Díaz wróci dopiero po Mistrzostwach Świata
Luis Díaz wróci do gry dopiero po Mundialu, jednak kontuzja kolana, którą odniósł nie będzie wymagała zabiegu operacyjnego.
Skrzydłowy w trakcie niedzielnego, przegranego 2:3 spotkania z Arsenalem musiał opuścić boisko już w trakcie pierwszej połowy. Wcześniej asystował przy wyrównującym trafieniu Darwina Núñeza.
Díaz wdał się w pojedynek z pomocnikiem Arsenalu Thomasem Parteyem, po którym nie podnosił się z murawy, otrzymał jednak pomoc medyczną i próbował kontynuować grę. Nie dał sobie jednak rady, dlatego Jürgen Klopp był zmuszony zmienić reprezentanta Kolumbii, w jego miejsce na murawie zameldował się Roberto Firmino.
Díaz opuścił Emirates Stadium o kulach, ze stabilizatorem na kolanie. W poniedziałek Ian Doyle z Liverpool Echo napisał na Twitterze: - Luis Díaz wróci do gry dopiero po Mundialu. Skrzydłowy opuścił boisko w czasie starcia z Arsenalem z powodu kontuzji kolana, będzie poza grą do ośmiu tygodni. Opuści dziesięć spotkań, ale nie wymaga operacji. Nie jest dobrze, ale mogło być gorzej.
Przed Liverpoolem jeszcze sześć meczów w Premier League przed tym, jak sezon zostanie wstrzymany na czas Mistrzostw Świata. Oprócz tego zespół czekają jeszcze trzy starcia grupowe w Lidze Mistrzów, a także pojedynek trzeciej rundy Pucharu Ligi z Derby County.
Po Mundialu pierwszym meczem The Reds będzie spotkanie z Aston Villą w Boxing Day.
Komentarze (24)
Wrocisz i znow bedziesz zachwycal-:)