Eriksson o prawych obrońcach w kadrze Anglii
Menedżer reprezentacji Anglii, Gareth Southgate, będzie miał dylemat - na kogo postawić w obronie w ramach tegorocznych Mistrzostwach Świata.
Były trener reprezentacji Anglii, Sven-Goran Eriksson, zasugerował, że Trent Alexander-Arnold powinien wychodzić w pierwszym składzie, ale nie w meczach z trudniejszymi rywalami.
Od dawna trwa dyskusja na temat tego, kim Gareth Southgate powinien grać na prawej obronie w nadchodzącym turnieju, a tacy gracze jak Kieran Trippier, Kyle Walker i Reece James toczą wyrównaną walkę z Alexandrem-Arnoldem o to samo miejsce.
Zazwyczaj to Kyle Walker był preferowaną opcją Southgate’a przy wyborze składu, a nadzieje zawodnika Manchesteru City na grę w Katarze mogły dodatkowo wzrosnąć po słabym początku sezonu, jaki zanotował Trent.
Eriksson wyjaśnił, jak podszedłby do sytuacji z obrońcami, gdyby był odpowiedzialny za Mistrzostwa Świata w 2022:
- To niewiarygodne, ilu mamy jakościowych prawych obrońców, można by praktycznie zamknąć oczy i wybrać losowe imię. Pamiętam, że gdy Gary Neville lub Ashley Cole nie byli dostępni, stwarzało to problem. Ale teraz, jeśli jeden lub dwóch prawych obrońców nie jest dostępnych, nadal możesz łatwo ich zastąpić.
- Myślę, że zacząłbym od Alexandra-Arnolda lub Kyle'a Walkera, jednego z nich. Trent to oczywiście fantastyczny zawodnik w ofensywie, świetne dośrodkowania i świetna prawa noga, naprawdę bardzo dobra prawa noga. Jako obrońca nie jest najlepszy w świecie, ale oczywiście grając dla Liverpoolu, atakując i atakując, może nie jest to potrzebne.
O tym, czy prawy obrońca the Reds powinien odgrywać kluczową rolę dla Anglii, Eriksson powiedział:
- Myślę, że to mocno zależy od tego, kto będzie przeciwnikiem. Na przykładzie Brazylii - jej przeciwnicy prawdopodobnie nie będą mieli tak dużego posiadania piłki jak w innych meczach, więc wtedy może lepiej wprowadzić kogoś, kto jest silniejszy w defensywie.
Anglia jest jednym z faworytów do sięgnięcia po trofeum, zwłaszcza po dotarciu do finału Euro 2020. Włochy oczywiście zwyciężyły w rzutach karnych, ale Eriksson wierzy, że tym razem angielski zespół może pójść o krok dalej.
- Anglia może się zemścić, na pewno. Myślę, że Włochy były silniejsze, kiedy wygrywały Euro niż są dzisiaj. Widziałem skład Włoch, jest tam wielu graczy, co do których nie jestem do końca pewien, jak dobrzy są. To, co wydarzyło się z Włochami na Euro 2020, było niesamowite, wygrali w świetnym stylu, grając bardzo dobrą piłkę, a potem mieli nieco szczęścia z rzutami karnymi.
Komentarze (0)