Parker przed meczem na Anfield
Scott Parker uważa, że Bournemouth nie może być oceniane na podstawie pierwszych 3 meczów w Premier League w obecnym sezonie.
Beniaminek rozpoczął zmagania od niespodziewanego zwycięstwa 2:0 z Aston Villą. Później przyszły porażki z Manchesterem City i Arsenalem. Kanonierzy po wygranej na Vitality Stadium rozgościli się w fotelu lidera Premier League.
Podopieczni Parkera zagrają dziś na Anfield i menadżer Wisienek doskonale zdaje sobie sprawę, jak ciężkie zadanie czeka jego podopiecznych, którzy będą musieli mierzyć swe siły z podrażnionym Liverpoolem.
- Kiedy zobaczyliśmy terminarz nowego sezonu, od razu zdaliśmy sobie sprawę, że początek rozgrywek w Premier League będzie dla nas ogromnym wyzwaniem.
- Nie są to spotkania, które mogą rzetelnie ocenić naszą grę i możliwości na poziomie Premier League. Oczywiście wolelibyśmy zacząć rozgrywki od nieco innego poziomu rywali, ale nie mamy na to wielkiego wpływu - uśmiechał się Parker.
- Staramy się być konkurencyjni i rywalizować z każdym przeciwnikiem. Miejmy nadzieję, że kolejne spotkania udowodnią, gdzie dokładnie teraz jesteśmy i na jakim poziomie znajduje się nasz zespół.
- Zawsze staramy się wygrać. W meczach z Manchesterem City i Arsenalem popełnialiśmy zbyt dużo błędów. Być może okazaliśmy zbyt dużo szacunku rywalom. Postaramy się coś zmienić na Anfield.
Komentarze (0)