nasza młodzież była otoczona najlepszą możliwą opieką, wsparciem i poradą. Alex udowodnił już, że jest liderem w tych dziedzinach, a także w wielu innych.
- W ostatnich latach zbliżenie się talentów akademii do pierwszego zespołu i zaznaczenie ich obecności w futbolu zawodowym jest świadectwem wiedzy i wkładu pracy naszych trenerów oraz pracowników akademii w różnych grupach wiekowych. Aby tak się działo, musi oczywiście panować pozytywna kultura pracy, a pod przewodnictwem Alexa zawsze tak było.
- Dlatego też przedłużenie umowy z nim było logicznym rozwiązaniem. Dobrą rzeczą jest to, że ten ruch miał sens również dla niego. To oznacza, że może kontynuować swoją dotychczasową pracę, a to niewątpliwie przyniesie wielką korzyść nam jako klubowi oraz młodym piłkarzom, których rozwój nam powierzono.
Inglethorpe przed świętami Bożego Narodzenia będzie świętował dziesięciolecie pracy dla The Reds, jest też kolejnym członkiem sztabu, który wiąże swoją przyszłość z klubem, po tym, jak Klopp, Pepijn Lijnders oraz Peter Krawietz w kwietniu podpisali podobne długoterminowe przedłużenia swoich umów.
Inglethorpe w rozmowie z liverpoolfc.com po przedłużeniu kontraktu z klubem powiedział:
- Moją główną rolą jest bycie wśród zawodników i pomaganie im. To przywilej oraz zaszczyt. Każdego dnia czuję się bardzo szczęśliwy, że wstaję z łóżka i pracuję z tym sztabem oraz z tymi zawodnikami.
- To naprawdę nie była trudna decyzja. Jak większość ludzi tutaj, spędziłem najlepszą część swojej 20-letniej kariery trenerskiej, próbując się tu dostać. Kiedy już tu jesteś, tak naprawdę nie chcesz odchodzić.
- Czuję się niesamowicie szczęśliwy, że mam szansę dalej się rozwijać i tworzyć to, co robimy. Wciąż mam w sobie tyle samo energii i entuzjazmu, co pierwszego dnia. Największym komplementem, jaki możesz otrzymać, jest zaufanie do twojej pracy.
Komentarze (0)