SOU
Southampton
Premier League
24.11.2024
15:00
LIV
Liverpool
 
Osób online 1769

30-lecie rekordowego debiutu


Dziś mija dokładnie 30 lat odkąd Phil Charnock został najmłodszym zawodnikiem Liverpoolu w rozgrywkach europejskich.

Zadebiutował wchodząc w 56. minucie za Steve’a Harknessa w pierwszym meczu Pucharu Zdobywców Pucharów z cypryjskim Apollonem Limassolem.

Phil, który obecnie trenuje w Kirkby zespół do lat 12, miał 17 lat, siedem miesięcy i dwa dni, gdy wchodził na boisko w meczu wygranym 6:1 i wciąż pozostaje klubowym rekordzistą. Najbardziej zbliżył się do niego Raheem Sterling w 2012 roku, gdy zagrał z FC Gomel w kwalifikacjach do Ligi Europy, mając 17 lat, siedem miesięcy i 25 dni.

- Gdy teraz o tym myślę, te wspomnienia są zdecydowanie zamglone - wspomina Phil.

- W tamtych czasach rezerwy trenowały na jednym boisku, a pierwsza drużyna na innym. Od czasu do czasu Ronnie [Moran] lub Roy [Evans] krzyczeli, że potrzebują dodatkowego zawodnika lub coś podobnego. Wydaje mi się, że wezwano mnie rano przed meczem.

- W tym konkretnym momencie nie myślisz o tym za bardzo, w tym wieku nie dostrzegasz szerszej perspektywy. Myślisz tylko, że to miejsce, w którym chcesz być.

Mecz był szczególny, ponieważ w jego trakcie ustanowiony został również inny rekord - strzelec czterech goli, Ian Rush, wyprzedził Rogera Hunta na liście najlepszych strzelców Liverpoolu w europejskich pucharach.

- Większość z tych wspomnień jest jak za mgłą, minęło 30 lat - czas leci. Pamiętam tylko, że mecz był pokazywany na żywo w telewizji, więc zdawałem sobie sprawę, że ogląda mnie cała rodzina. Miałem tylko nadzieję, że będę miał szansę wejść na boisko.

- Pamiętam tę adrenalinę, gdy zostałem wezwany przez menedżera [Graeme’a Sounessa], by wejść na boisko. Być może było jej aż za dużo, bo już przy drugim kontakcie z piłką starłem się z rywalem!

- Wydaje mi się, że było 5:0, gdy wchodziłem, a po wejściu trochę musiałem się zaadaptować. W pewnym momencie ściąłem do środka z prawej strony i stanąłem przed szansą, niestety piłką pofrunęła nad poprzeczką. To był prawdopodobnie jedyny wyróżniający się moment.

- Po wszystkim myślisz sobie, że posmakowałeś tego i chcesz po prostu więcej. O tym marzysz jako dzieciak. Po tym, jak kibicowałeś klubowi od małego, granie z tymi piłkarzami wydawało się czymś surrealistycznym. Dość ciężko było z tym przejść do porządku dziennego, jeśli mam być szczery, ostatecznie okazałem się niewystarczająco dobry na Liverpool i odszedłem.

- Jasne, że byłoby lepiej, gdybym mógł powiedzieć, że jestem rekordzistą i mam na swoim koncie z 50 spotkań dla Liverpoolu. Wciąż jednak jest to wspomnienie, które mogę dzielić z rodziną przez resztę swojego życia.

Phil miał dobrą karierę w Football League, rozgrywając ponad 150 ligowych meczów dla Crewe Alexandra. Wrócił do LFC w roli trenera dziesięć lat temu po rozmowie z Mike’iem Marshem.

- Jest kilku z nas, którzy byli tutaj jako piłkarze, a teraz wracają, by trenować - Jon Newby, Mike Yates, ja i inni. Steve Heighway i Dave Shannon też wciąż tu przyjeżdżają, a trenowali mnie, gdy miałem 12 lat!

- Gdy masz takich ludzi wokół oraz taką jakość personelu pod przewodnictwem Alexa Inglethorpa, możesz korzystać z dużej ilości bezcennego doświadczenia.

- Po prostu czuję się szczęśliwy, że zrobiłem to, co zrobiłem. Miałem szczęście, że byłem w Liverpoolu jako dziecko, jestem szczęśliwy, że jestem tutaj teraz, zawsze to doceniam. Jako kibic Liverpoolu, czego więcej mógłbym chcieć?

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę LFC.pl!

Komentarze (0)

Pozostałe aktualności

Bednarek nie zagra z Liverpoolem  (19)
20.11.2024 17:49, Mdk66, thisisanfield.com
Statystyki przed meczem z Southampton  (0)
20.11.2024 14:50, Vladyslav_1906, liverpoolfc.com
Michał Gutka specjalnie dla LFC.PL!  (13)
20.11.2024 13:31, Gall1892, własne
Mac Allister, Núñez i Díaz w reprezentacjach  (0)
20.11.2024 12:48, FroncQ, liverpoolfc.com
Trening U-21 z pierwszym zespołem - wideo  (0)
20.11.2024 09:45, Piotrek, liverpoolfc.com
Szoboszlai z trafieniem na wagę remisu  (1)
20.11.2024 09:45, Ad9am_, liverpoolfc.com