„Nowy Ład” w angielskich rozgrywkach
Liverpool miałby w przyszłości możliwość zrezygnowania z gry w Carabao Cup - taką opcję dopuszczałyby nowe rozwiązania, których wdrożenie jest planowane w angielskich rozgrywkach.
Kluby Premier League wspierają proponowane zmiany w turniejach Pucharu Anglii oraz Pucharu Ligi Angielskiej, które mogą skutkować wycofaniem się niektórych drużyn z tych drugich rozgrywek.
W środę odbędzie się walne zgromadzenie udziałowców Premier League, podczas którego omawiane będą sugerowane zmiany w krajowym kalendarzu rozgrywek, które miałyby obowiązywać od 2024 roku.
Wśród propozycji, które pojawiają się w ramach „Nowego Ładu dla Piłki Nożnej” znalazły się między innymi postulaty rezygnacji z powtórek w trzeciej i czwartej rundzie Pucharu Anglii oraz wprowadzenia możliwości wycofania się przez kluby grające w europejskich rozgrywkach z uczestnictwa w Pucharze Ligi Angielskiej.
Możliwość taka miałaby dotyczyć klubów występujących w Lidze Mistrzów, Lidze Europy oraz Lidze Konferencji Europy – mogłyby one zrezygnować całkowicie z występów w Carabao Cup lub alternatywnie rozgrywać turniej wystawiając drużynę U-21.
Jak donosi the Times, rozwiązania te mają być dopiero konsultowane z Angielską Federacją Piłkarską oraz z EFL. EFL skomentowało jednak, że „z zadowoleniem przyjęłoby rozmowy na temat przyszłości Pucharu Ligii Angielskiej oraz powtórek w Pucharze Anglii”.
Rozwiązanie polegające na zlikwidowaniu powtórek w rozgrywkach FA Cup jest opisywane jako „nie do uniknięcia”, gdyż jest to „najłatwiejszy sposób na znalezienie wolnego czasu w terminarzu”.
Jednocześnie, ponieważ Carabao Cup jest postrzegany jako ważne źródło finansowania dla klubów z niższych lig, doszło do wypracowania „kompromisowego rozwiązania” dotyczącego przyszłości tego turnieju, w miejsce wcześniejszych prób jego całkowitej likwidacji.
Mimo tego, że obie propozycje zmian wydają się rozsądne z punktu widzenia klubów grających w Premier League, nie należy spodziewać się, że decyzja zapadnie w tym tygodniu.
Niesamowity pościg Liverpoolu za poczwórną koroną w ubiegłym sezonie, w trakcie którego the Reds zdobyli zarówno Puchar Anglii jak i Puchar Ligi Angielskiej, a także walczyli do samego końca w Premier League i Lidze Mistrzów, powinien być postrzegany jako coś wyjątkowego i nietypowego.
Zdecydowanie częściej kluby biorące udział w europejskich rozgrywkach wystawiają w krajowych turniejach – szczególnie w Carabao Cup – swoje słabsze składy, by nie eksploatować zbyt mocno kluczowych zawodników.
W rzadkich przypadkach, takich jak absurdalny wręcz terminarz Liverpoolu w okresie pomiędzy Klubowymi Mistrzostwami Świata a Carabao Cup pod koniec 2019 roku, zespoły musiały wystawiać do gry w meczach pucharowych wyłącznie zawodników z akademii.
Jürgen Klopp od dłuższego już czasu opowiada się za poluzowaniem harmonogramu spotkań w taki sposób, by zmniejszyć obciążenie piłkarzy, które w tym sezonie będzie jeszcze większe niż zwykle w związku z zimowymi Mistrzostwami Świata.
Jednak jest mało prawdopodobne, by szkoleniowiec the Reds opowiedział się za całkowitą likwidacją Carabao Cup i odmówił tym samym zespołom na niższych szczeblach rozgrywek finansowego wsparcia, jakie wiąże się z udziałem w tym turnieju.
Komentarze (6)
Od tych "nowoczesnych" po- nie! wymyslow to mi sie rzygac chce.
Lecz Carabao powinien zostać bo przecież i tak w pierwszych rundach gramy rezerwami/młodzieżą czy graczami szukającymi minut.
Bardziej martwi/wkurza mnie to "majsterkowanie" przy LM😡