Carragher przed starciem z City
Liverpool Jürgena Kloppa w niedzielę będzie gościć na Anfield Manchester City. The Reds są 13 punktów za mistrzami Premier League, zajmującymi drugą pozycję.
Ekspert Sky Sports, Jamie Carragher analizuje, jak może potoczyć się spotkanie Liverpoolu z Manchesterem City.
- Nie sądzę, aby Liverpool brał udział w wyścigu o tytuł, i to nie z powodu różnicy punktowej z City - po prostu nie grają wystarczająco dobrze. Nie wyglądają jak zespół zdolny do walki o tytuł.
- W tej chwili myślę, że Jürgen Klopp i wszyscy związani z Liverpoolem byliby całkiem zadowoleni, gdyby pod koniec sezonu znaleźli się w pierwszej czwórce. Później zobaczymy, jak dobrze poradzą sobie w pucharach i wtedy spróbujemy dokonać zmian w przyszłym sezonie pod kątem sięgania po największe trofea.
- Nie wydaje mi się, żeby zwycięstwo 7:1 nad Rangersami w środku tygodnia zwiodło Kloppa, że wszystko jest w porządku. Liverpool miał w tym sezonie kilka wyników, które dawały nadzieję przejścia na właściwe tory.
- Nad Bournemouth zwyciężyli 9:0 i osiągnęli kilka dobrych wyników w Lidze Mistrzów. Na ich podstawie można by pomyśleć, że Liverpool będzie radził sobie dobrze, a później przychodzi taki występ jak z Brighton.
- Klopp wie, że różnica pomiędzy Rangersami a Manchesterem City jest ogromna.
- Wszyscy będą w dobrych nastrojach - kibice i piłkarze prawdopodobnie będą oczekiwać na mecz z Manchesterem City o wiele bardziej po obawach związanych z Arsenalem - ale nie sądzę, by ktokolwiek poczuł, że Liverpool zmienił kierunek.
- Nadal czuję, że Liverpool może wygrać ten mecz, nie ma co do tego wątpliwości. Mają najwyższej jakości zawodników, którzy nie trafili z formą w tym sezonie. Mogą ją wytworzyć w jednorazowym meczu u siebie przeciwko City.
- Nie oczekuję, że Liverpool zrobi krok w tył - to nie jest w ich stylu. Są na Anfield, więc spodziewam się, że wykorzystają tłum i będą naprawdę agresywni i jak najbardziej utrudnią zadanie Manchesterowi City.
- Myślę, że mecz będzie trudny dla obu drużyn. City nie ma świetnych wyników na Anfield, ale Liverpool zmierzy się z najlepszą drużyną na świecie. Myślę, że mecz będzie wspaniały i znów skończy się remisem - 1:1 lub 2:2 jak w zeszłym sezonie.
Komentarze (0)