Keïta jednak pozostanie w Liverpoolu
Naby Keïta mimo powołania do reprezentacji Gwinei pozostanie w Merseyside, gdzie będzie kontynuował rehabilitację po urazie mięśnia.
Pomocnik został pominięty w kadrze Liverpoolu na spotkania fazy grupowej Ligi Mistrzów, które zakończą się na początku listopada.
W oświadczeniu Gwinejskiej Federacji Piłkarskiej (FSF) czytamy, iż 'ze względu na stan zdrowia, Naby Keïta nie zagra w drużynie narodowej w spotkaniach z Algierią i Wybrzeżem Kości Słoniowej'.
Jürgen Klopp zapytany o swojego piłkarza na jednej z ostatnich konferencji prasowych odpowiedział lakonicznie, że zawodnik powinien wrócić do gry 'jakoś w październiku'.
Komentarze (9)
Porozumieliśmy się, że w ostatnim roku kontraktu skupiamy się na zniszczeniu relacji, żebyśmy wszyscy pozostali w niesmaku. Na nim już w lecie stanął krzyżyk.
Pytanie nasuwa się samoistnie..... TYLKO PO JAKĄ CHOLERĘ ??
Najlepsze co można z nim zrobić to włączyć w transakcje przy zakupie pomocnika środkowego w zimowym oknie transferowym innego pożytku nie widzę