Liverpool wygrywa z City po golu Salaha!
Liverpool po fantastycznym widowisku pokonał na własnym terenie Manchester City, dzięki bramce Mo Salaha w 76. minucie rywalizacji.
W 15. minucie kibice na Anfield byli świadkami pierwszego celnego uderzenia, kiedy po strzale İlkaya Gündoğana, spokojną interwencją popisał się Alisson.
W 21. minucie odpowiedzieli gospodarze. Robbo wrzucił piłkę z lewego skrzydła, jednak główka Diogo Joty nie zagroziła zbyt mocno bramce City.
33 minuta to akcja Haalanda próbującego lobować Alissona, jednak brazylijski bramkarz the Reds był wyjątkowo czujny w tej akcji.
Liverpool po jednym z szybki wypadów ofensywnych znalazł się w dogodnej okazji, jednak Robertson z kilku metrów, z pierwszej piłki uderzył wysoko nad poprzeczką.
Druga połowa starcia gigantów w Merseyside do widowisko przez wielkie W. W 51. minucie Thiago szybkim podaniem 'uruchomił' Salaha, który w sytuacji sam na sam z Edersonem, przegrał pojedynek z Brazylijczykiem, który popisał się nienaganną interwencją na najwyższym poziomie.
Chwilę później mieliśmy gola dla Manchesteru City! Haaland został powstrzymany w polu karnym przez ofiarnie interweniującego Alissona, jednak futbolówka wpadła pod nogi Fodena, który z dość ostrego kąta wpakował piłkę do siatki. Mieliśmy jednak analizę VAR, gdzie Anthony Taylor dopatrzył się słusznie wcześniejszego przewinienia Norwega na Fabinho i gol został anulowany. Pep Guardiola wyrwał sobie ostatnie włosy z czubka głowy!
W 64. minucie drugi celny strzał na bramkę Aliego oddaje Wiking z Manchesteru City. Haaland uderzył jednak za słabo z kilkunastu metrów, by zaskoczyć dobrze ustawionego Beckera.
W 76. minucie Liverpool zadaje śmiertelny cios Obywatelom. Alisson długim podaniem znalazł Salaha, błąd w kryciu popełnił Cancelo, dzięki czemu Egipcjanin mógł pomknąć w kierunku bramki Edersona i tym razem mając przed sobą samego reprezentanta Canarinhos już się nie pomylił! Gol i prawdziwa eksplozja radości na trybunach!
W 85. minucie czerwoną kartką otrzymał ... Klopp. Niemiec był wyraźnie sfrustrowany decyzją bocznego arbitra, który niewiele sobie zrobił w sytuacji, gdy Bernardo Silva nieprzepisowo na jego oczach zatrzymywał Salaha. Klopp powiedział kilka słów do sędziego i reakcja była natychmiastowa.
W końcowym kwadransie sporo wiatru narobił na boisku Darwin Nunez, który śmiało mógł mieć dwie asysty, jednak jego końcowe decyzje nie były tego dnia najlepsze.
Liverpool dowiózł do końcowego gwizdka 3 punkty i odnosi 3 zwycięstwo w tym sezonie w Premier League.
Składy:
Liverpool: Alisson - Milner, Gomez, van Dijk, Robertson - Fabinho (73' Henderson), Thiago - Elliott (73' Carvalho), Firmino (72' Núñez), Jota (90+9' Tsimikas) - Salah (90' Alexander-Arnold)
Man City: Ederson - Cancelo, Dias, Akanji, Aké - De Bruyne, Rodri, Gündogan (89' Alvarez) - B. Silva, Haaland, Foden
Sędziował: Anthony Taylor
Komentarze (283)
Milli z Joe z trudem ale jakoś dają radę.
Szkoda tej główki Diogo😥
Liczę dalej na 3 punkty😊
Do boju The Reds 🔴
Odnoszę wrażenie że city trochę zlekceważyło Liverpool a sama ich gra to głównie szukanie hallanda i to ich może zgubić
P.S
Nunez - niezła kaleka nam się trafiła.
