Arthur nie załamuje się po kontuzji
Wypożyczony do The Reds pomocnik doznał urazu uda przed pierwszym starciem w Lidze Mistrzów z Rangersami na Anfield.
- Zeszły tydzień nie był dla mnie dobry - napisał Arthur w mediach społecznościowych.
- Niestety, jak już wiecie, pechowa kontuzja lewego uda wykluczy mnie na chwilę z gry.
- Uraz przytrafił się akurat po tym, jak dzięki ciężkiej pracy byłem gotowy ugruntować swoją pozycję w nowym zespole, w okresie, w którym byłem zdeterminowany, by walczyć o swoje marzenie wyjazdu na Mistrzostwa Świata.
- Teraz jednak nadszedł dla mnie czas, w którym muszę zachować pozytywne nastawienie i spędzić trochę czasu z rodziną. Muszę też zrobić wszystko, co trzeba z moim zespołem, by mieć pewność, że wrócę silniejszy i to tak szybko, jak to możliwe.
- Nic nie przeszkodzi mi w rozwoju kariery, mam wielką ambicję, aby pokazać, co potrafię na boisku.
- W międzyczasie będę nadal wspierał moich kolegów z Liverpoolu i moją ukochaną reprezentację Brazylii.
- Dziękuję wam za wszystkie wiadomości wsparcia!
Komentarze (3)