LIV
Liverpool
Premier League
05.05.2024
17:30
TOT
Tottenham Hotspur
 
Osób online 780

Czy Darwin właśnie uciszył krytyków?


Darwin Núñez zdaje się doskonale odpowiadać na wszelkie słowa krytyków, chociaż jego proces aklimatyzacji w nowym zespole wciąż trwa, a najlepsze z pewnością dopiero przed nami. Już teraz pokazuje, że wrzucanie go do kategorii transferowych niewypałów jest nie tylko nierozsądne, ale przede wszystkim całkowicie nietrafione. 

Początki temperamentnego Urugwajczyka na Anfield nie były łatwe, a sam zawodnik postanowił dodatkowo utrudnić sobie zadanie. Mimo fantastycznego otwarcia w meczach o Tarczę Wspólnoty z Manchesterem City, a następnie z Fulham w Premier League, w których Darwin zdobył po bramce, nadeszło niechlubne spotkanie z Crystal Palace. Tamta czerwona kartka nie tylko wybiła z rytmu samego zawodnika fundując mu trzymeczową pauzę, ale przede wszystkim zaszkodziła zespołowi zdziesiątkowanemu przez kontuzje. 

Kiedy powrócił do gry przeciwko Evertonowi w derbach na Goodison Park, zaprezentował się bardzo dobrze i tylko genialna interwencja Jordana Pickforda pozbawiła go fantastycznej bramki, która niemal bliźniaczo przypominałaby trafienie Fernando Torresa z Blackburn. Następnie nadeszła seria gorszych występów i głośne kwestionowanie dopiero co sprowadzonego napastnika, przy jednoczesnym wypominaniu dużej sumy jaka została wydana w celu jego zakontraktowania. 

Darwin mimo to robi swoje, a od czasu bramki z Arsenalem na Emirates zdaje się być maksymalnie naładowany pozytywną energią. We wczorajszym starciu z West Hamem nie bez powodu gra Liverpoolu zdecydowanie straciła blask po zejściu Urugwajczyka i Thiago, którzy stanowili klucz dla zachowania płynności między drugą linią, a atakiem. Oczywiście, największa w tym rola Hiszpana, który jest absolutnie nieodzownym elementem dla prawidłowego funkcjonowania zespołu, jednak sam Núñez również mocno przyczynia się do dynamiki akcji ofensywnych. 

Przede wszystkim wszędzie jest go pełno. Nie sprawia mu problemu wymienność pozycji, szuka gry zarówno na lewej jak i prawej stronie, nie czeka na podanie tylko w swojej strefie. Świetnie wyglądają także prostopadłe piłki zagrywane do Urugwajczyka, który z reguły dopada do nich dzięki swojej niesamowitej szybkości. W dniu wczorajszym, w jednym ze sprintów odnotował on prędkość 38 km/h, najwyższą ze wszystkich zawodników w tym sezonie Premier League. Co więcej, Darwin potrafi też popracować w defensywie. Przeciwko Młotom kilkukrotnie rzucał się w oczy jego powrót do obrony i asekurowanie Kostasa Tsimikasa.

Przy odrobinie szczęścia mógł zakończyć wczorajsze spotkanie z hat-trickiem. Bramka głową, następnie strzał obroniony przez Fabiańskiego, a na koniec potężne uderzenie, pechowo zatrzymujące się na słupku. Co ciekawe, oba te strzały oddawane były teoretycznie słabszą, lewą nogą. Właściwie ciężko określić, która noga jest dla Núñeza wiodąca, bowiem zarówno jedną jak i drugą potrafi posłać niesygnalizowane, mocne uderzenie właściwie z każdej pozycji. 

Oczywiście wciąż są elementy do poprawy, jak chociażby decyzyjność i lepsze szukanie partnerów w sytuacjach, w których warto podać, co zauważalnie zawiodło przeciwko Manchesterowi City. Jednak właśnie po to Darwin trafił pod skrzydła Jürgena Kloppa, by takie mankamenty w swojej grze skutecznie wyeliminować. Najlepszą nauką dla niego samego, może okazać się właśnie nauka na własnych błędach. Pierwszy gol na Anfield zdobyty. Teraz nie trzeba już niczego nikomu udowadniać, a po prostu robić swoje z chłodną głową. Darwin Núñez ma wszystko, by stać się na Anfield prawdziwą gwiazdą światowego formatu. 

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę LFC.pl!

