8. najbogatszy człowiek świata kupi Liverpool?
Mukesh Ambani, którego majątek według portalu The Mirror opiewa na £90 mld, złożył ofertę kupna klubu aktualnym właścicielom. Indyjski przedsiębiorca jest właścicielem firmy obrabiającej petrochemikalia, a także indyjskiej ligi piłkarskiej oraz krykietowej. Pan Mukesh był niejednokrotnie nagradzany w dziedzinie finansów, inżynierii i przemysłu. Jest to wykształcony człowiek, posiadający tytuł inżyniera w dziedzinie chemii przemysłowej, który swoją karierę rozpoczynał u boku ojca, pomagając mu prowadzić firmę Reliance Industries, której jest teraz właścicielem.
Podczas gdy w Indiach najpopularniejszym sportem ciągle pozostaje krykiet, futbol cieszy się coraz większym zainteresowaniem, w szczególności Liverpool. Nie podlega więc wątpliwości, że gdyby transakcja doszła do skutku, zainteresowanie klubem mogłoby na wschodzie wzrosnąć jeszcze bardziej, a Liverpool pozyskałby niezbędne do zainwestowania środki na piłkarskim rynku transferowym.
Według portalu ECHO, FSG wciąż rozważa, czy sprzedać cały klub, czy tylko część udziałów. Właściciel John W. Henry zatrudnił specjalistów z banków Goldman Sachs oraz Morgan Stanley, aby dokonali analizy rynku, by jak najmądrzej dokonać sprzedaży.
Pewnym jest, że jeśli transakcja dojdzie do skutku, indyjski przedsiębiorcą posiada zasoby potrzebne do zainwestowania w klub, jednakże, będzie musiał udowodnić swoją wyższość nad innymi firmami, głownie z USA oraz Bliskiego Wschodu, które składały oferty zakupu klubu.
Komentarze (47)
Jak coś mu chodzi o właścicieli Newcastle, nie o bollywoodzkiego Don Vasyla.
Jakoś tak uczepili się (nie, że należy to zamiatać pod dywan) śmierci jednego dziennikarza ignorując, że pod Saudami ginie znacznie więcej ludzi, a prawa człowieka są skutecznie ignorowane.
w konsulacie Arabii Saudyjskiej w Stambule torturowano, zamordowano i poćwiartowano znanego saudyjskiego dziennikarza Dżamala Chaszukdżiego. Podczas gdy Saudyjczycy wszelkimi sposobami starali się zatrzeć prawdę o jego losie, Turcja (też przecież nie wzór cnót) podjęła śledztwo. Jak można się było spodziewać, niewiele z tego wynikło.
Nigdy nie zagłębiałem się tak szczegółowo w klimat Bollywood, ale w połączeniu z "geggenpressingiem" mogą nas czekać istne fajerwerki ;d
To tak pół żartem, pół serio... Natomiast, znaczące jest to, że to będzie drugie podejście Mukesha Ambaniego pod zakup Liverpoolu i że jest fanem klubu (jak już ktoś wspomniał). Poza tym, fakt, że jest gotów ponownie spróbować kupić Liverpool po przeszło dekadzie i przy takim przebiciu finansowym w porównaniu z 2010 rokiem, pokazuje, że mu zależy. Ciekaw jestem, jak się sytuacja rozwinie...
Czy jeden, czy drugi - byłoby fajnie. Przede wszystkim, Liverpool nikomu nie musi już nic udowadniać. Pokazaliśmy, jak wspaniałą drużyną można się stać przy tak niskich nakładach finansowych, jak nasze. Teraz pora doinwestować tę "maszynkę" i niech Klopp "rzeźbi" dalej... Tym razem z bardziej szlachetnego "kruszcu", bo zasłużył na to jak nikt inny w futbolowym świecie :)
I żaden szejk
Tylko nie Bollywood 🤦🏻♂️😱
Widzę, że desperacja niektórych Czerwonych sięga już jakiś absurdów czyli wyje... FSG a kto przyjdzie to obojętne byleby miał kasę.
Bill Shankly przewraca się w grobie!
PS. Oczywiście jako idealista wolałbym, żeby tych pieniędzy nie było w piłce w ogóle. To, że mamy chore PSG, chory mundial w Katarze i to, że Katar wraz z francuskim rządem ingeruje w piłkę dla arabskich pieniędzy to właśnie z tego powodu, że ten sport to pralnia brudnych pieniędzy po prostu...
Football bez pieniędzy? Marzenie.