Oby z Diogo nic poważnego
Oby z Diogo nic poważnego
kuczq czekam🐶🤣
Mordercze tempo
Laga na salaha - działa jak marzenie
Sędzia kalosz
Super mecz dobrze się to oglądało
Egyptian King!
Szkoda joty :(
Milner nie zawiódł
Oby z Diogo nic poważnego
kuczq czekam🐶🤣
ps. akcja 3 na 1 i samolubne wykończenie Darwina to powinna być taka suszarka dla niego, że hej..
YNWA.
po 1wsze je.ać viaplay!
po 2gie taki Liverpool chce oglądać!
pozdrawiam wszystkich
Szkoda Joty, zostajemy bez lewego skrzydła do mundialu :/
NIEDOWIARKI!!!
I wygrałem kolejkę💪😀
Niedowiarki to oczywiście ci co postawili przeciw nam ale rozumiem przekaz👍
Tutaj chodzi bardziej o presję, gość patrzy się tylko na piłkę i nie widzi kolegów.
Dodam , że Robertson nie grałby tak dobrze gdyby był Diaz.
Obrońcy Diaza jedziemy😉
Darwin dobry chłopak, ale powinien dziś więcej mózgu używać. Przynajmniej 2 asysty mógłby mieć na koncie i spokojnie, by się końcówkę meczu obejrzało.
Fabinho i Thiago się dziś mega napracowali. VVD wysoki poziom, Gomez tak samo świetnie. Irytowało mnie tylko w drugiej połowie to wybijanie Milnera po autach. No i niesamowita praca w defensywie Diogo Joty. Cudowna sprawa w grze Portugalczyka, dlatego mam cholerną nadzieję, że nie czeka go kilka tygodni przerwy. Gdy zawodnik na noszach opuszcza murawę nigdy nie zwiastuje to niczego dobrego ... :(
Przed meczem wierzyłem, że go nie przegramy i zepniemy mocno dupy na City a tu nawet wygrana wpadła :) Pięknie Czerwoni!
Milner chyba tym meczem wygrał sobie nowy kontrakt do 2024 roku.
A po meczu wypisujesz ze suuper itd.
Co za leszcz...
Gościu jest latynosem z temperamentem.
Cały mecz w komentarzach, tyle, że po angielsku.
Sędziego dzisiaj poniosło, zagalopował się z puszczaniem gry.
Najważniejsze że trzy punkty zostają w domciu :)
A dzisiaj zagraliśmy bardzo dobry mecz szczególnie w obronie, genialnie grali Ali, VVD, Gomez, Robertson, a nawet Dziadzia Milner dał radę, było widać energię, jeszcze będziemy się w tym sezonie cieszyć, czy z mistrza Anglii?, nie wiem , ale nie wykluczam.
Mnie trafia jak czytam wypociny pseudofilozofów. Clashman teraz jest czas na radość, jak nie potrafisz się cieszyć, to walnij się młotkiem w łeb, albo chociaż nie pisz i daj się cieszyć innym!
A niby dlaczego miałbym być jakimś "starym mitchelem"? Jak już, to jestem starym Clashmanem :)
@radoLFC mam się walnąć młotkiem w łeb? Widzę, że "kultura" pełną gębą, do której, wybacz, ale nie mam zamiaru się zniżać :)
Pisać będę, bo lubię. Z wygranej, również bardzo się cieszę, ponieważ jestem wielkim entuzjastą Liverpoolu i fanem, dla którego wyniki są czymś szalenie ważnym i mają ogromny wpływ na nastrój. Nikomu też nie zabraniam się cieszyć i przede wszystkim, nikogo nie próbuję ograniczać w jego wypowiedziach, co, jak widać, nie dla wszystkich jest standardem :)
@AirCanada tak, oczywiście, że pamiętam. Dzięki wielkie ;-)
Poza tym jest tam jedna wielka pomyłka transferowa - Grealish
I Mahrez
YNWA!!! 💪👏💥💥