Komentarze (10)

CzerwonyBartek 20.10.2022 12:19 #
Oczywiście, że nie. Musiałby strzelić 15 bramek jak Haaland.
czerwonyy 20.10.2022 12:36 #
Jeszcze musi tyle zagrać minut, bo na razie zagrał w 342 minutach i ma gola średnio co 114 minut, a Haaland strzela średnio co 55 minut. Jedyna różnica jest taka, że Norweg zagrał 2.5 razy więcej minut od Nuneza póki co i każdy mecz w 1. składzie, a nie jak Nunez czasem ławka, czasem pierwszy skład. Oczywiście sam Nunez sobie nie pomógł czerwoną kartką, ale wygląda to coraz lepiej.
użytkownik zablokowany 20.10.2022 12:38 #
Komentarz ukryty z powodu złamania regulaminu.
użytkownik zablokowany 20.10.2022 12:41 #
Komentarz ukryty z powodu złamania regulaminu.
aronley 20.10.2022 16:11 #
Mój ulubiony typ komentarzy „miałby”. Skąd wiesz co by miał? Haaland też marnuje kupę sytuacji, nie ma jeszcze takiego co by strzelał bramki ze wszystkiego. Tym tokiem rozumowania, równie dobrze mogę powiedzieć, że to Darwin MIAŁBY wczoraj hattricka, gdyby trochę szczęście dopisało.
Fanlive94 20.10.2022 18:27 #
No tak, słupek czy fantastyczna interwencja Fabiana, to powód do wstydu dla Darwina. Oba strzały, kapitalne zresztą z woleja i przed polem karnym. Hochland mógłby w analogicznej sytuacji wyebać piłkę w gołębie na stadionie. Właśnie: mógłby. A gra coraz lepiej, więc są powody do optymizmu, ty wieczny malkontencie.
nadaj4 20.10.2022 12:48 #
Naprawdę wam się podobał mecz w jego wykonaniu? Łatwo was zadowolić!
Bez urazy, ok strzelił gola, ale gra słabiutko! ma smykałkę do strzałów, do wychodzenia na pozycję i ogólnie piłka go szuka ale on jest tak mało inteligentny w grze że to porównywanie go do Hallanda jest prześmieszne...to jakby porównać naszego Robertsona z Tymkiem Puchaczem, ten drugi też czasem pięknie dośrodkuje i pogra ładnie piłką;)
Gość grał przeciętnie a zyskał 26% na najlepszego zawodnika meczu !!!!! to też świadczy o osobach co tu głosują!
Scofield1111 20.10.2022 12:56 #
Otrząśnij się. Dochodzi do sytuacji strzeleckich i tylko słupek i Fabian pozbawili go hat tricka. Wracał do obrony, tylko raz wydaje mi się mógł poszukać podaniem Salaha, a wybrał strzał. Nie wiem gdzie Ty tu widzisz jego słabą grę z wczorajszego spotkania?
Snatchi 20.10.2022 15:57 #
Moim zdaniem wykazałeś się właśnie totalną głupotą pisząc ten komentarz. Szanuje twoje zdanie, ale jest to totalnie nie trafne. Nie będę więcej pisał, inteligentni zrozumieją.
nadaj4 20.10.2022 19:58 #
pfff i mówią to goście co to trochę zmieniają nicki ;)
ojjj znacie się znacie!
jak wam się podoba to jak gramy spoko!
i jeszcze pochwalcie Carvalho za wczoraj i Tsimikasa co przez 30minut nie podał ani razu podania do przodu (ALE MIAŁ ASYSTEEEE)
ciekawe kiedy będziecie wieszać na nim psy :)
Sailor 20.10.2022 13:49 #
Mimo innej pozycji przypomina mi Salaha z początków w Liverpoolu.
Dużo pozytywów, szybki z piłka przy nodze,łatwość dochodzenia do sytuacji bramkowych i średnia skuteczność. Jedna bramka na 3 stuprocentowe okazje. Gdy poprawi skuteczność to Oby odpalił jak Jego egipski kolega
pptasiek 20.10.2022 14:06 #
Dla mnie to raczej wczesny F. Torres. Ruchliwy, szybki i z łatwością znajdujący pozycje do oddania strzału na bramkę.
użytkownik zablokowany 20.10.2022 16:10 #
Komentarz ukryty z powodu złamania regulaminu.

Pozostałe aktualności

Koniec sezonu dla Bobby'ego Clarka  (0)
01.05.2024 19:11, Margro1399, liverpool Echo
Achterberg po 15 latach opuści klub  (15)
01.05.2024 13:54, AirCanada, The Athletic
Carra: Każdy będzie miał ciężko po Kloppie  (0)
01.05.2024 13:17, AirCanada, Liverpool Echo
Neville: The Reds zaszli tak daleko, jak mogli  (0)
01.05.2024 10:29, B9K, Sky Sports
Czy odejście Salaha pomogłoby Arne Slotowi?  (3)
30.04.2024 19:41, Mdk66, The Guardian
Liverpool nie zorganizuje parady  (11)
30.04.2024 18:34, Bajer_LFC98, thisisanfield.com