Conor Bradley o wypożyczeniu i kontakcie z LFC
Conor Bradley będzie reprezentował barwy Irlandii Północnej w nadchodzących meczach Ligi Narodów z większą pewnością siebie po imponującym początku swojego wypożyczenia do Bolton.
19-letni ma już za sobą osiem występów w reprezentacji, ale czuje, że jest gotowy wejść na wyższy poziom po tym, jak po raz pierwszy zasmakował regularnej seniorskiej gry w League One.
Grając w roli skrzydłowego, Bradley błyskawicznie odcisnął swoje piętno na University of Bolton Stadium, strzelając trzy gole w 12 występach we wszystkich rozgrywkach.
Conor skomentował swoją sytuację:
- Czuję się dobrze w tym sezonie. Oczywiście, gra dwa razy w tygodniu to dla mnie duży skok.
- Czasami bywa to trudne, ale mam nadzieję, że jest to coś, co pomoże mi na dłuższą metę.
- Zdecydowanie czuję się pewniej. Mam trochę rytmu grając dwa razy w tygodniu. To mocno wpływa na pewność siebie. Jestem dumny mogąc grać większość meczy z Boltonem. Chcę grać, a także przywdziać barwy Irlandii Północnej.
Bradley strzelił swojego pierwszego gola dla Boltona w wygranym 5:1 meczu EFL Cup z Salford, a następnie poszedł za ciosem i dołożył ligowe gole przeciwko Morecambe i Charltonowi, dokładając cegiełkę do zwycięstw, które pomogły Boltonowi wspiąć się na piąte miejsce w tabeli.
Zapytany o to, które obszary jego gry rozwinęły się u niego najbardziej odkąd dołączył do Boltonu, Bradley odpowiedział:
- Zdecydowanie bardziej angażuję się w grę w polu karnym, chcę poprawiać się w takich obszarach jak timing wbiegania w pole karne i oczywiście wykańczanie swoich szans.
- Również moje zarządzanie grą, jestem młody, niektórzy gracze w Anglii są silniejsi ode mnie, więc musiałem sobie z tym radzić i starałem się to obejść.
- Mam nadzieję, że pomoże mi to w Irlandii Północnej. Trener [Ian Baraclough] lubi grać podobnie jak my w Bolton i chce, aby jego boczni obrońcy również byli w polu karnym. Miejmy nadzieję, że mogę w tym pomóc.
Bradley zaliczył pięć występów dla Liverpoolu w zeszłym sezonie, w tym wejście z ławki rezerwowych w meczu przeciwko Milanowi w Lidze Mistrzów. Jest w stałym kontakcie z klubem w kontekście swoich postępów w Bolton.
- To dla mnie niesamowicie ważne, że utrzymują ze mną kontakt i nadal chcą wiedzieć, jak sobie radzę i jak się aklimatyzuję.
- Liverpool był świetny w tym aspekcie i nie mam słów by opisać swoją wdzięczność.
- To był właściwy czas na wypożyczenie. Musiałem zmienić miejsce i zagrać zdobyć tyle minut na placu gry, ile jestem w stanie.
- To dla mnie stroma krzywa nauki, ale musiałem wykonać ten ruch. Nie mogę się doczekać reszty sezonu.
Podczas gdy jego klubowa kariera się rozwija, w tym tygodniu Conor będzie miał za zadanie pomóc Irlandii Północnej podnieść się z dołka, który reprezentacja sama sobie wykopała po fatalnych wynikach w czerwcu.
Dwa remisy z Cyprem i porażki u siebie z Grecją i na wyjeździe z Kosowem sprawiły, że drużyna Baraclough walczy w strefie spadkowej grupy C w Lidze Narodów, która, rozpoczynając kampanię, planowała awans.
Ponieważ Baraclough znajduje się pod presją niezadowolenia, otaczającego reprezentację Irlandii Północnej, dobry wynik w meczu u siebie z Kosowem w sobotę jest niezbędny - zwłaszcza, że następnie czeka go wtorkowa wycieczka do Aten, aby zmierzyć się z liderem grupy, który odniósł cztery zwycięstwa w czterech meczach.
Conor Bradley skomentował:
- W czerwcu byliśmy rozczarowani.
- Czuliśmy, że mogliśmy zagrać lepiej. Ale nadal jesteśmy pozytywnie nastawieni, kilka znajomych twarzy wraca do gry, więc jesteśmy pewni, że możemy uzyskać dwa pozytywne wyniki w nadchodzących meczach.
Komentarze (0)