Carragher analizuje szanse na Top 4
The Reds zanotowali bolesny początek sezonu, ale Carragher wciąż wierzy, że po Mistrzostwach Świata może nastąpić odrobienie strat. Legenda Liverpoolu uważa, że miejsce w Top 4 jest wciąż możliwe.
Początek trwającej kampanii jest najgorszy ze wszystkich sezonów w erze Jürgena Kloppa, do czego przyczyniły się dwie porażki z rzędu z Nottingham Forest i Leeds United. Liverpool traci osiem punktów do zajmującego czwarte miejsce Newcastle United i aż 15 punktów do będącego na szczycie Arsenalu.
Wywalczenie awansu do przyszłorocznej edycji Ligi Mistrzów będzie drogą pod górę.
Wyzwanie to jest jeszcze trudniejsze z uwagi na mnogość będących w formie rywali, ponieważ aż cztery drużyny liczą się w rywalizacji o dwa kolejne miejsca za Arsenalem i Manchesterem City, którzy w obecnej formie są faworytami do walki o pierwsze dwie pozycje w tabeli
Tottenham Hotspur nie prezentuje się szczególnie dobrze pod wodzami Antonio Conte, ale przegrali tylko trzy spotkania i będą gospodarzami niedzielnego meczu z Liverpoolem.
Newcastle zajmuje trzecie miejsce dzięki serii bardzo dobrych meczów. Nie przegrali żadnego z ośmiu ostatnich spotkań, wygrali pięć z sześciu ostatnich i zdobyli w tym czasie 16 goli. Z kolie Manchester United i Chelsea po trudnym początku kampanii zaczynają odnajdywać swój rytm.
Pomimo tego były kapitan the Reds Jamie Carragher wciąż wierzy, że zakończenie sezonu w Top 4 jest realne, aczkolwiek przyznaje, że bez zastanowienia wziąłby w tej chwili miejsce dające możliwość gry w pucharach.
- Myślę, że oba kluby z północnego Londynu tym razem znajdą się na tych miejscach, naprawdę w to wierzę. Uwielbiam oglądać Arsenal. W tym sezonie są moim prawie ulubionym do oglądania zespołem - powiedział w wywiadzie dla Daily Mirror.
- Uważam, że Liverpool dostanie się do czwórki kosztem Manchesteru United i Chelsea, a powyżej będą dwa kluby z północnego Londynu oraz Manchester City. Jednak wydaje mi się, że będzie to wyścig do samego końca i jako kibic Liverpoolu powiem, że gdybyś zaoferował mi teraz czwarte miejsce, to wziąłbym je w ciemno.
- Uważam, że Liverpool uparcie do tego dąży i z łatwością mogą ukończyć sezon na szóstym miejscu. Jednak mocno wierzę, że wciśnie się wyżej i myślę, że na pewnym etapie drugiej części sezonu zobaczymy stary, dobry Liverpool.
- Gdy Liverpool do tego wróci, to będą za mocni dla wszystkich pozostałych ekip w Premier League, poza Man City. Jeżeli jednak nie wrócą tej konsekwencji w swojej grze, to będzie im bardzo ciężko.
Komentarze (0)