Zgrupowania reprezentacji nie dla wszystkich
Z racji tego, że większość zawodników The Reds rozjechała się na zgrupowania swoich reprezentacji, przyglądamy się szesnastce, która została w Liverpoolu.
W sumie 28 zawodników bierze udział we wrześniowych spotkaniach międzynarodowych, z czego dwunastu występuje w pierwszej drużynie Jürgena Kloppa.
Ponieważ zaplanowane na ten weekend starcie z Chelsea zostało przełożone, kolejny mecz Liverpoolu odbędzie się dopiero 1 października, kiedy na Anfield przyjedzie Brighton.
Siedmiu z szesnastu graczy, którzy nie pojechali na zgrupowania swojego kraju jest kontuzjowanych. Caoimhin Kelleher jest bliski powrotu do pełnej sprawności, ale nie był gotowy na potyczki Irlandii ze Szkocją i Armenią.
Ibrahima Konaté zadebiutował w reprezentacji Francji w czerwcu, ale nie został uwzględniony w kadrze Didiera Deschampsa, gdyż nadal wraca do zdrowia po kontuzji kolana. Na początku miesiąca Klopp powiedział, że jest przekonany, że środkowy obrońca powróci po wrześniowej przerwie.
Szkoci, Andy Robertson i Calvin Ramsay pozostają niedostępni. Lewy obrońca z powodu kontuzji kolana nie brał udziału w wygranym meczu z Ajaxem, a Klopp mówił, że wróci dopiero zgrupowaniach.
Kapitan Liverpoolu Jordan Henderson także powinien wrócić po przerwie, opuszczając trzy ostatnie mecze przez uraz mięśniowy. Alex Oxlade-Chamberlain jest jeszcze daleki od powrotu do pełnej sprawności, a Curtis Jones nie został powołany do kadry U-21 Anglii z powodu uciążliwego problemu z łydką.
Pomimo powrotu do pełnej sprawności, w hiszpańskiej kadrze na spotkania przeciwko Szwajcarii i Portugalii nie znalazł się Thiago, na co Klopp z pewnością nie będzie narzekał!
Fábio Carvalho jest kolejnym niepowołanym, choć na początku roku imponująco prezentował się w reprezentacji Portugalii U-21.
Joe Gomez mimo wielu występów dla Liverpoolu w tym sezonie, nie został uwzględniony w ostatnich powołaniach do reprezentacji Anglii, a Adrián, Nat Phillips, Arthur i Stefan Bajčetić także spędzą nadchodzące dwa tygodnie na miejscu.
To samo dotyczy Joëla Matipa i Jamesa Milnera, którzy zrezygnowali z kariery reprezentacyjnej.
Naby Keïta został powołany do kadry Gwinei na starcia z Algierią i Wybrzeżem Kości Słoniowej, mimo to mało prawdopodobne by brał w nim udział. Klopp zapewniał, że pomocnik nadal dochodzi do siebie w związku z kontuzją mięśniową.
Mimo to Gwinejska federacja piłkarska nie wydała żadnego oficjalnego komunikatu w sprawie ewentualnej nieobecności Keïty.
To na pewno spore rozczarowanie dla pominiętych zawodników, jednak z perspektywy Liverpoolu, będzie to odpowiedni czas na regenerację i zebranie sił przed intensywnym okresem jakie będzie miał miejsce z racji zbliżającego się mundialu.
Komentarze (1)